Być może niektórzy się oburzą, że pozwoliłam sobie użyć nazwy 'tiramisu' w odniesieniu do tego tortu, ale moim zdaniem naprawdę smakuje jak ten deser. Co prawda nigdy nie miałam okazji próbować tiramisu prawdziwego we Włoszech, tylko to co w Polsce można dostać, więc ekspertem nie jestem... ale mimo wszystko gorąco polecam, bo jest przepyszny.
biszkopt:
* 4 białka
* 130g cukru pudru
* 4 żółtka
* 100g mąki pszennej
* 33g mąki ziemniaczanej
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Miksując, dodawać po jednym żółtku. Wymieszać obie mąki z proszkiem do pieczenia i dodawać porcjami do masy jajecznej, łącząc za pomocą łyżki (nie mikserem!). Gdy składniki się połączą, wylać ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 20cm. Wstawić do nagrzanego do 165 stopni piekarnika. Piec przez 35 minut.
poncz:
* 160ml gorącej wody
* 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
* 3 łyżki koniaku lub whisky oraz kilka kropel aromatu migdałowego (a jeśli ktoś ma likier amaretto - niech oczywiście go użyje
)
* 2 łyżeczki żelatyny
Rozpuścić w wodzie kawę oraz żelatynę. Gdy ostygnie dodać alkohol i aromat migdałowy.
krem:
* 500ml śmietany kremówki
* 3 żółtka
* 100g cukru pudru
* 2 łyżki miodu
* łyżeczka żelatyny
* 200g gęstego jogurtu greckiego
Kremówkę ubić na sztywno, odstawić do lodówki. W dużym garnku zagotować wodę i postawić na nim metalową miskę z żółtkami. Ubijać je na parze (woda cały czas ma się gotować) dodając cukier, miód oraz żelatynę. Ubite żółtka mają stać się prawie zupełnie białe. Odstawić do ostygnięcia, po czym zmiksować z jogurtem. Schłodzić w lodówce, a następnie przełożyć delikatnie do bitej śmietany i wymieszać łyżką.
dekoracja:
* 50g startej gorzkiej czekolady
Wystudzony biszkopt przekroić wzdłuż na trzy blaty. Pierwszy ułożyć na paterze i nasączyć 1/3 ponczu. Pokryć 1/3 kremu. Podobnie postąpić z kolejnymi blatami, układając jeden na drugim. Boki tortu również obłożyć kremem. Posypać całość tartą czekoladą.
Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
Smacznego!
biszkopt:
* 4 białka
* 130g cukru pudru
* 4 żółtka
* 100g mąki pszennej
* 33g mąki ziemniaczanej
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier puder. Miksując, dodawać po jednym żółtku. Wymieszać obie mąki z proszkiem do pieczenia i dodawać porcjami do masy jajecznej, łącząc za pomocą łyżki (nie mikserem!). Gdy składniki się połączą, wylać ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy o średnicy 20cm. Wstawić do nagrzanego do 165 stopni piekarnika. Piec przez 35 minut.
poncz:
* 160ml gorącej wody
* 4 łyżki kawy rozpuszczalnej
* 3 łyżki koniaku lub whisky oraz kilka kropel aromatu migdałowego (a jeśli ktoś ma likier amaretto - niech oczywiście go użyje
)* 2 łyżeczki żelatyny
Rozpuścić w wodzie kawę oraz żelatynę. Gdy ostygnie dodać alkohol i aromat migdałowy.
krem:
* 500ml śmietany kremówki
* 3 żółtka
* 100g cukru pudru
* 2 łyżki miodu
* łyżeczka żelatyny
* 200g gęstego jogurtu greckiego
Kremówkę ubić na sztywno, odstawić do lodówki. W dużym garnku zagotować wodę i postawić na nim metalową miskę z żółtkami. Ubijać je na parze (woda cały czas ma się gotować) dodając cukier, miód oraz żelatynę. Ubite żółtka mają stać się prawie zupełnie białe. Odstawić do ostygnięcia, po czym zmiksować z jogurtem. Schłodzić w lodówce, a następnie przełożyć delikatnie do bitej śmietany i wymieszać łyżką.
dekoracja:
* 50g startej gorzkiej czekolady
Wystudzony biszkopt przekroić wzdłuż na trzy blaty. Pierwszy ułożyć na paterze i nasączyć 1/3 ponczu. Pokryć 1/3 kremu. Podobnie postąpić z kolejnymi blatami, układając jeden na drugim. Boki tortu również obłożyć kremem. Posypać całość tartą czekoladą.
Wstawić do lodówki na minimum godzinę.
Smacznego!
