prosty jasny chleb na zakwasie

ZuzMa

Member
Wrz 29, 2013
49
0
0
Jejciu wybaczcie,ze tak skomentuje ale nie moge sie powstrzymac.
Rady o samej Tatter i Mirabelki , mistrzynie z ktorych wspanialych przepisow korzystalam nie raz,az mi sie lezka w oku zakrecila.
Ja nie podsypuje maka, bo juz wlasnie kiedys u Mirabelki wycztalam ,ze im luzniejsze ciasto tym lepiej. I skladalam dwukrotnie. Fajnie wyrosl mi ostatnio ale przy nacieciu padl wiec moze zbyt slabo naciagniety wierzch bochenka? Dzis niewiem co bedzie ,bo ciasto mam jeszcze luzniejsza a dalam polowe maki wysoko bialkowej .Raczej bede go piec w garnku na wszelki wypadek .
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
daumen.gif
Tak wlasnie luzne ciasto i skladanie. To pierwwsze wyrastanie jest naprawde wazne.
Jesli ciasto padlo po nacieciu, to, oprocz slabego ciasta, moze za dlugo wyrastal w koszu. 85-90% to najlepszy przyrost. Poza tym wyrastanie w chlodzie pomaga - konsoliduje wnetrze chleba, latwiej sie nacina. Zaczac trzeba od silnego startera jednak - to polowa sukcesu.
 

renia2001

Member
Maj 10, 2012
966
0
0
Cenię sobie Wasze doświadczenie i chętnie skorzystam z rady, żeby chleb rósł w chłodzie. Czyli co? Mogę spokojnie wstawić ciasto na noc do lodówki i rano piec? Czy wtedy bez składania można czy lepiej przed pójściem spać złożyć?
 

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,413
4,653
113
Miałam akurat pod rękę książkę Mirabbelki, w której jest przepis na ten chleb, który Mirabbelka podawała w linku, więc już Ci odpowiadam. Najpierw ciasto wyrasta w cieple przez ok. 2,5 godziny, w tym czasie składamy je dwukrotnie co 50 minut. Następnie formujemy bochenek, układamy w koszyku do wyrastania (lub w foremce) i dopiero wówczas na to ostatnie wyrastanie wkładamy do lodówki.
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,874
214
63
renia2001 @ 8 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1521743Cenię sobie Wasze doświadczenie i chętnie skorzystam z rady, żeby chleb rósł w chłodzie. Czyli co? Mogę spokojnie wstawić ciasto na noc do lodówki i rano piec? Czy wtedy bez składania można czy lepiej przed pójściem spać złożyć?
Reniu, mój wyrastał w lodówce i był bardzo fajny, a o potencjale pisałam właśnie w kontekście wyrastania - miałam tylko 8 h i to moim zdaniem za mało było, dziś pójdzie do lodówki na jakieś 12
icon_smile.gif
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
QUOTE (renia2001 @ 8 May 2014, 15:45 ) index.php?act=findpost&pid=1521743Cenię sobie Wasze doświadczenie i chętnie skorzystam z rady, żeby chleb rósł w chłodzie. Czyli co? Mogę spokojnie wstawić ciasto na noc do lodówki i rano piec? Czy wtedy bez składania można czy lepiej przed pójściem spać złożyć?
Najlepiej wyrastac wg wczesniej wspomnnianego schematu z rozciaganiem i skladaniem ciasta, np. co 50 min, albo co godzine. Ciasto rosnie w temp pokojowej w tym czasie. Nastepnie po uformowaniu bochenki do koszy, kosze w workach foliowych do lodowki. W 4-5C do max. 18 godzin., w 10C do max.8 godz.
Z lodowki prosto na goracy kamien (zakladajac, ze chleby odpowiednio wyrosly).
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,874
214
63
Tatter optymistycznie zakłada posiadanie kamienia. Ja swój piekłam w naczyniu żaroodpornym, które w dodatku, jak wiadomo, można wkładać tylko do zimnego piekarnika.
 

AnkaP

Well-known member
Sty 2, 2008
11,413
4,653
113
skanna @ 8 May 2014 napisał:
index.php?act=findpost&pid=1521759Tatter optymistycznie zakłada posiadanie kamienia. Ja swój piekłam w naczyniu żaroodpornym, które w dodatku, jak wiadomo, można wkładać tylko do zimnego piekarnika.
Hmm... nigdy nie czytałam instrukcji naczynia żaroodpornego, więc żyjąc w nieświadomości prawie zawsze wkładałam je do gorącego piekarnika. I raz tylko mi pokrywka pękła, ale to dlatego, że gorącą włożyłam do mokrego stalowego zlewozmywaka
dump.gif

Tyle tylko, że nigdy nie wstawiałam do piekarnika nagrzanego do temperatury wyższej niż 180 stopni C, a chleb się piecze w wyższej.
A może w tortownicy spróbuj upiec, wtedy problem rozgrzanego piekarnika odpada.
 

tatter

Moderator
Gru 21, 2005
7,253
4
0
Ja zaroodporne tez wstawiam do nagrzanego pieca i to z reguly jest 200-220C. Powaznie, jesli na naczyniu jest napisane, ze naczynie jest ovenproof to dla mnie to znak, ze moge je wkladac do goracego pieca.
 

gracha

Well-known member
Mar 31, 2006
8,322
1,588
113
A ja piekłam bez kamienia i bez naczynia. Po prostu na blaszce wyłożonej papierem. A w przyszłości zamierzam w keksówce.
 

