Przepis pochodzi z książki Smaki świata - Francja autorstwa Beverly Leblanc.
30 g masła
1 łyżka oleju słonecznikowego
4 drobno pokrojone dymki
1 posiekany ząbek czosnku
8 udek kurczaka
250 ml najwyższej jakości octu winnego, czerwonego lub białego
150 ml bulionu drobiowego
1/2 łyżki przecieru pomidorowego
sól i pieprz
drobno posiekana natka pietruszki
- w dużym rondlu o grubym dnie i szczelnej pokrywie roztopić masło na średnim ogniu,
- dodać czosnek i dymkę i mieszając smażyć przez 3 minuty lub do chwili, kiedy cebula zmięknie, ale nie zacznie brązowieć, zdjąć z ognia,
- doprawić kurczaka solą i pieprzem,
- wrzucić do rondla mięso, smażyć, aż będzie złotobrązowe, usmażyć z drugiej strony,
- wyjąć kurczaka z rondla, zlać tłuszcz, wlać ocet i bulion, doprowadzić do wrzenia zdrapując dokładnie przysmażenia z dna rondla,
- zmniejszyć ogień, dodać przecier i kurczaka, dusić na małym ogniu przez 40-45 minut,
- w razie potrzeby doprawić solą i pieprzem, posypać natką i podawać.
Nie smażyłam na maśle tylko, do masła dodałam olej, trochę więcej, niż 1 łyżkę (btw przepis książkowy nie podaje, kiedy dodać olej). Zamiast udek zrobiłam pierś, zamiast przecieru użyłam pomidorów w oliwie własnej roboty, no i nie miałam octu winnego najwyższej jakości, a raczej mocno średniej. Wyszło ciekawie, nie powala na kolana, ale warto spróbować. Kusiło mnie, żeby dodać troszkę octu balsamicznego, żałuję, ze tego nie zrobiłam
30 g masła
1 łyżka oleju słonecznikowego
4 drobno pokrojone dymki
1 posiekany ząbek czosnku
8 udek kurczaka
250 ml najwyższej jakości octu winnego, czerwonego lub białego
150 ml bulionu drobiowego
1/2 łyżki przecieru pomidorowego
sól i pieprz
drobno posiekana natka pietruszki
- w dużym rondlu o grubym dnie i szczelnej pokrywie roztopić masło na średnim ogniu,
- dodać czosnek i dymkę i mieszając smażyć przez 3 minuty lub do chwili, kiedy cebula zmięknie, ale nie zacznie brązowieć, zdjąć z ognia,
- doprawić kurczaka solą i pieprzem,
- wrzucić do rondla mięso, smażyć, aż będzie złotobrązowe, usmażyć z drugiej strony,
- wyjąć kurczaka z rondla, zlać tłuszcz, wlać ocet i bulion, doprowadzić do wrzenia zdrapując dokładnie przysmażenia z dna rondla,
- zmniejszyć ogień, dodać przecier i kurczaka, dusić na małym ogniu przez 40-45 minut,
- w razie potrzeby doprawić solą i pieprzem, posypać natką i podawać.
Nie smażyłam na maśle tylko, do masła dodałam olej, trochę więcej, niż 1 łyżkę (btw przepis książkowy nie podaje, kiedy dodać olej). Zamiast udek zrobiłam pierś, zamiast przecieru użyłam pomidorów w oliwie własnej roboty, no i nie miałam octu winnego najwyższej jakości, a raczej mocno średniej. Wyszło ciekawie, nie powala na kolana, ale warto spróbować. Kusiło mnie, żeby dodać troszkę octu balsamicznego, żałuję, ze tego nie zrobiłam
