Chleb jogurtowy
- Autor wątku neteczka
- Data rozpoczęcia
Roman
Member
- Sty 11, 2010
- 1,528
- 0
- 0
Sabuto juz pochwalilam Twoje chlebki ale jeszcze raz musze
Musze i ja ten chleb wyprobowac bo tak wszystkie chwalicie tym bardziej ze zrobilam caly pojemnik
greckiego jogurtu.
Niteczko chlebki jak malowane dziekuje za przepis ktory napewno wyprobuje.
Musze i ja ten chleb wyprobowac bo tak wszystkie chwalicie tym bardziej ze zrobilam caly pojemnik
greckiego jogurtu.
Niteczko chlebki jak malowane dziekuje za przepis ktory napewno wyprobuje.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Jesli nie mam koszyczka, to czy moge zrobic ten chleb? Jak wyglada ten koszyczek i gdzie mozna go kupic?
I jeszcze jedno - Sabuto skoro zrobiłaś dwa mniejsze, to czy skróciłas czas pieczenia?
I jeszcze jedno - Sabuto skoro zrobiłaś dwa mniejsze, to czy skróciłas czas pieczenia?
- Lip 29, 2011
- 2,130
- 0
- 0
Cinka @ 12 May 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1429904W koszyczku pieczesz?I tu mnie maszSiedzę w pracy,niedziela w domu mi sie marzy i tak piszę głupoty.
Już poprawiam.W koszyczku bochenek wyrasta,a wyrośnięty piecze się na płytce w piekarniku
izydorka
Member
- Gru 9, 2008
- 1,319
- 0
- 0
Ja formuję,odstawiam do wyrosniecia i ....nie umiem ładnie przełozyc na blachę do piekarnika.
Dzisiaj zrobiłam Twój chlebek Neteczko-wyszedł bardzo,bardzo smaczny.Wszyscy sie zachwycali,zajadali i prawie juz nic nie zostało.
Ale kształt miał ten mój chlebek fatalny.Pięknie wyrósł ale w wyniku mojego nieumiejętnego przekładania spłaszczył sie i juz tylko trochę podrósł w piekarmiku.
Jak ja mam go przełozyc na tę goraca blachę
aby był taki piękny jak Wasze?
Dzisiaj zrobiłam Twój chlebek Neteczko-wyszedł bardzo,bardzo smaczny.Wszyscy sie zachwycali,zajadali i prawie juz nic nie zostało.
Ale kształt miał ten mój chlebek fatalny.Pięknie wyrósł ale w wyniku mojego nieumiejętnego przekładania spłaszczył sie i juz tylko trochę podrósł w piekarmiku.
Jak ja mam go przełozyc na tę goraca blachę
tatter
Moderator
- Gru 21, 2005
- 7,253
- 4
- 0
QUOTE (izydorka @ 15 May 2013, 21:46 ) index.php?act=findpost&pid=1431045Ja formuję,odstawiam do wyrosniecia i ....nie umiem ładnie przełozyc na blachę do piekarnika.
Dzisiaj zrobiłam Twój chlebek Neteczko-wyszedł bardzo,bardzo smaczny.Wszyscy sie zachwycali,zajadali i prawie juz nic nie zostało.
Ale kształt miał ten mój chlebek fatalny.Pięknie wyrósł ale w wyniku mojego nieumiejętnego przekładania spłaszczył sie i juz tylko trochę podrósł w piekarmiku.
Jak ja mam go przełozyc na tę goraca blachę
aby był taki piękny jak Wasze?
Dzisiaj zrobiłam Twój chlebek Neteczko-wyszedł bardzo,bardzo smaczny.Wszyscy sie zachwycali,zajadali i prawie juz nic nie zostało.
Ale kształt miał ten mój chlebek fatalny.Pięknie wyrósł ale w wyniku mojego nieumiejętnego przekładania spłaszczył sie i juz tylko trochę podrósł w piekarmiku.
