chleb razowy na zakwasie

yenulka

Member
Lis 16, 2004
4,354
1
0
dzieki mirabbelko za odpowiedz - tak mi sie wydawalo ze ta zytnia to nie ta co mam, ale poniewaz innej nie mam to nie mam wyjscia :mrgreen:

powodzenia z ogorkami - trzymam kciuki

pzdr
yenn
 

Hiena

Member
Maj 6, 2005
13,652
0
0
robie go
wlasciwie juz sie piecze
 

dana

Member
Sie 9, 2005
53
0
0
Będę piekła ten chlebek i nie wiem czy kupię cukier z melasy. Jakie mogą być zamienniki ?
 

dana

Member
Sie 9, 2005
53
0
0
dzięki bardzo, tak też myślałam ale wolałam sie upewnić. Zamierzam upiec z mąki orkiszowej. Pozdrawiam
 

dana

Member
Sie 9, 2005
53
0
0
Pieczenie tego chleba było dla mnie niezwykłą przyjemnością. Co najważniejsze nie napracowałam się przy nim. Już samo to, że włożenie ciasta do zimnego piekarnika jest świetnym i energooszczędnym pomysłem. Nie musiałam pilnować momentu wyrośnięcia ciasta, aby odpowiednio wcześnie nagrzać piekarnik.
Moje uwagi:
1. Zakwasu nie hodowałam w tem. 32st., zrobiony z mąki żytniej razowej i wody wyjęłam prosto z lodówki.
2. Zaczyn zrobiłam wieczorem a na drugi dzień rano właściwe ciasto.
3. Zamiast cukru z melasy dodałam miodu gryczanego.
4. Dodałam 4 szklanki mąki orkiszowej.
5. Wymieszałam 2 łyżki śmietany 9% z wodą.
Nie mogę wstawić zdjęcia bo nie ma dostępu do serwera. Zrobię to jak tylko będe mogła. Bardzo polecam ten chlebek. Jest po prostu SUPER. Pozdrawiam
icon_razz.gif
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,064
427
83
dziekuje za mila i rzeczowa opinie. Wyszedl Ci dokladnie tak jak moj i bardzo sie z tego ciesze, bo mam ogromny sentyment do tego przepisu. na nim sie uczylam piec i dzieki niemu poszlo dalej...

Ten trick z wkladaniem do zimnego pieca jest godny polecenia i naprawde dobrze sie sprawdza tylko przy razowcach, ktore sa ciezkie i wilgotne. Chleby z jasnej maki i te na drozdzach przy tej metodzie zbyt sie wysuszaja.

malgorzata
 

AgusiaH

Member
Wrz 20, 2004
3,054
1
0
Mirabbelko, doskonaly jest ten chlebek - mocno razowy, ale delikatny w smaku. Robilam go z roznych razowych mak - pszennej, pszennej prazonej, zytniej, orkiszowej i resztki mojej ukochanej angielskiej brazowej maki Malthouse Flour. Z lenistwa od razu po wyrobieniu wrzucilam go do keksowek i pozwolilam na jedno dlugie wyrastanie. Trick z zimnym piecem jest fenomenalny i efektowny - chlebki maja bardzo ladne kopulki.
Dziekuje za jeszcze jeden prosty i pyszny przepis.
icon_smile.gif
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Mirabbelko czy te dwie mąki dodane do zaczynu mają być grubo mielone? Mam takie prosto z młyna i nie wiem jakie mają oznaczenie, pszenna wygląda na 2000, a żytnia jest bardzo gruba prawie jak drobniejsza kasza jęczmienna.
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,064
427
83
ta druga to pewnie tzw szrotowka albo zarnowka. Ja uzywalam zwyklych razowych 2000, bo nie mialam innych.

Tej drugiej mozesz dodac, ale raczej nalezy ja traktowac jak otreby, czyli tylko do zaczynu, bo ma szanse namoknac przed pieczeniem, inaczej chleb bedzie sie kruszyl. I tak sobie mysle, ze nie wiecej niz ok 30% ogolnej wagi mak.
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Dziękuję Mirabbelko - ależ z Ciebie błyskawica :lol:
To lecę robić zaczyn ciach mach :lol:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Zrobiłam, zrobiłam :banana: :banana: :banana:
To mój drugi chlebek na zakwasie bez drożdży :banana: i jest bardzo smakowity, chrupiący i pachnący.
Dziękuję za pyszny przepis Mirabbelko :lol:

4jydo268ex8l3qo5.jpg
 

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
kasha, no normalnie trzeba sie trzepnąć w łapke, zeby nie wyjąć tych kromeczek z monitora :shock:
 

kasha

Member
Wrz 25, 2004
20,571
2
0
Dziękuję
icon_smile.gif

Nie urósł mi chlebek tak pięknie jak innym ale i tak jest przepyszny :banana:
 

BeataSz

Member
Wrz 23, 2004
10,244
1
38
Zrobiłam pierwszy mój prawdziwie razowy chleb
icon_exclaim.gif
Trochę inaczej może niż w przepisie, bo zaczęłam już chodować ciasto zakwaszone i właśnie miałam drugi raz dokarmiać, jak postanowiłam zrobić ten właśnie chleb, gdzie robi się zaczyn, wzięłam więc tę część ciasta w połowie zakwaszonego ;) dodałam trochę zakwasu ( na oko) i dalej jak w przepisie, tylko z połowy porcji po pół szklanki mąki pszennej razowej i żytniej razowej no i wody. Zostawiłam na całą noc w kuchni przykryte folią, przy uchylonym oknie. Rano pięknie było podrośnięte, wyraźnie i mocno bąbelkujące. Dosypałam więc szklankę mąki pszennej razowej i szklankę żytniej razowej ( w przepisie jest tylko pszenna 2000, ale się pomyliłam i dałam pół na pół z żytnią). Maszyna mi wyrabiała 10 min potem godzinka przerwy i znów 10 min. do foremki pod folię i ROSŁO W OCZACH:
tu zaraz po wyłożeniu do keksówki:
razowy9cj.jpg


po godzinie wyrastania:
razowy28tx.jpg


po kolejnych 15 minutach, już był taki:
razowy38zk.jpg


Od razu wstawiłam więc do pieca, w piekarniku już nie urósł tylko się nieco spłaszczył, i nie chciała mu się góra zrumienić:
razowy49aq.jpg


Ale jest pyszny, ledwo odczekałam aż przestygł i ukroiłam <!--emoid:D--><!--endemo--> :
razowy53eh.jpg


Dawno takiego dobrego razowca nie jadłam, cieszę się, że mi się udał ten mój pierwszy razowy chlebuś
icon_exclaim.gif
<!--emoid:D--><!--endemo-->
razowy66eo.jpg
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: