Dorsz z bakłażanami*

Składniki:

1 duży bakłażan
2 filety z dorsza
4 soczyste pomidory
3 łyżki oliwy z oliwek
1/2 cytryny
1 łyżeczka suszonego oregano
1/2 pęczka natki pietruszki
1/2 pęczka bazylii
pieprz, sól

Przygotowanie: Bakłażana kroimy na plastry, solimy z obu stron i odstawiamy na 20 minut, by puścił gorzki sok, po czym plastry opłukujemy i osączamy. Filety oczyszczamy z resztek ości i kroimy na kawałki. Pomidory sparzamy i obieramy ze skórek. Rozgrzewamy patelnię i polewamy ją 2 łyżkami oliwy. Na rozgrzanym tłuszczu podsmażamy plastry bakłażanów. Doprawiamy świeżo zmielonym pieprzem oraz solą i sokiem z cytryny. Odstawiamy. Smarujemy formę do zapiekania oliwą z oliwek. Posypujemy ją suszonym oregano, układamy kawałki dorsza, solimy. Rybę pokrywamy plastrami pomidora, posypujemy posiekaną pietruszką i bazylią. Na wierzchu układamy plastry bakłażana. Foremkę przykrywamy folią aluminiową i wsuwamy do nagrzanego do 200 C piekarnika. Pieczemy 35 min.

Potrawa rozgrzewająca i odżywcza, zalecana przy zaburzeniach snu. Pochodzi z artykułu o gotowaniu według zasad ajurwedy.

Donoszę, że zrobione, i że dobre. Modyfikacje, które polecam: zamiast pietruszki dałam świeży koperek, rybę przed zapiekaniem podsmażyłam krótko w mące, i na koniec posypałam parmezanem. Nie wiem, jak to się ma do zasad ajurwedy, ale chyba się ma dobrze, skoro częsciowo opiera się ona na sprawianiu sobie przyjemności.