Placek ze sliwkami pamieci p. Wandy
3/4 kostki margaryny (kostka 25dkg)
szklanka cukru (szklanka o pojemności 1/4 litra)
5 jajek
2 szklanki maki
łyżeczka (płaska) proszku do pieczenia
ewentualnie łyżka gęstej kwaśnej śmietany (niekoniecznie) ale lepiej dać
Utrzeć margarynę z cukrem i ucierając kolejno dodawać po jednym całym jajku.
Po dodaniu jajek stopniowo, dalej ucierając dodawać przesiana mąkę z
proszkiem. Utarta masę wylać na wysmarowana tłuszczem (może być margaryna)
blachę i na ciasto poukładać śliwki przekrojone, bez pestek i przekrojem do
góry ciasno jak się da. Nie wciskać śliwek, tylko układać na cieście. Piec
pół godz. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem i pokroić w kwadraty.
Przepis ten, jak i na murzynek dostałam od przemiłej pani Wandy, której już
dawno nie ma wśród nas. Piekłam wielokrotnie i moim zdaniem jest świetny,
łatwy i tani. Zaleta tego przepisu jest to, że jeśli nie ma świeżych śliwek,
to można użyć z kompotu, czyli można piec jak rok długi. Może i użyć innych
owoców, świeżych lub z kompotu, ale ja piekłam tylko ze śliwkami. Anerite.
3/4 kostki margaryny (kostka 25dkg)
szklanka cukru (szklanka o pojemności 1/4 litra)
5 jajek
2 szklanki maki
łyżeczka (płaska) proszku do pieczenia
ewentualnie łyżka gęstej kwaśnej śmietany (niekoniecznie) ale lepiej dać
Utrzeć margarynę z cukrem i ucierając kolejno dodawać po jednym całym jajku.
Po dodaniu jajek stopniowo, dalej ucierając dodawać przesiana mąkę z
proszkiem. Utarta masę wylać na wysmarowana tłuszczem (może być margaryna)
blachę i na ciasto poukładać śliwki przekrojone, bez pestek i przekrojem do
góry ciasno jak się da. Nie wciskać śliwek, tylko układać na cieście. Piec
pół godz. Po upieczeniu posypać cukrem pudrem i pokroić w kwadraty.
Przepis ten, jak i na murzynek dostałam od przemiłej pani Wandy, której już
dawno nie ma wśród nas. Piekłam wielokrotnie i moim zdaniem jest świetny,
łatwy i tani. Zaleta tego przepisu jest to, że jeśli nie ma świeżych śliwek,
to można użyć z kompotu, czyli można piec jak rok długi. Może i użyć innych
owoców, świeżych lub z kompotu, ale ja piekłam tylko ze śliwkami. Anerite.