- Paź 30, 2004
- 27,457
- 7
- 38
Oryginalny przepis pochodzi z serii Le Cordon Bleu 'Tarty i inne wypieki'
Konemanna.Ja dodałam jeszcze czosnek i cebulę których to w oryginale nie ma.I
szpinaku na pewno nie było 1/2 kg tylko taka spora wiązka jak teraz
sprzedają.Więcej nadzienia raczej by się nie zmieściło
Ciasto na spód do tarty
200 g mąki(ja dałam pół na pół krupczatkę z wrocławską)
100 g masła zimnego
szczypta soli
1 jajko
ew.parę łyżek zimnej wody
Przesiać mąkę i sól do miski,wkroić masło w drobnych kawałkach.Rozetrzeć
masło w mące do konsystencji piasku.Zrobić wgłebienie
w środku i wlać rozkłócone jajko.Połączyć wszystko dodając zimnej wody jeżeli
wyjdzie za suche,lub trochę mąki jak zbyt mokre.Uformować kulę i schłodzić 20
minut.
Wysmarowac miękkim masłem płytką formę z wyjmowanym dnem o średnicy 25 cm.
Na lekko oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o trochę
większy od formy.Włożyc je do formy,dokładnie docisnąć,nakłuć widelcem i
następnie schłodzić w lodówce ok.30 min.Rozgrzać
piekarnik do 200 stopni.Piec spód ciasta ok.15 minut kładąc uprzednio na nim
papier do pieczenia z fasolą lub grochem.Wyjąć fasolę i papier i dopiekać na
następne 5-10 min.dopóki środek się nie przyrumieni.
Nadzienie
1/2 kg świeżego szpinaku(mrozony też może być ale ze świeżym jest lepsza)
20 g masła
3 jajka
200 g ricotty
100 ml gęstej śmietany(dałam 18% z kartonika)
gałka muszkatołowa do smaku czyli dużo
sól
pieprz
i jak wspominałam dodałam jedną cebulę pokrojoną w kostkę i 3 ząbki czosnku
też pokrojone.
Szpinak umyć,oderwać łodyżki i porwać liście na mniejsze kawałki.Rozgrzać na
patelni masło(dałam pół na pół z oliwą)podsmażyć cebulę i czosnek,wrzucić
szpinak i dusić aż szpinak odparuje.Doprawić gałką,solą i
pieprzem,odstawić.Wymieszać ricottę z jajkami i śmietaną,trochę posolić.Dodać
szpinak i wymieszać masę.Wlać masę na podpieczony spód i piec w 180 stopniach
25-30 minut do chwili gdy nóż włożony do środka będzie czysty i suchy.Lekko
ostudzić przed wyjęciem z formy.
I teraz jeść jeść jeść............
Konemanna.Ja dodałam jeszcze czosnek i cebulę których to w oryginale nie ma.I
szpinaku na pewno nie było 1/2 kg tylko taka spora wiązka jak teraz
sprzedają.Więcej nadzienia raczej by się nie zmieściło

Ciasto na spód do tarty
200 g mąki(ja dałam pół na pół krupczatkę z wrocławską)
100 g masła zimnego
szczypta soli
1 jajko
ew.parę łyżek zimnej wody
Przesiać mąkę i sól do miski,wkroić masło w drobnych kawałkach.Rozetrzeć
masło w mące do konsystencji piasku.Zrobić wgłebienie
w środku i wlać rozkłócone jajko.Połączyć wszystko dodając zimnej wody jeżeli
wyjdzie za suche,lub trochę mąki jak zbyt mokre.Uformować kulę i schłodzić 20
minut.
Wysmarowac miękkim masłem płytką formę z wyjmowanym dnem o średnicy 25 cm.
Na lekko oprószonej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o trochę
większy od formy.Włożyc je do formy,dokładnie docisnąć,nakłuć widelcem i
następnie schłodzić w lodówce ok.30 min.Rozgrzać
piekarnik do 200 stopni.Piec spód ciasta ok.15 minut kładąc uprzednio na nim
papier do pieczenia z fasolą lub grochem.Wyjąć fasolę i papier i dopiekać na
następne 5-10 min.dopóki środek się nie przyrumieni.
Nadzienie
1/2 kg świeżego szpinaku(mrozony też może być ale ze świeżym jest lepsza)
20 g masła
3 jajka
200 g ricotty
100 ml gęstej śmietany(dałam 18% z kartonika)
gałka muszkatołowa do smaku czyli dużo

sól
pieprz
i jak wspominałam dodałam jedną cebulę pokrojoną w kostkę i 3 ząbki czosnku
też pokrojone.
Szpinak umyć,oderwać łodyżki i porwać liście na mniejsze kawałki.Rozgrzać na
patelni masło(dałam pół na pół z oliwą)podsmażyć cebulę i czosnek,wrzucić
szpinak i dusić aż szpinak odparuje.Doprawić gałką,solą i
pieprzem,odstawić.Wymieszać ricottę z jajkami i śmietaną,trochę posolić.Dodać
szpinak i wymieszać masę.Wlać masę na podpieczony spód i piec w 180 stopniach
25-30 minut do chwili gdy nóż włożony do środka będzie czysty i suchy.Lekko
ostudzić przed wyjęciem z formy.
I teraz jeść jeść jeść............