ZuzMa

Member
Wrz 29, 2013
49
0
0
ja zazwyczaj pieke albo na blaszcze bez papieru albo jak mam mocno luzne ciasto to w garnku zeliwnym i super sie wypieka !
Nocowanie w lodowce stosowalam zazwyczaj do chleba Tatter -Pain de Campagne 2010.
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,874
214
63
Dzisiejszy chleb rósł 14 h w lodówce i konsystencja jest znakomita (cholera, pół już zeżarłam). Mam jednak obawy co do wkładania żaroodpornego naczynia do gorącego piekarnika, więc znów zaczęłam od zimnego. I z ciekawości, co daje włożenie do gorącego od razu?
 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,063
420
83
Pytanie rozumiem - co zyskuje chleb kiedy go wlozymy do gorącego piekarnika?

Jasny chleb z przewaga maki pszennej wkładamy zawsze do bardzo gorącego piekarnika.
Chyba tylko żytnie razowce znoszą spokojnie pieczenie w nietypowej jak dla chlebow temperaturze, czyli rozgrzewanie razem z piekarnikiem.
Zeby otrzymać dobra skórkę i w miarę regularny miąższ trzeba zacząć od wysokiej temperatury, a potem ewentualnie ja obniżać.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,874
214
63
Tak, to miałam na myśli
icon_biggrin.gif


Może się nauczę piec poza naczyniem i spróbuję, aczkolwiek ten wczorajszy chleb miał i świetną skórkę i fantastyczny, sprężysty miąższ, mimo wsadzenia go do zimnego piekarnika.

Może to tak jak z tym mitem o zakwasie, którego nie można ponoć zamykać w słoiku? (od kiedy trzymam zamknięty skończyły się problemy)

 

mirabbelka

Moderator
Członek ekipy
Gru 22, 2004
5,063
420
83
To swietnie ze masz takie doświadczenia. Jesli jesteś zadowolona to nie ma potrzeby zmieniać. To bardziej ekonomiczny system pieczenia w zimnym piekarniku.
Jestem jednak przekonana, ze nie udałoby sie to przy pieczeniu bochenka luzem. A ten chleb jest bochenkowy.
 

skanna

Well-known member
Mar 21, 2006
4,874
214
63
O widzisz, to jest istotna informacja - może dlatego mi wychodzi, że piekę w owalnym naczyniu i bochenek mam idealny w kształcie
icon_biggrin.gif
, wobec tego pozostaję przy tym systemie, a może i komuś się przydadzą moje doświadczenia.

A jeśli chodzi o ekonomiczność tego systemu - ja jestem gatunkiem na wymarciu, mam piekarnik gazowy i gaz w ryczałcie, więc ile bym nie piekła, koszty się właściwie nie zmieniają
icon_biggrin.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

gracha

Well-known member
Mar 31, 2006
8,322
1,588
113
Upiekłam po raz trzeci i jest wspaniały! Po upieczeniu spryskuję go wodą, owijam ścierką i ręcznikiem, i tak sobie stygnie. Potem skórka bardzo dobrze się kroi. dzięki Samanto!
 

ZuzMa

Member
Wrz 29, 2013
49
0
0
ja mialam dzis podejscie 3 ! Po nocowaniu w lodowce i pierwszy raz nie opadl ale nie jest ' jasny ' tylko ciemny ;) i w srodku tez inaczej wyglada niz te Wasze. Ale z nastawieniem pozytywnym ,ze wszystko idzie w dobra strone za jakis czas pewnie znowu zrobie podejscie.



 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

pychotka12

Member
Mar 4, 2014
395
0
0
[quote name='ZuzMa' date='14 May 2014, 13:54 ' post='1522789']
ja mialam dzis podejscie 3 ! Po nocowaniu w lodowce i pierwszy raz nie opadl ale nie jest ' jasny ' tylko ciemny ;) i w srodku tez inaczej wyglada niz te Wasze. Ale z nastawieniem pozytywnym ,ze wszystko idzie w dobra strone za jakis czas pewnie znowu zrobie podejscie.

Trzeba próbować w końcu wyjdzie moje pierwsze chlebki były katastrofą, ale się zawziełam i piekłam nawet po trzy dziennie, aż w końcu wyczaiłam momenty kiedy już można zaczynać piec i inne rzeczy które niestety bez prób nie darady.
Ja osobiście próbowałam piec różnie to w keksówce, tortownicy na blaszce, aż kupiłam garnek rzymski i chyba nie zastąpiłabym go niczym innym.
Wkładam go do zimnego piekarnika, a po upieczeniu jest super, skórkę ma chrupiąco , ale my taką lubimy. Oprócz tego spryskuję chlebek pod koniec pieczenia wodą.