Ser a la Koryciński

MarthaB

Well-known member
Kwi 9, 2009
2,831
53
48
Znowu zrobiłam, znowu z 5 litrów mleka, tym razem dwa smaki: połowa z czarnuszką jak ostatnio, reszta (jeszcze nie próbowana) z kminkiem. ZNajomym smakowało, koleżance już oddałam część podpuszczki, ma sama robić
icon_smile.gif
 

gracha

Well-known member
Mar 31, 2006
8,293
1,552
113
Jestem ciekawa ile u Was wychodzi sera. U mnie różnie, czy to zależy od tłustości mleka czy też od tego jak mocno odcisnę?
 

MarthaB

Well-known member
Kwi 9, 2009
2,831
53
48
gracha @ 12 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1522409Jestem ciekawa ile u Was wychodzi sera. U mnie różnie, czy to zależy od tłustości mleka czy też od tego jak mocno odcisnę?
Zważyłam, wreszcie pamiętałam
icon_smile.gif
z 5 litrów wyszło nieco ponad kilogram, ale ważyłam świeżo po wyjęciu z solanki, myślę, że po kilku minutach wyszło by równo 1000 g. Za to PRZEPIĘKNE mi się tym razem zrobiły dziurki w serze, ale robiłam innym sposobem, zamiast owijać garnek kocem wstawiłam całość do piekarnika na program wyrastanie ciasta drożdżowego, u mnie to jest jakieś 40 albo 50 stopni, więc tuż po włożeniu do piekarnika po prostu go wyłączyłam. Może dzięki temu lepiej utrzymał temp i się ładniej bakterie kefirowe namnożyły? Nie wiem. Tym razem użyłam jakiejś śmietany zamiast kefiru, nie pamiętam jakiej firmy, ale z dobrym składem, w sensie bez dodatkó sztucznych.
 

Salsefia

Member
Maj 26, 2014
99
0
0
Nigdy nie jadłam sera korycińskiego. Jaki on jest mniej więcej w smaku? Jak feta? Jak twaróg z przyprawami czy bardziej jak ser żółty?
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

gracha

Well-known member
Mar 31, 2006
8,293
1,552
113
MarthaB - sporo Ci wyszło. Ja ważę zawsze drugiego dnia jak już jest solidnie odciśnięty. Tylko nic nie rozumiem z tego owijania i trzymania w piekarniku. Ja nic takiego nie robię i nie dodaję ani kefiru ani śmietany. Tylko podpuszczka i potem ser i ewentualne przyprawy.
Salsefio - trudno mi opisać smak sera, absolutnie nie jak żółty - tyle wiem. Może komuś się uda opisowo oddać jego smak?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
gracha @ 12 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1522409Jestem ciekawa ile u Was wychodzi sera. U mnie różnie, czy to zależy od tłustości mleka czy też od tego jak mocno odcisnę?
Od mleka zależy, im lepsze, tłustsze, z większą zawartością białka, tym więcej sera. Można też użyć chlorku wapnia, wtedy uzyskamy więcej skrzepu.

Salsefia @ 27 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1525330Nigdy nie jadłam sera korycińskiego. Jaki on jest mniej więcej w smaku? Jak feta? Jak twaróg z przyprawami czy bardziej jak ser żółty?
Smak jest inny niż feta, inny niż ser żółty, inny niż twaróg. Najbardziej przypomina ser typu Capri, czyli biały ser z dodatkiem podpuszczki, ale smak ma IMO bogatszy i dziurek więcej, jest śmietanowy, kremowy, lekko słony z niedużym kwaskowym posmakiem, konsystencja zwarta, daje się kroić w grubsze plastry, ale można go też pokruszyć.

gracha @ 27 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1525350MarthaB - sporo Ci wyszło. Ja ważę zawsze drugiego dnia jak już jest solidnie odciśnięty. Tylko nic nie rozumiem z tego owijania i trzymania w piekarniku. Ja nic takiego nie robię i nie dodaję ani kefiru ani śmietany. Tylko podpuszczka i potem ser i ewentualne przyprawy.
A mleko masz świeże, z udoju świeżego? Bo wtedy można pominąć dodatek śmietany lub kefiru - tu chodzi o wprowadzenie kultur bakteryjnych, które tworzą dziurki, inaczej dziurki albo w ogóle się nie utworzą, albo będzie ich mało.
 

