Chleb Dukana

Cinko! Super pomysl z "bulka tarta"
Zupelnie nie przyszla mi na mysl! -Ale ja, nawet bez diety bulke tarta uzywam raz na rok - doslownie! - Tylko na BN
-tak jakos mi wychodzi
Ale pomysl bardzo mi sie podoba. Tak bardzo, ze zaraz odkrajam kawalek i susze!
Panierowane mieso, bedzie swietna odmiana na dukanie
Aha, i tak mi jeszcze wpadlo...
Zrobie sobie grzanki - do miesa, do zup i salatek bedzie idealne! Z czosnkiem...- mmmm
Dzieki za inspiracje

Dodam, ze chleb mozna zapiekac w tosterze - sprawdzone Teraz robie tosty na okraglo

HA!
Wlasnie dzisiaj tez przerobilam ten chleb na ciasto Nawet z owocami
Jak tylko pierwszy raz zrobilam ten chleb, to od razu pomyslalam o ciescie, bo chleb jest taki wilgotny i dlugo utrzymuje swiezosc,
ze pomyslalam, ze kiedys zrobie go jako ciasto, bo pewnie bedzie pyszne. No i tak to za mna lazilo, lazilo, i w koncu dzisiaj mialam czas i checi na wyprobowanie
Jako ciasto tez wyszlo super! Pycha, bym powiedziala.
Gdyby nie to, ze ogranicza mnie maizena - zezarlabym od razu cale
Zreszta i tak juz dzisiaj z nia przeholowalam i nie bede zdziwiona, jak mi sie waga zatrzyma, albo nawet podskoczy
Eee tam, warto bylo

Do ciasta dodalam bourbon waniliowy i troche soku z cytryny, tak, na smak.
Zrobilam z jagodami goji, ktore uprzednio namoczylam w soku z cytryny
Wyszlo obledne Nastepnym razem bedzie wersja kakaowa
Ciasto troche mi sie zapadlo z jednej strony, ale chcialam sprobowac, czy ostudzenie w formie przyniesie dobry skutek
Nie, -trzeba jednak wyciagac tak, jak jest w przepisie.
Jest wtedy mniejsze prawdopodobienstwo, ze nie opadnie albo opadnie mniej

Taaaadaaaam...

Noo - jakos sie udalo

Najbardziej ciesze sie z tego, ze smakowo mnie nie zawiodlo

Od zawsze unikam jajek. Nie sluza mi i mojej watrobie
Jesli juz, to jakies jedno -dwa jajka na miekko lub twardo, ewentualnie jajecznica z dwoch- na pol roku, moze rzadziej.
-to poza dieta.

Przy dukanie, przy pierwszym podejsciu, kusilam sie na wiele wiecej, ale nie sluzyly mi.
Potem przestawilam sie tylko na jajka w czyms - to znaczy w bulce dukanowej, albo w deserze - ciast nie pieklam.
O ile nie jem ich na twardo, na miekko czy w postaci jajecznicy, na ilosc nie zwracam uwagi.

Skrobie ziemniaczana mozna?
Myslalam, ze nie wolno.

Dzieki
To takiego sprostowania nie widzialam.
Czytalam, ze nie wolno i nie kombinowalam

No tak. To mogloby wszystko wyjasniac
Wydaje mi sie, ze teraz to w ogole mozna duzo wiecej.
Mam na przyklad nawet w przepisie od pierwszej fazy- odrobine wina
Kiedys, w pierwszych dwoch fazach, wina w ogole nie mozna bylo uzywac, nawet odrobiny
A jak czytam przepisy, to czasem nie dowierzam

Nooo, z tym winem, to nie ma byc tak, ze sie do obiadu wypije lampke wina, na drugiej fazie,
oczywiscie, ze chodzi tylko o "krople" do miesa

Z przepisami, z czystym glutenem spotkalam sie na niemieckich stronach
Ale ja nie wiem, bo sama nie nadazam juz ile mozna, co mozna, a czego nie
Jem to, co uwazam, ze moge, tak, jak sie nauczylam przy pierwszym podejsciu (chociaz teraz kilka (?) 'nowosci' juz wprowadzilam )
ale nie przesadzam w ilosciach, nie mowiac o dzisiejszym dniu, bo z maizena troche przesadzilam
Wino, mimo, ze lubie z nim potrawy, tez mi nie brakuje. Jakos obylam sie w pierwszej fazie i nawet zbytnio nie tesknilam,
to teraz nawet, po wyczytaniu, ze troche mozna - tez nie musze miec.

Ja, swojego kawalka jeszcze nie zuzylam
Ale moze jutro - "schabowy" do warzyw... - mmmm