śledzie marynowane po szwedzku i po burgundzku*

Z książki " Domowe przetwory" ( nie robiłam)
zalewa na 1 kg śledzi:
1 l wody
125 ml esencji octowej 25% (można zastąpić octem 10% zwiększając odpowiednio jego ilość)
5 dag soli
Marynować odfiletowane śledzie przez 3 dni w chłodnym miejscu. Można potem ściągnąć skórę.

Po szwedzku:
50 dag marynowanych śledzi
1 czerwone jabłko
300 ml wody
300 ml zalewy z marynowania
100 g cebuli
1 łyżka gorczycy
10 roztartych jagód jałowca
10 ziarenek pieprzu
2 kopiaste łyżki cukru
wodę, zalewę, pokrojoną w plastry cebulę i przyprawy gotować na małym ogniu 10 minut
Filety pokroić w paski, jabłka wraz ze skórką w cząstki. Śledzie i jabłka włożyć do przestudzonej marynaty. Smakują już następnego dnia.

Po burgundzku
500 g marynowanych śledzi
375 ml czerwonego wina
125 ml wody
75 ml esencji octowej
3 kopiaste łyżki cukru
2 listki laurowe
150 g cebuli w plastrach
1 łyczeczka gorczycy
20 jagód jałowca
1/2świeżego ogórka

Z wina, wody, cukru, octu i cebuli przyrządzić zalewę, gotować 10 minut. Przestudzić. Filety pokroić w paski, ogórek ( razem ze skórką) w kawałki. Chłodną marynatą zalać rybę i ogórki. Po 24 godz. nadająsię do spożycia.