Zapiekanka po bolońsku

Zapiekanka po bolońsku - palce lizać!

Sprawdzony przepis na proste, smaczne i sycące danie - zawsze się sprawdza

Tę zapiekankę robię w sporej szklanej formie żaroodpornej; powinna spokojnie wystarczyć dla 6 głodomorów
- zapiekanka nie jest zbyt fotogeniczna, ale naprawdę pyszna



SKŁADNIKI:

1/2 kg makaronu typu świderki

1/2 kg łopatki wieprzowej (zmielonej)
2 duże lub 3 małe cebule
30 dkg przecieru pomidorowego
2 kostki mięsne Winiary
2-3 łyżki oliwy

30 dkg sera żółtego
masło lub margaryna do smarowania formy i do położenia na wierzchu zapiekanki - ok. 2-2,5 dkg
przyprawy do smaku
(- ja używam: sól, pieprz, majeranek, tymianek, suszona pietruszka, papryka słodka, cukier)


WYKONANIE:

Makaron ugotować al'dente, przelać zimną wodą, zostawić pod przykryciem.

Cebule pokroić w kostkę, lekko zeszklić na oliwie w dużym, wygodnym rondlu. Do cebuli dodać mięso, przesmażyć rozdzielając widelcem. Gdy puści sok, dodać kostki i przecier oraz 3-4 łyżki wody (można nią najpierw wypłukać słoik z reszty przecieru), a następnie dodać przyprawy do smaku. Dusić tak ok. 15 minut na niewielkim ogniu, aby sos ładnie zgęstniał. Do przekładania używać gorący, nie czekać aż przestygnie.

Ser zetrzeć na tarce, na dużych oczkach.

Szklaną formę żaroodporną wysmarować masłem. Kłaść na przemian: cienką warstwę 1/3 makaronu, posypać 1/4 sera, rozłożyć cienką warstwę 1/3 sosu - i znów makaron, ser, sos; makaron, ser, sos - i na końcu posypać resztą sera. Uwaga: warstwy nie powinny być szczelnie przykrywane następnymi.
Na koniec poukładać na wierzchu kawałeczki masła, oprószyć suszoną pietruszką i papryką.

Piec w dobrze nagrzanym piekarniku około 15-20 minut.

Smacznego!

nie zdążyłam niestety zrobić zdjęcia całej zapiekanki:

strasznie dawno nie zaglądałam na forum

migotko,
bardzo się cieszę, że smakowało

chantel,
duma mnie rozpiera, że moja zapiekanka znalazła się na twoim blogu - może to danko pójdzie dalej w świat

ja też ostatnio dodałam czosnku, sypnęłam również troszkę bazylią, a zamiast masełka - skropiłam wierzch oliwą extra virgin - i zapiekanka wyszła mi w lekkich klimatach pizzowych

no i wczoraj zrobiłam z następną modyfikacją:
do cebulki na patelni dodałam cukinię pokrojoną w drobną kostkę,
a do całego sosu - puszkę pomidorów i zioła prowansalskie
poza tym zamiast użyć masła, całą zapiekankę tuż przed włożeniem do piekarnika pokropiłam oliwą extra virgin

wyszło znacznie lepsze, bo dzięki cukinii było więcej sosu, a pomidory dodały wilgotności

iluana,
zrób koniecznie - składniki są na mega porcję, to będzie mąż miał wyżerkę na 2-3 dni