- Lis 23, 2004
- 421
- 0
- 0
przypomniałam sobie, że złożyłam obietnicę wstawienia tego przepisu w przypadku gdy wyjdą zjadliwe i tak sie stało więc wpisuję <!--emoid--><!--endemo-->
opakowanie matiasów (w moim było 400 g ryby)
2 pory
śmietana 18% (duże opakowanie, chyba 400g w nim jest)
1 łyżka miodu
sól, biały pieprz, chili
ocet
matiasy odsączyłam ze słonej zalewy i wymoczyłam w wodzie z octem. Trwało to chyba jakieś 4 godziny
pory pokroiłam cieniutko w połplasterki i przelałam wrzatkiem. Połłączyłam je ze śmietaną, łyżką miodu, chili i pieprzem. Następnie dodałam śledzie (odsączone i pokrojone w małe kawałki).
Następnego dnia były pyszne no ale ja bardzo lubię śledzie więc chyba nie jestem do końca obiektywna... I koleżanka z pracy, której też ta potrawa smakowała równiez jest fanatyczką tej rybki
opakowanie matiasów (w moim było 400 g ryby)
2 pory
śmietana 18% (duże opakowanie, chyba 400g w nim jest)
1 łyżka miodu
sól, biały pieprz, chili
ocet
matiasy odsączyłam ze słonej zalewy i wymoczyłam w wodzie z octem. Trwało to chyba jakieś 4 godziny
pory pokroiłam cieniutko w połplasterki i przelałam wrzatkiem. Połłączyłam je ze śmietaną, łyżką miodu, chili i pieprzem. Następnie dodałam śledzie (odsączone i pokrojone w małe kawałki).
Następnego dnia były pyszne no ale ja bardzo lubię śledzie więc chyba nie jestem do końca obiektywna... I koleżanka z pracy, której też ta potrawa smakowała równiez jest fanatyczką tej rybki
Ostatnią edycję dokonał moderator: