Sernik bananowo - kajmakowy z orzechami

Sernik bananowo – kajmakowy z orzechami

Właśnie się zastanawiałam, co tym razem z robić z trzech bardzo dojrzałych bananów, gdy przeczytałam post Eve.eire o książeczce z sernikami.
Pogrzebałam w spiżarni, znalazłam zapomnianą puszkę kajmaku i od razu wiedziałam, że to jest to!
Dziękuję Ci Eve za inspirację!

Składniki:
Spód:
100 g ciasteczek Digestive
60 g mielonych lub bardzo drobno posiekanych orzechów włoskich
60 – 70 g roztopionego masła

Masa serowa:
500 g sera śmietankowego (Delfiko lub MilkLand) w temperaturze pokojowej
200 g trzykrotnie mielonego sera o zawart. 5% tłuszczu, w temp. pokojowej
3 duże bardzo dojrzałe banany
sok z połówki cytryny
1 puszka masy kajmakowej orzechowej Markomilk (ok. 390 g)
4 duże jajka
2 łyżki esencji waniliowej

Do dekoracji – bita śmietana, połówki orzechów włoskich w karmelu, kawa rozpuszczalna

Tortownica 23 cm wysmarowana masłem.

Wykonanie:
Spód:
Ciastka przełożyć do woreczka z mocnej folii, zgnieść wałkiem na piasek, dodać orzechy i stopione masło, wymieszać, ugnieść na dnie tortownicy, schłodzić w lodówce, a potem podpiec w piekarniku (180 stopni, 10 minut). Wystudzić.
Masa serowa:
Do dużej miski włożyć pokrojone w kawałki banany, skropić je sokiem z cytryny, zmiksować krótko żyrafą , dodać podgrzaną masę kajmakową, wymieszać. Dodać sery, esencję waniliową i jajka (po jednym). Wymieszać łyżką lub widelcem do połączenia składników. Nie miksować. Wylać na podpieczony spód.
Piec metodą gazetową (10 minut w 250 stopniach plus 50 w 160).
Wyjąć z piekarnika na ażurową podstawkę. Po 10 – 15 minutach zdjąć obręcz tortownicy. Wystudzić i wstawić na noc do lodówki w zamkniętym pojemniku na ciasta. Dekorować na obwodzie rozetkami bitej śmietany, orzechami w karmelu i odrobiną kawy rozpuszczalnej.

Sernik jest nadspodziewanie smaczny, jedwabiście kremowy, ale ładnie zestalony i łatwy w krojeniu, aromatyczny i nie za słodki.
Mojej banano- i kajmakolubnej rodzinie bardzo zasmakował. Następnym razem zrobię wersję z dodatkiem kawy do masy serowej - myślę, że będzie jeszcze smaczniejsza.

I jest naprawdę smaczny. Chrupiący, orzechowy spód ciekawie konstrastuje z kremową górą, a odrobina kawy świetnie podkreśla bananowy aromat ciasta.

Moni, Twój sernik wygląda bardzo apetycznie!

Dziś wersja z jednym bananem, ale za to z dodatkiem czekolady i kawy. Doooobra.



Proporcje ku pamięci:
500 g sera Delfiko
500 g mascarpone
3/4 puszki masy krówkowej
100 g czekolady mlecznej + kilka łyżek mleka
3 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 duży rozgnieciony banan
5 jajek
2 płaskie łyżki maizeny
1 płaska łyżka skrobi ziemniaczanej
spód - Digestive + mielone orzechy laskowe

Dziś jeszcze inna wersja, paskowana, w tortownicy o śr. 28 cm:
Na spód dałam półkruche ciasto, krótko podpieczone.
Wymieszałam widelcem:
1 kg twarogu sernikowego z Piątnicy
1 puszkę masy krówkowej gostyńskiej
6 jajek L
1 opak. cukru z wanilią
3 dojrzałe rozgniecione banany
2 płaskie łyżki maizeny
2 płaskie łyżki mąki.
Do połowy masy dodałam roztopione razem w kąpieli wodnej:
50 g gorzkiej czekolady
1 łyżkę kawy rozpuszczalnej
2 łyżki kremówki
Nakładałam na przemian po trzy łyżki ciemnej i jasnej masy na środek tortownicy, a na koniec przeciągnęłam patyczkiem od środka ku obwodowi, by uzyskać "pajęczynkę".
Piekłam metodą gazetową (9 minut w 250 stopniach plus 45 minut w 160).



Plamki widoczne w ciemnej masie to drobne kawałeczki czekolady. Specjalnie je zostawiłam, by chrupały przy jedzeniu, ale wizualnie ładniej by wyglądało, gdyby kolor był jednolity.

U mnie kawę rozpuszczalną pija mąż, więc jest zawsze na podorędziu, ale espresso to jeszcze lepszy pomysł.
EDIT:
Pyszny wyszedł, kremowy jak lody.

Wyciągam, bo banany patrzą na mnie smętnie z miski.

EDIT:
Jak to ja, znów eksperymentowałam. Postanowiłam sukcesywnie pozbywać się z szafek i szuflad wszelkich zapasów, kupionych, bo miałam wizję jakiegoś dania. A że wizja mi się często zmienia, zakupione produkty zostają. Skleroza też ma w tym niemały udział... Tak było z mlekiem skondensowanym i Nutellą, kupionymi do jakichś wypieków, które ostatecznie wypadły z listy. Kończył im się już powoli termin przydatności do spożycia, więc wylądowały w serniku razem z bananami i odrobiną kawy dla aromatu. Do spodu z Digestive dorzuciłam nieco mielonych orzechów laskowych. Sama jestem ciekawa rezultatu.

EDIT2:


Dobry wyszedł, bardzo kremowy i aromatyczny.
Dekoracja z czekolady i kremu zrobionego z serka mascarpone, śmietanki kremówki i Nutelli.
Składniki masy serowej ku pamięci:
1 kg twarogu sernikowego z Piątnicy
4 niewielkie, dojrzałe banany
5 kopiastych łyżek Nutelli
3 łyżki rozpuszczalnej kawy, rozpuszczonej w odrobinie gorącej wody
6 jajek L
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
2 łyżki maizeny
2 łyżki mąki

Cieszę się, że Ci smakował. Serniki dlatego należą do moich ulubionych ciast, że wspaniale znoszą wszelkie modyfikacje i łatwo je dostosować do swojego smaku. Za każdym razem robię je inaczej i zawsze się udają. Nieraz żałowałam, że nie zapisałam jakiegoś pomysłu, bo szybko o nim zapominałam, ale każdy następny też był udany.