"Zepsute śledzie"*
- Autor wątku seniorka
- Data rozpoczęcia
jean
Member
- Kwi 12, 2006
- 7,139
- 0
- 36
flowerekk @ 15 Dec 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1229199NieeeJa też się nimi namiętnie zażeram i na święta planuję zrobić wieeeelkie zapasy, bo wszyscy domownicy je uwielbiają a i goście są również mile zaskoczeni tym ciekawym połączeniem
uffff....
...
Seniorko - te śledzie są przepyszne
Ja wydrukowałam przepis, a zrobiła je moja mama. Są po prostu doskonałe!
Serdecznie dziękuję za wszystkie pochlebne opinie i za to, że je (tzn. śledzie) robicie. Jesteście przeurocze
jean
Member
- Kwi 12, 2006
- 7,139
- 0
- 36
seniorka @ 25 Dec 2011 napisał:index.php?act=findpost&pid=1233466Serdecznie dziękuję za wszystkie pochlebne opinie i za to, że je (tzn. śledzie) robicie. Jesteście przeurocze...ojtam, ojtam! to zasługa śledzi, prostoty przepisu i przede wszystkim Twoja seniorko, że chciałaś się nim z nami podzielić
Dziekuję za zrobienie tych śledzi i pochlebne opinie. Jestem bardzo szczęśliwa, że maleństwo też korzysta ze śledzi babci seniorki. Pozdrowienia dla wszystkich
Dwie tacki, to przeważnie pół kilograma. Tacka ma po 25 dkg. Piszę o śledziach a'la matias w oleju. Można je moczyć lub nie, a jak się chce otrzymać z nich śledzie korzenne, to po tej wstępnej obróbce posypać przyprawą ziołową (chyba Kamis). Najczęściej robi je firma Lisner.
Śledzie korzenne, które ja kupiłam kilka dni temu, są od razu przyprawione, nie trzeba ich niczym sypać, tylko umyć i przerobić. No, chyba że będą dla kogoś zbyt słone, więc krótko wymoczyć. Ja nie moczę, bo świetnie się macerują po 2- 3 dniach z cebulką i śliwkami. Są ciemniejsze od tych a'la matias. Jedna tacka tych śledzi waży 22 dkg.
Dopiero teraz zorientowałam się, że z tymi wyjaśnieniami, to wyszła naprawdę zabawna historia. Na tych śledziach, które teraz kupiłam, jest napis: Filety śledziowe w oleju korzenne a'la matjas. Firma Lisner.
Jeśli jeszcze trzeba coś dodać, jestem do dyspozycji.
Śledzie korzenne, które ja kupiłam kilka dni temu, są od razu przyprawione, nie trzeba ich niczym sypać, tylko umyć i przerobić. No, chyba że będą dla kogoś zbyt słone, więc krótko wymoczyć. Ja nie moczę, bo świetnie się macerują po 2- 3 dniach z cebulką i śliwkami. Są ciemniejsze od tych a'la matias. Jedna tacka tych śledzi waży 22 dkg.
Dopiero teraz zorientowałam się, że z tymi wyjaśnieniami, to wyszła naprawdę zabawna historia. Na tych śledziach, które teraz kupiłam, jest napis: Filety śledziowe w oleju korzenne a'la matjas. Firma Lisner.
Jeśli jeszcze trzeba coś dodać, jestem do dyspozycji.
Smacznego i świąteczne pozdrowienia dla rodziny
Edit: ja do moich wlałam zbyt dużo oleju, a co chcę go odlać, to wylatują mi i śledzie
, więc mam dodatkową "tłustą" zabawę.
Edit: ja do moich wlałam zbyt dużo oleju, a co chcę go odlać, to wylatują mi i śledzie
Ostatnią edycję dokonał moderator: