- Lis 1, 2004
- 28,999
- 1
- 0
Przepis wg Kena Homa „Łatwa kuchnia tajska”
Podaję przepis oryginalny + moje wariacje
450 g udek kurczaka bez skóry i kości – ja użyłam piersi pokrojonych w kostkę
2 łodygi trawy cytrynowej*
1,5 łyżki oleju roślinnego
2- 3 łyżki czerwonej pasty curry
225 g obranych młodych ziemniaków – rzecz jasna użyłam starych, pokrojonych na mniejsze kawałki
3 łyżki szalotki pokrojonej w cienkie plasterki *
3 łyżki grubo posiekanego czosnku *
1 łyżka drobno posiekanego imbiru lub galangalu*
4 liście limonki kaffir lub 2 łyżeczki pokrojonej w cienkie paseczki skórki limonki – limonka wyszła, użyłam cytryny, zarówno skórki jak i soku (pół cytryny)
1 łyżka sosu rybnego – dałam dwie
1 łyżeczka soli – nie dodałam ani grama jako, że użyłam większej ilości sosu rybnego
2 łyżeczki cukru – pominęłam
400 ml mleka kokosowego
50 g rozgniecionych prażonych orzeszków ziemnych – użyłam zwykłych, solonych
Garść kolendry – nie użyłam
1 duże chili bez pestek, cieniutko pokrojone – nie użyłam
*Oryginalny przepis nakazuje drobniutko posiekać cebulę, czosnek, imbir i trawę cytrynową. Ja lubię sobie ułatwiać życie – mikser za mnie wszystko ładnie rozdrobnił.
Usunąć zewnętrzne liście z łodyg trawy cytrynowej, zostawiając miękkie, białe części. Posiekać je drobno.
Rozgrzać patelnię, wlać olej, dodać pastę curry i smażyć 2 minuty mieszając.
Wrzucić mięso i ziemniaki i mieszać aż będą dokładnie pokryte pastą.
Dodać trawę cytrynową, czosnek, galangal / imbir ,cebulę, liście limonki / lionkę, sos rybny, sól i cukier. Smażyć około 1 minuty mieszając.
Wlać mleko kokosowe. Zmniejszyć gaz, gotować 15 minut (moim zdaniem ciut dłużej, ziemniaki powinny być w miarę miękkie). Dodać kolendrę, posypać orzeszkami i chili.
Podaję przepis oryginalny + moje wariacje
450 g udek kurczaka bez skóry i kości – ja użyłam piersi pokrojonych w kostkę
2 łodygi trawy cytrynowej*
1,5 łyżki oleju roślinnego
2- 3 łyżki czerwonej pasty curry
225 g obranych młodych ziemniaków – rzecz jasna użyłam starych, pokrojonych na mniejsze kawałki
3 łyżki szalotki pokrojonej w cienkie plasterki *
3 łyżki grubo posiekanego czosnku *
1 łyżka drobno posiekanego imbiru lub galangalu*
4 liście limonki kaffir lub 2 łyżeczki pokrojonej w cienkie paseczki skórki limonki – limonka wyszła, użyłam cytryny, zarówno skórki jak i soku (pół cytryny)
1 łyżka sosu rybnego – dałam dwie
1 łyżeczka soli – nie dodałam ani grama jako, że użyłam większej ilości sosu rybnego
2 łyżeczki cukru – pominęłam
400 ml mleka kokosowego
50 g rozgniecionych prażonych orzeszków ziemnych – użyłam zwykłych, solonych
Garść kolendry – nie użyłam
1 duże chili bez pestek, cieniutko pokrojone – nie użyłam
*Oryginalny przepis nakazuje drobniutko posiekać cebulę, czosnek, imbir i trawę cytrynową. Ja lubię sobie ułatwiać życie – mikser za mnie wszystko ładnie rozdrobnił.
Usunąć zewnętrzne liście z łodyg trawy cytrynowej, zostawiając miękkie, białe części. Posiekać je drobno.
Rozgrzać patelnię, wlać olej, dodać pastę curry i smażyć 2 minuty mieszając.
Wrzucić mięso i ziemniaki i mieszać aż będą dokładnie pokryte pastą.
Dodać trawę cytrynową, czosnek, galangal / imbir ,cebulę, liście limonki / lionkę, sos rybny, sól i cukier. Smażyć około 1 minuty mieszając.
Wlać mleko kokosowe. Zmniejszyć gaz, gotować 15 minut (moim zdaniem ciut dłużej, ziemniaki powinny być w miarę miękkie). Dodać kolendrę, posypać orzeszkami i chili.
Ostatnią edycję dokonał moderator: