Ciasto makowe

isabell

Member
Lip 7, 2005
4,947
0
36
Podam Wam przepis,który mam od wieków i jeżeli już takowy tu się pojawił to z góry sorki,dać znak to wykasuje,ja piekę dużo rzeczy na oko i wszytko mi wychodzi i mało mam przepisów ,które są same od siebie więc proszę o łagodną krytykę a więc:

6 jajek
1,5 szklanki cukru
2 szklanki mąki najlepiej tortowej ale może być przeszna
1 szkalanka maku
1 margaryna
1 łyzeczka proszku do pieczenia
może być też paczka cukru waniliowego oraz jakiś aromat jak kto lubi

Sposób przyrządzenia :

jajka,cukier i ewentualnie cukier waniliowy razem zmiksować do białości,można też same żółtka a potem białka same ubite dodać na końcu,ale ja tak nie robię,
potem dodawać po koleij każdy składnik ja zaczynam od sypkich i kończę na margarynie oczywiscie miękkiej,
jeśli chodzi o mak to zwykły nic z nim nie robimy.

No to wszytko mamy już wymieszane więc wykładamy masę do podłużnej takiej standardowej foremki nie za małej,wczesniej wysmarowaniej tłuszczem.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika do tem.około 200 stopni i tak na około 40 minut,czasmi po 30 minutach jest okey,sprawdzam patyczkiem.

Teraz wykończenie:

robię taką polewe ale jak kto woli

2 łyżki kako
1/4 margaryny
0,5 szkalnki cukru
2 łyzki mleka ja dodaje sypkie jakie mam

i zazwyczaj robię różnie te polewę czyli zwiększam skałdniki.

Wylewam polewę i zanim ostygnie przyozdabiam zazwyczaj migdałami wcześniej sparzonymi i obranymi ze skórek,tak aby były porcje zaznaczone,a jeżeli nie ma migdałów to sypkie ,a jeżeli nie ma sypkich to po prostu kokosem posypuję i nie żałuję.

No więc tak ciasto mi zawsze wychodzi ale ja mam go serdecznie dosyć ,natomiast moji goście nie ,ale prawda jest że smakuje każdemu i dosyć długo trzyma świeżość jeżeli coś zostaje,postaram się zrobić fotkę ale narazie nie mam aparatu cyfrowego.
Życzę smacznego i jeszcze raz sorki jakby podobny przepis tu był ,pozdrwiam :mrgreen:
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Mam nareszcie ciasto na swieta!

Troche zmienilam i zapisze tu, zeby nie zgubic.
W nastepnym roku moze z poltorej porcji zrobie, bo wyszlo na 2 foremki i cóś. Znaczy 6 muffin, ale wolalabym maly chlebek.

Cukier ukrecilam z 1/2 margaryny (dalam tez 1/2 szkl oleju warzywnego jak juz skonczylam z jajkami) dodajac kolejno jajka.
Potem poszly maka i proszek i mak. Wydawalo mi sie, ze moze za geste, szczegolnie, ze nie namaczalam zurawin, a i migdaly...
Nie mialam sosu jablkowego wiec starlam 2 duze jablka (grube oczka) i to okazalo sie byc strzalem w dziesiatke. Na cieplo w kazdym razie jablka to strzal w dziesiatke, a i na zimno widze, ze bedzie o niebo lepsze od ciasta szklankowego z bialek. Yes!
banana.gif



Migdalow moze byc wiecej niz szklanka. Oczywiscie obrane. Nastepnym razem sobie daruje i kupie krojone w slupki.

Ach! I maku! Maku wiecej. Dalam 1/2 szkl wiecej, bo malo nakrapiane wygladalo.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Genialne. Wszyscy sie bija o muffiny. Bili, bo juz nie ma. Na pewno zrobie zdjecie, a teraz jakas polewa...

A szukalam tylko przepisu z calych jajek. Wiecej juz szklankowego z bialek nie zrobie.
Ach, bardzo malo rosnie i nie peka, co przy moich wkleslych na polokraglo foremkach - choinkach jest bardzo wazne, a moze i jako baza tortu...
Piernika nie mam jak polozyc, bo spod, ktory powinien byc wierzchem jest polokragly, a na wierzchu garb pod sufit. Czy tak czy siak buja sie
icon_lol.gif