MarthaB

Well-known member
Kwi 9, 2009
2,831
53
48
dziunia @ 27 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1525357A mleko masz świeże, z udoju świeżego? Bo wtedy można pominąć dodatek śmietany lub kefiru - tu chodzi o wprowadzenie kultur bakteryjnych, które tworzą dziurki, inaczej dziurki albo w ogóle się nie utworzą, albo będzie ich mało.
Ja mam świeże mleko od krowy, dostaję jeszcze ciepłe, ser robiłam 3 razy, dwa razy nie miałam dziurek, teraz mi wyszły przepiękne
icon_smile.gif
regularne i duże. Pisałam wcześniej, że w garnku wkłądałam do piekarnika na program wyrastania ciasta
icon_smile.gif
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
A ile tego chlorku, kiedy i w jakim celu dajesz ?
Robiłam a'la koryciński, ale z nie tak aptekarskiego przepisu, jak ten.

bl_ser1b.jpg


Oj, chyba na stałe wchodzi do domowego menu.
icon_biggrin.gif
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Bardzo ładnie wyszedł
fiesgrins.gif

A chlorek wapnia daje się po to, żeby 'wyciągnąć' jak najwięcej masy serowej z mleka.
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
A to da się więcej wyciągnąć ? Mnie wyszło dokładnie 995 g masy serowej ważnej po dobie leżakowania i ociekania, przed włożeniem w solankę. Ricotty z serwatki (robionej z mlekiem i śmietanką) ledwie 2 łyżeczki.
icon_mrgreen.gif
więc chyba już ser wziął na maksa z mleka, co się dało. Czy nie ?
 

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,454
7
38
Niekoniecznie, być może nie ścięło się wszystko - za mało zakwaszacza, albo za krótko podgrzewałaś serwatkę i stąd ta śladowa ilość ricotty, powinno wyjść sporo więcej niż 2 łyżeczki
icon_wink.gif
 

gracha

Well-known member
Mar 31, 2006
8,293
1,552
113
JotHa - piękny ser i pewnie pyszny!
Ja ponad 3 miesiące nie robiłam. Dobrze, że Dziunia piszesz o co chodzi z tym chlorkiem, bo ja tylko wiedziałam, że coś dobrego robi
icon_smile.gif
.
Chyba muszę wrócić do produkcji, tylko właśnie najwięcej zachodu z mlekiem....
 

JotHa

Moderator
Członek ekipy
Wrz 20, 2004
22,942
0
36
Dziuniu, sprobuje z mlekiem krowim, nie sklepowym. Gotowałam serwatkę 5 minut (takie przepisy znajdywałam) temp 90 st C. Odczekałam trochę, by przestygło, ale nigdzie nie podawali, by w ogole czekać, tylko by powoli przelewać.

Co do samego serka, to miałam problem, by między skrzep wlazły zioła, zbyt delikatnie chyba ochodzilam się ze skrzepem, czuje teraz, że można śmielej rozbełtać i tak się zsiądzie pieknie.

Jolan - mnie ratuje mlekomat. Nie tylko świeże mleko, ale też i butelki. Wszystko prosto. Jedyny zgrzyt, to monety, bo ustrojstwo reaguje tylko na 1,2 złotówki i groszaki (50, 20, 10). Przypadkiem 'odkryłam', że w częsci sprzętowej, można rozmienić i 5 złotówki (wystarczy wybrać kod przedmiotu, którego nie ma, chcieć go kupić, automat zeżre 5 zł, ale zwróci już odpowiednio 2 i 1 złotówki.
icon_mrgreen.gif


Gracha, kupujesz gdzieś ten chlorek ? Mam trochę nabyte wraz z podpuszczką, może warto się rozgladnąć ?

Kawo, roboty praktycznie niewiele, czas rozciąga sie głównie na lezakowanie. Mnie też przeraził przepis z pierwszej strony, prawie apteka, dlatego pierwszy raz zdecydowałam się wykonać z bardzo podobnego przepisu, w którym na szczeście (moje !) był bardziej (aczkolwiek niewiele) luzacki.
icon_biggrin.gif

A jak teraz pomyśle o cenie tego z Gruczna i mojego, to .... hohoh...
pfeif2.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator: