Duszonka słoikowa*

Aniq

Member
Maj 5, 2007
2,734
0
0
Zrobiłam, smaczne, tylko takie ...kotletowe mielone mi wyszło
icon_smile.gif

Nie dałam pektosoli, bo to na próbę 2 słoiczki były. Może mięso za chude było? Ale najzwyklejszą łopatkę kupiłam...
 

franuś

Member
Cze 20, 2011
24
9
3
Ja robię podobnie tylko dodaję na każdy kilogram mięsa jeden średni ząbek czosnku i 1 płaską łyżkę majeranku. Do mielonek w słoikach nie dajemy wody.
 

Aniq

Member
Maj 5, 2007
2,734
0
0
Myślę, że większość trzeba zmielić, a można trochę większych kawałeczków zostawić, albo użyć większego sitka w maszynce.

Spróbuję jeszcze raz z solą peklową i może tłuściejszym mięsem - jak się smalec oddzieli, to mąż zje
icon_smile.gif
icon_smile.gif
 

franuś

Member
Cze 20, 2011
24
9
3
Ja mięso mielę chude na większych oczkach a tłuste na drobnych oczkach. Sól peklująca daje ładny kolor ale nie należy z nią przesadzać. Można włożyć część mięsa pokrojonego w kostkę i do tego mielone żeby to razem związało. Trzeba to dobrze ręcznie wyrobić ok.15minut, dobrze jest zostawić mielonkę surową w słoiku w chłodnym miejscu żeby przepeklowała i pasteryzować w następnym dniu.
 

Ewenny

Member
Sty 3, 2010
420
0
16
przypominam przepis, bardzo dobry
lecker.gif

ja nie dodaje wody
właśnie rodzina chwyciła smaka na taką wędlinę
idę więc przygotowywać
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,642
2,944
113
Trafiłam na podobny przepis i wydaje mi sie, że jest jeszcze prostszy w wykonaniu, niż ten z wędlindomowych.
Oczywiście nie wytrzymałam.
icon_smile.gif
Za godzinę koniec gotowania, jutro wyjmę słoiki z garnka i jak sie schłodzą w lodówce pokażę, co wyszło.

Oglądając filmik spisałam skład i wykonanie:

Tuszonka prawdziwa. Wieprzowina z słoikach
.
Pyszna do kanapek.
https://www.youtube.com/watch?v=7SWeYwwXi6E

Do przetworu używamy wyłącznie łopatki, niezbyt chudej, takiej przerośniętej tłuszczykiem.
Mięso dzielimy na 3-4 cm kawałki i przyprawiamy.
Na 2,5 kg mięsa dodajemy:
2,5 płaskiej łyżki soli warzonej,
1 łyżeczka czosnku suszonego w płatkach (nie surowy, który zielenieje w wyrobie),
1 płaską łyżkę cukru,
1 łyżkę potłuczonego w moździerzu pieprzu,
1 płaskę łyżkę kolendry rozdrobnionej w moździerzu
Mieszamy dokładnie. Na dno wyprażonych słoików wkładamy 1 liść laurowy i po 2 ziarna owoców jałowca. Mięsa układamy do 4/5 wysokości, nie uciskając zbytnio. Zakręcamy. Ustawiamy na dnie garnka, na położonej tam ściereczce, zalewamy wodą do wysokości 2 palców nad słoikami. Doprowadzić wolno do wrzenia, a potem na małym ogniu pasteryzować przez 5 godzin. Kontrolować poziom wody, jeśli ubędzie dolewamy wrzątku.
Wyłączyć ogień i zostawić do ostudzenia. Zachłodzić w lodówce.
Z tej ilości wychodzi 4 słoiki 0,75 l (u mnie 6 słoików 0,5 l ).

20190821_080241_1.jpg
20190821_081159_1.jpg

Uwagi: Użyłam chudej łopatki, więc tłuszczyku mało, mięso jest niezwykle delikatne, mięciutkie. Przypraw starczy, ale można dołożyć np. 2-3 kulki ziela angielskiego na słoik. Soli wydaje się w przepisie dużo, ale jest w sam raz, a ja raczej nie dosalam.
Galaretka na razie pólpłynna, za krótko całośc chłodzona.
 

Załączniki

  • 20190821_081159_1.jpg
    20190821_081159_1.jpg
    37.8 KB · Wyświetleń: 22
  • 20190821_080241_1.jpg
    20190821_080241_1.jpg
    31 KB · Wyświetleń: 22
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,413
4,653
113
Miałam właśnie zamiar pytać jak wyszło, a tu już nawet zdjęcia
icon_smile.gif
Wygląda apetycznie, ale przeraża mnie czas pasteryzowania. Trudno mi znaleźć dzień, gdzie będę aż tyle godzin w domu, żeby do gara zaglądać.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,642
2,944
113
Jak człowieka zeprze chęć, to czas znajdzie.
icon_smile.gif
Z mięsem nie ma żartów, zresztą wolę raz, a dobrze, niż tyndalizacja trzy dni pod rząd.Tuszonkę można po wychłodzeniu wymieszać z tym tłuszczykiem i galaretką i mieć pyszne smarowidło.
 

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,413
4,653
113
Buka @ 22 Aug 2019 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1648361Jak człowieka zeprze chęć, to czas znajdzie.
icon_smile.gif
Z mięsem nie ma żartów, zresztą wolę raz, a dobrze, niż tyndalizacja trzy dni pod rząd.Tuszonkę można po wychłodzeniu wymieszać z tym tłuszczykiem i galaretką i mieć pyszne smarowidło.
Namówiłaś mnie
icon_smile.gif
Jutro nie mam żadnych biegów i ćwiczeń, to powinnam się jakoś wyrobić, żeby zdążyć przed pójściem spać.
 

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,642
2,944
113
Naprzód!
lecker.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,367
3,641
113
1. Nie lubię suszonego czosnku - przeciśnięty przez praskę też się nie nadaje?

2. Naprawdę nie trzeba ponownie pasteryzować? Nie mam doświadczenia z przetworami mięsnymi, ale te, które robiłam, gotowałam trzykrotnie.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,642
2,944
113
Gostek z filmiku wyjaśnia wszystko, a nie mam powodu mu nie wierzyć. Zrobił tych przetworów znacznie więcej i ma sie dobrze.
icon_smile.gif

I ja nie lubię suszonego czosnku, na dodatek nie wiem ile dać. Tym razem miałam tylko suszony granulowany, dałam kopiastą łyżeczke, ale prawie go nie czuję. Można surowy dobrze rozetrzeć i dać niewiele, nie powinien ani zzielenieć, ani ostro pachnieć.
Jeśli będę robić, następnym razem część słoików ugotuję w szybkowarze. Nie pomyslałam o tym teraz, a powinnam, bo 4 wchodzą mi do gara, a 2 czekały w lodówce do rana na swoja kolej.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,413
4,653
113
A ja poczyniłam pierwsze kroki i łopatkę kupiłam.

Już słoiki w garze się gotują
icon_smile.gif


Edit: spróbowaliśmy, smakuje nam bardzo, o niebo lepiej, niż sklepowe wędliny. Miałam małe słoiczki, chyba 0,4 l, mniej więcej takie, w jakich z reguły u nas kiełbasę słoikową sprzedają. Wyszło mi 10 słoików, prawie dwa już w trójkę na kolację zjedliśmy, bo tego się nie da cienko pokroić
icon_smile.gif
Galaretka na razie jeszcze nie stężała do końca, więc nałożyłam łyżeczką na wierzch kanapek.
Następnym razem muszę sobie zaplanować robotę na sobotę, żeby zdążyć skończyć procedurę o jakiejś normalnej godzinie, bo tym razem gaz wyłączałam pod garem pół godziny po północy, a o 6:00 miałam pobudkę.
Na wszelki wypadek trzymam słoiki z duszonką w lodówce, ale długo tam raczej nie postoją
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Buka

Well-known member
Wrz 19, 2004
28,642
2,944
113
Ufff
icon_lol.gif
Przyznam się, że bałam się troche, czy Ci podejdzie, chociaż to nie mój przepis, a tylko go tu zamieściłam.
To świetna wędlina na wycieczki, na szybki obiad dorobic sos i podac z kluskami, i wiadomo co się je.
Ja też trzymam w lodówce, ze względu na galaretkę.
icon_smile.gif