Przepis autorstwa Agnieszki Kręglickiej pochodzi z Wysokich Obcasów. Prawdziwe curry powinno być robione z kompozycji przypraw, za każdym razem innej, a właściwie dopasowanej do przygotowywanej potrawy. Dzisiejsze curry jest obliczone dla 2 - 4 osób.
Składniki
30 dkg mięsa z kurczaka bez kości (wzięłam mięso z udek, bo jest bardziej soczyste)
marynata
3/4 szklanki jogurtu
sok z pół cytryny
2 łyżeczki mielonego kuminu
2 łyżeczki kurkumy
1/2 - 1 łyżeczki kruszonej chilli cayenne
świeżo mielony pieprz
sos
10 dkg sklarowanego masła
1 łyżeczka nasion gorczycy
1 łyżeczka nasion kolendry
15 pokruszonych nasion kardamonu
20 gożdzików
2 cebule pokrojone w cienkie plastry
2 utarte ząbki czosnku
1 łyżka utartego świeżego imbiru
sól, ew. szczypta cukru ( ja dawałam cukier)
1 szklanka posiekanych pomidorów bez skórki (brałam z puszki)
3 łyżki jogurtu
Składniki marynaty mieszamy i wkładamy do niej kurczaka pokrojonego w kostkę.
Masło rozgrzewamy, dodajemy gorczycę, kolendrę, kardamon i gożdziki. Kiedy przyprawy zbrązowieją i zaczną "wyskakiwać" z garnka, dodajemy cebulę. Kiedy cebula się zeszkli, dodajemy czosnek i imbir. Smażymy aż cebula będzie brązowa, wtedy dodajemy pomidory i sól. Ja dodałam jeszcze szczyptę cukru. Smażymy dalej bez przykrycia, czasami mieszajac.
Gdy masło wypłynie na powierzchnię, dodajemy pokrojonego na kawałki kurczaka z jogurtem i wszystko mieszamy. Gotujemy powoli na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie, a z cebuli, pomidorów, jogurtu i przypraw powstanie spójny sos. Jeżeli potrawa robi się za gęsta, dolewamy trochę wody.
Curry jest nawet lepsze następnego dnia. Przed podaniem dodać kilka łyżek jogurtu naturalnego. Doskonale smakuje z ryżem basmati. Można podać do tego chutney. Łagodzacym dodatkiem jest jogurt z pokrojonym w kostkę ogórkiem, pomidorami i miętą.
Składniki
30 dkg mięsa z kurczaka bez kości (wzięłam mięso z udek, bo jest bardziej soczyste)
marynata
3/4 szklanki jogurtu
sok z pół cytryny
2 łyżeczki mielonego kuminu
2 łyżeczki kurkumy
1/2 - 1 łyżeczki kruszonej chilli cayenne
świeżo mielony pieprz
sos
10 dkg sklarowanego masła
1 łyżeczka nasion gorczycy
1 łyżeczka nasion kolendry
15 pokruszonych nasion kardamonu
20 gożdzików
2 cebule pokrojone w cienkie plastry
2 utarte ząbki czosnku
1 łyżka utartego świeżego imbiru
sól, ew. szczypta cukru ( ja dawałam cukier)
1 szklanka posiekanych pomidorów bez skórki (brałam z puszki)
3 łyżki jogurtu
Składniki marynaty mieszamy i wkładamy do niej kurczaka pokrojonego w kostkę.
Masło rozgrzewamy, dodajemy gorczycę, kolendrę, kardamon i gożdziki. Kiedy przyprawy zbrązowieją i zaczną "wyskakiwać" z garnka, dodajemy cebulę. Kiedy cebula się zeszkli, dodajemy czosnek i imbir. Smażymy aż cebula będzie brązowa, wtedy dodajemy pomidory i sól. Ja dodałam jeszcze szczyptę cukru. Smażymy dalej bez przykrycia, czasami mieszajac.
Gdy masło wypłynie na powierzchnię, dodajemy pokrojonego na kawałki kurczaka z jogurtem i wszystko mieszamy. Gotujemy powoli na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie, a z cebuli, pomidorów, jogurtu i przypraw powstanie spójny sos. Jeżeli potrawa robi się za gęsta, dolewamy trochę wody.
Curry jest nawet lepsze następnego dnia. Przed podaniem dodać kilka łyżek jogurtu naturalnego. Doskonale smakuje z ryżem basmati. Można podać do tego chutney. Łagodzacym dodatkiem jest jogurt z pokrojonym w kostkę ogórkiem, pomidorami i miętą.
Ostatnią edycję dokonał moderator: