- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
2 litry malzy
250ml bialego wina, nalepiej Muscadet
3 szalotki, bardzo drobno posiekane
1 bouquet garni
1 duuuzy zabek czosnku, drobniutko posiekany
swiezo mielony pieprz (najlepiej Malabar)
8 jaj
2 lyzki octu (ulubionego)
2 lyzki maki ziemniaczanej lub arrowroot wymieszanej z 3-4 lyzkami wody
75ml kremowej smietanki
2 zoltka
2 lyzki posiekanej zielonej pietruszki
8 grzanek
Malze czyszcze napierw - myje je pod zimna biezaca woda, nozem zdrapujac wszelkie nieczystosci z muszli. Lekko uderzam muszle dlonia, te , ktore nie chca sie zamknac trzeba wyrzucic (najpewniej malz jest niezywy). "Brodke" odcinam zaraz przed samym gotowaniem.
Do duzego rondla wlewam wino, wsypuje szalotki, bouquet garni, czosnek i duuuuuzo pieprzu, zagotowuje, natychmiast zmiejszam ogien do mininum i tak gotuje 2-3 minutki. Wrzucam malze, rondel zamykam pokrywka, zwiekszam ogien i gotuje 5-7 minut potrzasajac garnkiem, az muszle sie otworza. Wyjmuje malze z muszli, pozbywajac sie wszystkich, ktore sie nie otworzyly. Ostroznie (na dnie moze osadzic sie piasek) przelewam plyn z gotowania malzow do czystego garnka.
Przygotowuje jajka. Plaski garnek lub patelnie wypelniam woda i zagotowuje ja. Dodaje ocet. Gdy na powierzchni wody pojawia sie pecherzyki wbijam 4 jajka, zmniejszam ogien i gotuje 3-4 minuty, az zoltko odrobinke stwardnieje. Cedzakowa lyzka przenosze gotowe jajka do miski z zimna woda. Powtarzam z pozostalymi 4 jajkami.
Smaze grzanki o dowolnym ksztalcie (moga byc serduszka
) na masle z obu stron. Ogrzewam wczesniej przygotowane jajka, wkladajac je do goracej wody na 2 minuty, a potem osuszam je na reczniku papierowym.
Podgrzewam rowniez plyn z gotowania malzy i dodaje rozwodniona make ziemniaczna lub arrowroot aby z robil sie pyszny sosik o konsystencji rzadkiej smietany. Zoltka roztrzepuje z kremowa smietanka i mieszam z ok 125ml goracaego sosu, po czym wlewam wszystko z powrotem do sosu, mieszam i gotuje na malym ogniu az sos nieco zgestnieje. Sosu nie mozna zagotowac, gdy zbyt mocno go podgrzejemy pojawia sie w nim malo apetyczne grudki, a ma byc aksamitny. Na koniec dodaje malze i zielona pietruszke, mieszam lekko. W glebokich talerzach ukladam po jednej grzance, na nia wykladam jajko, a dookola wysepki wylewam sos z malzami, podaje natychmiast.
To sie napisalam, a piszac nabralam ogromnej ochoty na te jajka, musze zapolowac tylko na swieze malze...
250ml bialego wina, nalepiej Muscadet
3 szalotki, bardzo drobno posiekane
1 bouquet garni
1 duuuzy zabek czosnku, drobniutko posiekany
swiezo mielony pieprz (najlepiej Malabar)
8 jaj
2 lyzki octu (ulubionego)
2 lyzki maki ziemniaczanej lub arrowroot wymieszanej z 3-4 lyzkami wody
75ml kremowej smietanki
2 zoltka
2 lyzki posiekanej zielonej pietruszki
8 grzanek
Malze czyszcze napierw - myje je pod zimna biezaca woda, nozem zdrapujac wszelkie nieczystosci z muszli. Lekko uderzam muszle dlonia, te , ktore nie chca sie zamknac trzeba wyrzucic (najpewniej malz jest niezywy). "Brodke" odcinam zaraz przed samym gotowaniem.
Do duzego rondla wlewam wino, wsypuje szalotki, bouquet garni, czosnek i duuuuuzo pieprzu, zagotowuje, natychmiast zmiejszam ogien do mininum i tak gotuje 2-3 minutki. Wrzucam malze, rondel zamykam pokrywka, zwiekszam ogien i gotuje 5-7 minut potrzasajac garnkiem, az muszle sie otworza. Wyjmuje malze z muszli, pozbywajac sie wszystkich, ktore sie nie otworzyly. Ostroznie (na dnie moze osadzic sie piasek) przelewam plyn z gotowania malzow do czystego garnka.
Przygotowuje jajka. Plaski garnek lub patelnie wypelniam woda i zagotowuje ja. Dodaje ocet. Gdy na powierzchni wody pojawia sie pecherzyki wbijam 4 jajka, zmniejszam ogien i gotuje 3-4 minuty, az zoltko odrobinke stwardnieje. Cedzakowa lyzka przenosze gotowe jajka do miski z zimna woda. Powtarzam z pozostalymi 4 jajkami.
Smaze grzanki o dowolnym ksztalcie (moga byc serduszka
Podgrzewam rowniez plyn z gotowania malzy i dodaje rozwodniona make ziemniaczna lub arrowroot aby z robil sie pyszny sosik o konsystencji rzadkiej smietany. Zoltka roztrzepuje z kremowa smietanka i mieszam z ok 125ml goracaego sosu, po czym wlewam wszystko z powrotem do sosu, mieszam i gotuje na malym ogniu az sos nieco zgestnieje. Sosu nie mozna zagotowac, gdy zbyt mocno go podgrzejemy pojawia sie w nim malo apetyczne grudki, a ma byc aksamitny. Na koniec dodaje malze i zielona pietruszke, mieszam lekko. W glebokich talerzach ukladam po jednej grzance, na nia wykladam jajko, a dookola wysepki wylewam sos z malzami, podaje natychmiast.
To sie napisalam, a piszac nabralam ogromnej ochoty na te jajka, musze zapolowac tylko na swieze malze...
Ostatnią edycję dokonał moderator: