Tarta czekoladowa bez pieczenia

Przygotowania w ramach czekoladowego weekendu Bei. Smaczna, prosta, można zrobić różne opcje w zależności od tego jaką czekoladę dodamy.
W oryginale 100 g czekolady mleczej, 100 g czekolady deserowej, u mnie 100g mlecznej, 70 g deserowej i ok 30 g białej. Dodatkowo się rozpędziłam i dałam szklankę (250 ml) zamiast 200 ml kremówki.

przepis z bbc good food

Tarta czekoladowa bez pieczenia

• 200 g ciastek maślanych (herbatniki)
• 100 g masła
• 1 łyżka miodu
• 100 g czekolady mlecznej
• 70 g czekolady deserowej
• 30 g czekolady białej (w oryginale nie ma czekolady białej, tylko 100 g czekolady deserowej)
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• 2 łyżki cukru pudru
• 250 ml śmietany kremówki (w oryginale 200 ml)
• ew. 3 łyżki bitej śmietany i 200 g malin do dekoracji

Pokruszyć ciastka. Stopić masło z miodem. Dodać do ciastek. Następnie jeśli potrzeba dodać kilka łyżek gorącej wody, żeby powstała gęsta masa. Keksówkę o wymiarach ok. 12x36 lub tortownicę o średnicy 23-25cm wyłożyć papierem. Włożyć na nie masę z ciastek i równomiernie rozłożyć, także na bokach ( na wysokość ok.2 cm). Włożyć do lodówki.

Czekoladę stopić w kąpieli wodnej wraz z cukrem pudrem i wanilią (stawiamy na garnku z gotującą się wodą miskę i do niej wkładamy czekoladę). Wymieszać czekoladę i odstawić by przestygła.

Ubić kremówkę, a następnie dodać przestudzoną czekoladę. Wymieszać, wyłożyć na spód z ciastek, wstawić do lodówki na 1,5-2 godziny (chociaż u mnie było dobre już wcześniej). Przed podaniem można udekorować bitą śmietaną, malinami, posypać cukrem pudrem, aczkolwiek wg mnie jest wystarczająco słodkie (przynajmniej przy użyciu białej czekolady).

Dzięki Mała Mi
u mnie wszystkim smakowała a wielkiej filozofii przy robieniu nie ma.

cieszę się, że smakowało. Twoja wersja super