Kurczak na sposób rumuński*

Przepis pochodzi z miesięcznika Ty i Ja. Robiłam go wielokrotnie, zmieniając niektóre składniki i zawsze udawał się znakomicie. Jest łagodniejszy w smaku niż kurczak po węgiersku, co nie oznacza, że jest gorszy. Jest po prostu inny i na swój sposób wyborny. Proporcje dla 4 osób.
Składniki
1 kurczak około 1,2 kg (ja zwykle biorę 6 górnych części udek kurczaka)
10 dkg masła (lub pół na pół masło z olejem)
1 prawie czubata łyżeczka mąki
1/4 litra wody (ja biorę bulion z kostki)
30 - 40 dkg średnich pieczarek
1 drobno posiekana cebula
3/4 kieliszka białego wytrawnego lub półwytrawnego wina
1/8 l (pół szklanki) kwaśnej śmietany (22%)
sól, pieprz
koperek i natka posiekane do posypania

Kurczaka po umyciu i osuszeniu dzielimy na porcje. Oprószamy solą i pieprzem. W dużej patelni lub rynce do duszenia rozpuszczamy masło lub masło z olejem i smażymy porcje kurczaka po 10 minut z każdej strony tak, by się pięknie przyrumieniły. Podsmażone kurczaki wyjmujemy z naczynia, na tłuszcz zaś wsypujemy mąkę. Gdy mąka się lekko zrumieni, dolewamy, pilnie mieszając, szklankę wody lub bulionu (polecam bulion). Do uzyskanego w ten sposób sosu wkładamy oczyszczone i podzielone na ćwiartki pieczarki, posiekaną cebulę, wino i obsmażone kawałki kurczaka. Naczynie przykrywamy i zawartość dusimy na małym ogniu, by sos zgęstniał, zaś porcje kurczaka "doszły" w sosie. Gdy kurczak jest miękki, sos podprawiamy śmietaną, solimy do smaku i wyłożoną na salaterkę potrawę suto posypujemy posiekanym koperkiem zmieszanym pół na pół z natką pietruszki. Oddzielnie podajemy młode ziemniaki, puree ziemniaczane lub ryż wypieczony na sypko.

Mam udka i pozostałe składniki, zrobię go jutro, a właściwie dzisiaj. Tyle że dla mnie to żadna nowość i zachęta dla pozostałych forumowiczek. Przecież ja go już jadłam

Nie robiłam z piersi kurzych, ale myślę, że się nadadzą, tylko trzeba je krócej dusić, czyli póżniej włożyć do sosu po obsmażeniu. Radziłabym dodać trochę jakichś ulubionych ziół, bo ten kurczak jest bardzo łagodny. Ja dodaję czasem tymianek lub zioła prowansalskie, albo to na co akurat mam ochotę. Pieczarki są dobre do doprawiania. Ja na wszelki wypadek, przy doprawianiu, próbuję, czy to mi właśnie pasuje.