Sernik mocno cytrynowy

Składniki:

Spód:
• 1 opakowanie ciastek digestive (225g)
• 70 – 80 g masła rozpuszczonego


Masa serowa:
• 700 g sera śmietankowego
• 1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (ja dałam 2/3, bo nie lubię słodkich bardzo ciast)
• 3 cytryny (duże ale z cienką skórką)
• 3 duże jajka (lub 4 mniejsze)
• 2 łyżki (z małą górką) kaszy manny
• 2 łyżki mąki kukurydzianej (można zastąpić zwykłą, ale kukurydziana dodaje nam koloru)

Polewa w typie lemon curdu:

• 1,5 cytryny
• 7 - 8 łyżek (z górką) cukru
• 2 jajka
• 1 żółtko
• Ok. 60 – 70 g masła (zimne)

Wykonanie:

Spód: Ciastka rozkruszyć i wymieszać z rozpuszczonym masłem. Mieszaniną wylepić dno i boki tortownicy o śr. 20 – 22 cm. Podpiec przez pk. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.

Masa serowo-cytrynowa: Cytryny dobrze wyszorować i dwie z nich gotować z rondelku przez 1 godzinę. Wystudzić i pokroić na małe kawałki, wyciągając przy tym dokładnie wszystkie pestki. Z trzeciej cytryny zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Dodać do ugotowanych cytryn . Zmiksować wszystko na puree.
Do miski włożyć ser i wymieszać. Następnie dodać mleko skondensowane, jajka, kaszę mannę i mąkę. Wymieszać. Na koniec dodać puree z cytryn, wymieszać.

(*) można dodać jeszcze ½ szklanki śmietany, żeby masa serowa nie była zbyt gęsta.

Wlać do tortownicy i piec w temperaturze 160 stopni przez 1 godzinę.
Wyjąć i wystudzić.

Polewa cytrynowa: Jajka i żółtko dokładnie wymieszać z cukrem. Z cytryn zetrzeć skórkę i wycisnąć sok. Podgrzać w rondelku, ale nie doprowadzać do zagotowania. Gorący sok cytrynowy, bardzo pomału i maleńkimi porcjami dodawać do ubitych jajek, ciągle mieszając. Następnie ustawić rondelek z masą cytrynowo-jajeczną na bardzo małym ogniu. Ciągle mieszając doprowadzić do gęstnienia masy. Następnie stopniowo dodawać zimne masło pokrojone na małe kawałeczki, wciąż mieszając. Kolejną porcję masła dodać jak pierwsza się rozpuści. Masę przelać przez sitko do miseczki, którą należy przykryć folią spożywczą i odstawić do wystudzenia.

Na wystudzony sernik wylać zimną masę cytrynową i całość wstawić do lodówki, do schłodzenia.

Aguś, szkoda że nie dostałaś digestive. One jednak inaczej smakują niż petitki.
Do wszystkich serników dodaję mąkę pszenną , nie ziemniaczaną. Wydaje mi się, że mąka ziemniaczana zbyt "zbija"masę serową, a tu chodzi głównie o jej zagęszczenie.

edit

pamiętaj o bardzo dokładnym oczyszczeniu cytryn z pestek, nawet tych drobniutkich, bo one są straszecznie gorzkie.

aguś, przepraszam ale nie zauważyłam wcześniej Twojego pytania. Wierzchnia masa cytrynowa nie jest piankowa, puszysta. To raczej konsystencja delikatnego budyniu, więc chyba dobrze Ci wyszła