Solanka mięsna duszona

Solanki zaliczają się do zup, ale tę znalazłam w rozdziale o mięsach duszonych w "Kuchni rosyjskiej" Hyginy Seheń. I rzeczywiście, bardziej można ją zaliczyć do gulaszów niż do zup. W każdym razie zrobiłam i nie żałuję. Przygotowałam z mniejszej ilości, ale podaję proporcje składników dla 4 osób.
Składniki
0,5 kg mięsa bez kości - wołowe, wieprzowe lub baranie (kupiłam rostbef wołowy)
10 dkg cebuli
20 dkg kwaszonych ogórków
2 ząbki czosnku
3 dkg pasty pomidorowej
60 ml wina gronowego (wlałam tę samą ilość półwytrawnego białego)
5 dkg oleju
estragon
sól, pieprz
posiekana natka pietruszki do posypania.

Mięso myjemy, jeśli trzeba usuwamy tłuszcz i błony, kroimy na kawałki i obsmażamy na oleju. Mięso wyjmujemy, a na pozostałym na patelni tłuszczu podsmażamy pokrojoną w kostkę cebulę. Ogórki obieramy, przekrawamy wzdłuż, usuwamy pestki i kroimy w półplasterki. Wszystko wkładamy do rondla, dodajemy pastę pomidorową, pokrojony i roztarty z solą czosnek, wino, przyprawy, podlewamy trochę bulionem (z kostki) lub wodą, mieszamy i dusimy pod przykryciem na niewielkim ogniu do miękkości. Przed podaniem posypujemy posiekaną natką. Pasuje do tego kasza gryczana, albo ziemniaki i surówka. Ja wybrałam ziemniaki i surówkę z cykorii.

Ponieważ z surówką z cykorii niezbyt mi smakowało, do tego, co zostało, spróbuję dorobić surówkę z pora i jabłka albo sałatkę z buraczków.