Karkandaki*

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,375
3,651
113
Karkandaki Arminki

Źródło - "Armenia od kuchni" Narine Karapetjan - Kulka, Marek Kulka AWM 2005

Składniki:
Ciasto:
2 jajka
1 łyżka cukru
1 łyżka masła
500 ml kefiru
200 ml śmietany
3 łyżeczki sody
1 łyżka octu winnego
1/2 łyżeczki soli
100 g letniej wody
około 6 szklanek mąki
olej do smażenia

Farsz:
500 g ziemniaków
1 cebula, masło do smażenia
sól, pieprz, koperek do smaku

Przygotowanie:
Wymieszać wszystkie składniki na ciasto i wyrobić wolne ciasto. Odstawić je na 4 godziny w temperaturze pokojowej.
Obrane ziemniaki ugotować i ugnieść. Wrzucić do nich podsmażoną na maśle cebulę, doprawić do smaku.
Farsz ziemniaczany można zastąpić mięsnym.*
Ciasto rozwałkować, podzielić na cześci. Każdą część ponownie dosć cienko rozwałkować i wykrawać foremką krążki o średnicy 5 cm. Na środek krążka nałożyć łyżeczką nadzienie, złożyć na pół, zlepić, uważając, by nadzienie nie dostało się między brzegi. Smażyć na bardzo gorącym oleju. Podawać na ciepło.


* autorzy nie precyzują, jakim - z gotowanego czy surowego mięsa

Moje uwagi:
Ciasto zrobiłam z połowy porcji, a farsz - na oko, z co najmniej pół kilograma ziemniaków.
Po czterech godzinach ciasto było nadal bardzo luźne i klejące, więc dosypałam mąki (sporo, ale z umiarem).
Zastanowiło mnie, że w opisie dania stało "na 30 sztuk", bo wycinając foremką pięciocentymetrowe krążki z jednej drugiej przepisowego ciasta ulepiłam ich ponad setkę. Wydaje mi się, że albo jest błąd w ilości uzyskanych pierogów, albo w średnicy foremki - z pięciocentymetrowej pierożki wychodzą malutkie. Może to miało być piętnaście centymetrów?
Nie wiedziałam też, co znaczy "dość cienko" rozwałkować i starałam się wałkować "nie za grubo".
icon_wink.gif
.
Pierożki wyszły przepyszne. Podczas smażenia urosły i zrobiły się bardzo pękate. Genialne jest zwłaszcza ciasto - chrupiące przy bardzo gorących i cienko wałkowanych, mięciutkie przy ciepłych i grubiej wałkowanych. Na pewno będę je powtarzać z różnymi farszami, choć nie należą do lekkostrawnych. Przyznam jednak, że tłuszczu z patelni nie wypiły - zostało go tyle, co nalałam. Zastanawiam się teraz, czy można je zamrozić i później odgrzać... Bardzo fajne pączuszki rosną też z samych ciastowych krążków - zostały mi dwa bez nadzienia i dziecko żałowało, że tylko dwa.
icon_smile.gif

Do pierożków podałam sałatkę z pieczonych warzyw - bakłażanów, papryki i cukinii oraz paprykę z pomidorami i winegretem.

karkandaki.jpg

Zdjęcie koszmarne, z komórki, ale lepsze, niż żadne....
Robiłam je już po obiedzie, zimnym pierożkom - po usmażeniu są pękate jak pączki.
 

Załączniki

  • karkandaki.jpg
    karkandaki.jpg
    28.8 KB · Wyświetleń: 6
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,375
3,651
113
Wydaje mi się, że fajna, bo napisana przez mieszkającą w Polsce Ormiankę, ale to pierwszy przepis, jaki z niej testowałam, więc trudno mi oceniać. Sporo do czytania jak na małą ksiażeczkę, a to dla mnie duży plus.
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,375
3,651
113
A liczyłam na to, że powiesz mi, jak to naprawdę jest z tymi pierogami.
icon_biggrin.gif

Widziałaś je kiedyś w Armenii?
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
MArgot, jeśli chcesz, to mogę zerknąć w księgarni, bo jak kupowałam swoją, to było ich mnóstwo. Była też chyba Gruzińska.
Zapłąciłam całe 2 zł.
icon_mrgreen.gif
 

Aniutka

Well-known member
Maj 11, 2008
2,094
1,517
113
Joanna @ 15 Sep 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1025419A liczyłam na to, że powiesz mi, jak to naprawdę jest z tymi pierogami.
icon_biggrin.gif

Widziałaś je kiedyś w Armenii?
Niestety takich pierogow nie widzialam. Ale ja malo widzialam
icon_mrgreen.gif

Jedyne pierogi, ktore znam z Armenii to nadziewane miesem pielmieni (rosyjska nalecialosc jak mniemam) i smazone nadziewane miesem czeburaki (te z kolei wydaja mi sie potrawa ukrainska).
Zapytam rodowitego Ormianina jak przyjdzie na lunch
icon_smile.gif
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
3,808
518
113
Joanno, mnie cos zanosi, ze karkandak to w ogole jest pierozek, nie jakis specificzny, lecz dowolny pierozek... jak ktos z moich wyjdzie do skype, to zapytam, ale u nich teraz juz 12 w nocy... no ja sama ormianskiego sie nie nauczylam... No i chyba Aniutka cos tam powie
icon_smile.gif


moja tesciowa kiedys piekla takie duze, moze i w tej ksiazce o takie chodzi?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Aniutka

Well-known member
Maj 11, 2008
2,094
1,517
113
Osobisty Ormianin juz przesluchany
icon_smile.gif

Tak, karkandak to ogolnie pierozek. W toku rozmowy wyszlo nam, ze jego mama zrobila raz takie pierozki jak byla u nas w odwiedzinach - wiec tak, jadlam (skleroza nie boli
icon_redface.gif
). Byly z ziemniakami i mieta w srodku.
Poza tym V. mowil, ze w dziecinstwie nie lubil tych pierozkow z ziemniakami, wiec mama robila z dzemem morelowym. Oczywiscie, tak jak Joanna wspomniala, popluarne sa tez nadzienia z miesa.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Margot @ 15 Sep 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1025436Agatka, to nic pilnego , jak będzie to dobrze jak nie będzie też nic strasznego , trochę zaoszczędzę
icon_mrgreen.gif
najwyżej
dziunia @ 15 Sep 2010 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1025482Agatko, czy ja tez mogłabym prosić o obie te książki jeśli tylko będą?
Dziewczyny, niestety, ani Armenii ani Gruzji nie ma. Jest "Libia od kuchni" za 2 zł. Mogę kupić
icon_smile.gif


A Armenię i Gruzję czasami dostają. Będę pytać.