- Lis 28, 2005
- 33,925
- 6,344
- 113
- Rodzaj przepisu
-
- wegetariański
W moim rodzinnym domu na Boże Narodzenie zawsze się piekło keksy (zwykle z Kuchni polskiej), a na Wielkanoc, w opozycji dla delikatnych bab, bakaliowego Dziada z książki Jana Czernikowskiego Ciasta, ciastka, ciasteczka, wypiek domowy. Jest trochę podobny do keksa, tylko IMO delikatniejszy, bardziej maślany. Przepis zaleca pieczenie w tortownicy (jak zwykle, w tamtych czasach, bez podania wymiarów, ale myślę, że średnia, czyli 26- centymetrowa będzie dobra). Jeden jedyny raz piekłam go w keksówce i zaliczyłam zakalec, więc więcej na wszelki wypadek nie ryzykowałam, choć przyczyna niepowodzenia mogła być inna.
Składniki:
25 dag mąki
20 dag cukru
20 dag masła (sklarować lub tylko roztopić)
5 jaj
1 paczka proszku do pieczenia (myślę, że 2 łyżeczki wystarczy)
20 dag bakalii (figi, rodzynki, migdały, orzechy)
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Bakalie pokrajać w grubą kostkę.
Jaja ubić z cukrem, dodać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, sklarowane masło, bakalie, po czym wymieszać.
Włożyć do tortownicy i piec 45 minut.
Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem lub ubrać dowolną polewą i poszatkowanymi migdałami.
Moje uwagi:
O temperaturze pieczenia też przepis nie wspomina - myślę, że 180 - 185 stopni będzie w sam raz.

Składniki:
25 dag mąki
20 dag cukru
20 dag masła (sklarować lub tylko roztopić)
5 jaj
1 paczka proszku do pieczenia (myślę, że 2 łyżeczki wystarczy)
20 dag bakalii (figi, rodzynki, migdały, orzechy)
cukier puder do posypania
Przygotowanie:
Bakalie pokrajać w grubą kostkę.
Jaja ubić z cukrem, dodać mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia, sklarowane masło, bakalie, po czym wymieszać.
Włożyć do tortownicy i piec 45 minut.
Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem lub ubrać dowolną polewą i poszatkowanymi migdałami.
Moje uwagi:
O temperaturze pieczenia też przepis nie wspomina - myślę, że 180 - 185 stopni będzie w sam raz.