Jajka faszerowane*

Ja robię podobnie, tylko, że przekrajam jajka na pół razem ze skorupką, wyjmuję całą zawartość, razemz białkiem, robię farsz i nakładam spowrotem do skorupek, czasami podsmażam delikatnie, układając jajka farszem do dołu na patelni

Ps. Ale masło maślane mi wyszlo

a ja robie jeszcze naczej :

jajka ugotowane na twardo, nie obrane ze skorupek zdecydowanym ruchem tnę na połowy (wzdłuż oczywiscie).
wyciągam łyżeczką jajko, zostawiam, warstwe przy samej skorupce, i do środka tez daję jakiś farsz, to już zalezy od "smaków".
układam na sałacie etc., bardzo łądnie wygląda, a jest praktyczne w jedzeniu, jak malże prawie, hehe

ja mieszam żółtko ze szczypiorkiem, tuńczykiem, odrobiną majonezu i doprawiam mocno.

bardzo smaczne
robiłam wg pierwszego przepisu - dodałam zamiast cebuli - por
no i kleks z keczupu

polecam

Co do faszerowanych jaj, znam jeszcze ich dwie wersje.
Pierwsza jest moja (właściwie zmodyfikowany przepis mojej mamy) i druga kolezanki - tą odmianę uwielbia moja córcia

Wersja zapożyczona - klasyczna (ponoć):

Jaja po ugotowaniu nie obieramy ze skorupek tylko tniemy na pół (wzdłuż), środki delikatnie wyjmujemy.
Białko i żółtka siekamy (albo mielimy) dodając pieprz, sól, świeżą zieleninę (koperek, szczypiorek może być natka pietruszki). Całość mieszamy z odrobiną masła. Farsz wkładamy do skorupek, wciskamy w bułkę tartą i podsmażamy na patelni. Podajemy na ciepłą z chrupiącą bagietką.

No i przyznam się, że te jaja też baaardzo lubię zjadać ale zrobic nie potrafię (przecięcie jajek i wydłubanie środka bez uszkodzenia skorupek to wyższa szkoła jazdy ... )

Natomiast 'moje' jajka faszerowane sa proste i nie wymagają zdolności manualnych
A przepis wstawię jak tylko zdjęcie będę mogła podpiąć.

tu sa moje jajka w skorupkach : https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=4...p;hl=skorupkach
wcale to nie jest trudne

Czasem robię takie same jak BeataSz. Ze stołu znikają błyskawicznie .