Baranek do zupy

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
515
113
terjon @ 7 Apr 2011 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1116677Moim zdaniem cały urok tego baranka polega właśnie na tym ,że on stoi w zupie.Przecież robię to dla podkreślenia urody świątecznego stołu.Na talerzyku obok to już nie to.Nie zdawałam sobie sprawy ,że może być problem jak go jeść bo nie było żadnego problemu.Więc sięgam pamięcią wstecz. Najpierw zjadłam różki,potem chwyciłam i zjadłam tułów.Nóżki osunęły się do zupy bez chlapnięcia i potraktowane łyżką zostały zjedzone jako grzanki na końcu.Trochę śmiać mi się chce,że opisuje proces zjedzenia baranka.Naprawdę nic nie kapało i nie było problemu z zabrudzonym brusem.Gdyby tak było to nie robiła bym tego w tym roku.Najlepiej zrobić próbę generalną przed świętami i wyrobić sobie zdanie.
ot co
icon_wink.gif
a baranek świetna rzecz -urodę ma , stroi i smakuje , same zalety
 

.agatka.

Member
Lis 7, 2008
14,687
1
0
Nie miałam na myśli stawiania baranka na osobnym talerzyku, tylko odkładanie tam jego części już po wyjęciu z zupy.
I nawet nie pomyślałam, że może kapać. A nawet jeśli, to kopytka można oblizać.
icon_mrgreen.gif
 

LeNinka

Member
Sie 14, 2005
944
0
0

madziawoj

Member
Lut 27, 2008
245
0
16
Już wiem na pewno, że baranka zrobię. Wygląda ślicznie i na pewno robi wrażenie. Rozumiem, że w takim razie na stole do żuru powinna się pojawić waza. My nie zawsze używamy wazy bo ta przy takich uroczystościach ( dla 9osób) ma zwykle za mała objętość. Zastanawiam się jak to zorganizować. Stół jest nakryty przed śniadaniem, a do nalewania żuru kolejno zabierane talerze, nalewany żur i talerz trafia z powrotem na stół. Czyli baranek powinien trafić na stół wraz z nakryciem, potem powędrowąć z talerzemn do garnka i wrócić na stół. Czy on się nie przewróci po drodze?
 

Doruśka

Member
Mar 28, 2006
5,233
0
0
no mi też chodziło o talerzyk na nadgryzionego barana
icon_smile.gif


Madzia, weź dwa razy lepiej wazę napełnij
icon_smile.gif
albo garnek postaw na stole .
 

Evva2

Member
Wrz 9, 2008
183
0
0
Poniosłam baranią klęskę
icon_sad.gif
nóżki baranków połamały się przy doczepianiu ich do korpusów
icon_sad.gif

ale pomysł fajny i może kiedys jeszcze spróbuję
 

Dorotka.p

Member
Wrz 21, 2007
1,660
0
36
Ja też odważyłam się je zrobić, choć nie wiem jaki będzie efekt końcowy, bo baranki siedzą dopiero w piekarniku. Miałam jednak kłopot z ciastem, bo rwało się podczas wałkowania. Ale użyłam mąki pełnoziarnistej [za namową pani w sklepie], bo tej typu 650 u mnie nie można dostać, przynajmniej w sklepach tuż obok mnie, a do hipermarketów już się nie wybieram. Ale co tam, najwyżej spróbuję jeszcze raz. Grunt, że pomysł fajny.