Jak ja mam go przełozyc na tę goraca blachę
izydorka
Member
- Gru 9, 2008
- 1,319
- 0
- 0
tatter @ 17 May 2013 napisał:index.php?act=findpost&pid=1431501Proponuje uzycie dwoch blach. Jedna nagrzac razem z piecem, na druga polozyc akrusz papieru do pieczenia - wazne jest aby blacha na ktore spocznie bochenek do wyrastania byla zupelnie plaska. Gdy piec jest gotowy, wystarczy zsunac bochenek z papierem na goraca blache. Gdybys nie miala calkowicie plaskiej balchy, uzyj duzej szerokiej deski do krojenia, miekka plastikowa nada sie idealnie.Dziękuję Tatter.Pomysł z wyrastaniem na papierze-świetny.Oczywiście nie wpadłabym na to- chociaz juz kombinowałam na wszystkie strony.
Nastepnym razem tak właśnie zrobię.
Boshka-ja własnie wykładałam z koszyka bezpośrednio na blachę.I efekt był marny-ale miałam zwykły koszyczek a nie specjalny(nie wiem czy jest róznica-ale pewnie tak) i nie mam wprawy i może ciasto miało delikatną strukturę.W kazdym razie plasnęło na blachę i chleb właściwie upiekł sie dość płaski chociaz b.smaczny.
Bardzo dziękuję za pomoc.
Jeśli w przepisie jest 500g mąki lub coś około, to jest 1 mały bochenek. Ja piekę raczej z podwójnej porcji duży chleb, ale mam wielkich facetów w domu
Dzięki za przypomnienie przepisu! Robiłam go wiele razy, zawsze wychodzi pyszny! Przed końcem pieczenia wyjmuje z foremki i podpiekam , chleb jest rumiany ze wszystkich stron.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
samanta
Member
- Sie 19, 2007
- 16,197
- 1
- 0
Wyszły 2 szt i to wcale znowu nie takie małe:
Jeden od razu z piekarnika poszedł sobie w świat a drugi zważyłam: 420 g. Tamten drugi był posypany czarnuszką, na dwa nie wystarczyło. Ktos tu pisał, że skórka twarda, a u mnie mięciutka! Pewnie dlatego, ze zastosowałam trick z psikaniem wodą i w ścierkę...
Jutro dopiero będę wiedziała jak smakuje i napiszę. Narazie wiem tyle, że chleb jest naprawde bezkonfliktowy. Teraz będę powoli zamieniała make pszenną na żytnią, stopniowo, pomalutku, aż do oczekiwanego skutku.
edit: Juz wiem, że pyszny. Wiem z teorii bo ja napewno nie zamierzam jeść o tej porze ale mój mąz nie zdzierżył zapachu i mając jeden napoczęty chleb, napoczął drugi. I wygląda na to, że chyba go skończy
Chleb ma dziury, a to jest to, co mój mąż w chlebie lubi najbardziej
Ale zaklepałam sobie chociaż kromkę na jutro. W celach poznawczych oczywiście
Jeden od razu z piekarnika poszedł sobie w świat a drugi zważyłam: 420 g. Tamten drugi był posypany czarnuszką, na dwa nie wystarczyło. Ktos tu pisał, że skórka twarda, a u mnie mięciutka! Pewnie dlatego, ze zastosowałam trick z psikaniem wodą i w ścierkę...
Jutro dopiero będę wiedziała jak smakuje i napiszę. Narazie wiem tyle, że chleb jest naprawde bezkonfliktowy. Teraz będę powoli zamieniała make pszenną na żytnią, stopniowo, pomalutku, aż do oczekiwanego skutku.
edit: Juz wiem, że pyszny. Wiem z teorii bo ja napewno nie zamierzam jeść o tej porze ale mój mąz nie zdzierżył zapachu i mając jeden napoczęty chleb, napoczął drugi. I wygląda na to, że chyba go skończy
Ale zaklepałam sobie chociaż kromkę na jutro. W celach poznawczych oczywiście
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: