Ciasteczka owsiane bez cukru

Ciasteczka owsiane bez cukru

Przepis (pod nazwą otrębuski) znalazłam niedawno w jakiejś babskiej gazecie u fryzjera.

Składniki:
1 szklanka otrąb owsianych lub orkiszowych (dałam jedne i drugie)
1 szklanka płatków owsianych
1 szklanka rodzynek (lub rodzynek, żurawin i moreli) - ja dałam po połowie rodzynek i żurawin (z samymi rodzynkami będą słodsze)
1 szklanka mąki (dałam 1/2 szklanki mielonych migdałów, 1/4 szklanki mąki kokosowej i 1/4 szklanki mąki orkiszowej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki cynamonu
1 jajko
1 szklanka soku jabłkowego
1/4 szklanki oleju


Wykonanie:
Suche składniki wymieszać w jednej misce, mokre - w drugiej, połączyć.
Wilgotnymi rękami formować spłaszczone kulki, układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec w 200 stopniach C 10 minut (ja piekłam 16 minut w 195 stopniach).
Wyszło mi 30 ciasteczek.
Od siebie sypnęłam jeszcze po garści płatków migdałowych i ziaren słonecznika.

No popatrz, jaki ten świat jest mały.



Żeby było śmieszniej, piekłam je sześć lat temu.
Nie będę jednak kasować, bo trochę namieszałam i "mój" przepis różni się od oryginału.
Potwierdzam jednak, że ciasteczka są mięciutkie (i nieco chrupiące od migdałów i słonecznika).