Cynamonowe zawijańce

alisia

Member
Sie 21, 2006
515
0
0
Kurcze chyba uzależniłam się od Twoich wypieków Bajaderko. Robiłam ostatnio rogale maślane, kajzerki a na dzisiejsze śniadanko były cynamonowe zawijańce. Pyszniutkie. Ciekawa byłam tego cynamowego nadzienia i nie rozczarowałam się po prostu-rewelka. Zamiast cukru brązowego użyłam cukru trzcinowego. Nie wiem czym się różnią, a może to ten sam albo taki sam??? Dzięki serdeczne za wyśmienite przepisy :blume:

1kw6.jpg

2ss9.jpg

3jr6.jpg
 

hofi

Member
Sie 3, 2006
2,516
0
36
cvety.gif
czesc!! biore sie dzis za zawijance z serem, jakos to wkomponuje, mam nadzieje, ze beda pyszne i sliczne jak te z cymamonem, ktore tez juz robilam. Pyszne sa i slicznie wygladaja.
mniam.gif
 

jaxja

Moderator
Maj 26, 2006
3,521
0
0
Równiez robiłam juz te zawijańce - są pyszne. Zrobiłam podwójną porcję i zamroziłam. W razie niespodziewanych gości mam cieplutkie ciasteczka (odmrażam w mikro i od razu podaję).
 

hofi

Member
Sie 3, 2006
2,516
0
36
Zawijance wyjete z piekarnika. Nocke sobie lezaly w lodowce, potem dalam im podrosnac w ciepelku. Mase serowa w sumie to ma oko zrobilam, ale jest dobra, nastepnym razem dodam troche skorki cytrymowej. Pycha!!
 

alisia

Member
Sie 21, 2006
515
0
0
jaxja, rozumiem, że zamrażasz już upieczone zawijańce
icon_mrgreen.gif
Jak smakują po rozmrożeniu, różnią się bardzo od świeżo upieczonych, czy też niewiele. Pytam, ponieważ chciałabym również je zamrozić, a nie lubię niesmacznego pieczywka.
 

jaxja

Moderator
Maj 26, 2006
3,521
0
0
alisia @ 1 Sep 2006 napisał:
index.php?act=findpost&pid=354967jaxja, rozumiem, że zamrażasz już upieczone zawijańce
icon_mrgreen.gif
Jak smakują po rozmrożeniu, różnią się bardzo od świeżo upieczonych, czy też niewiele. Pytam, ponieważ chciałabym również je zamrozić, a nie lubię niesmacznego pieczywka.
Wg mnie trochę się różnią, ale tylko trochę. Zamrażam je jak są jeszcze odrobinkę letnie, zanim zupełnie wystygną. Wtedy po rozmorźeniu (w mikro) są jak świezo upieczone. Po raz pierwszy poczęstowała mnie tak przechowanymi zawijańcami moja przyjaciółka. Myślłam, że są faktycznie dopiero wyjęte z pieca.
 

yoanka

Member
Maj 14, 2006
1,077
0
0
Zrobiłam dzisiaj i są pyszne, ale przypaliły się od spodu
cry_1.gif
Po prostu ten cukier, którym ciasto było posypane, skarmelizował się na spodzie i przypalił. Czy można coś na to poradzić? Czy Wam się nie przypalało? Aha, piekłam na papierze. Może trzeba go natłuścić?
gruebel_2.gif

Odpiszcie proszę, bo bardzo chciałabym je znów zrobić.
 

alisia

Member
Sie 21, 2006
515
0
0
Robiłam zawijańce kilkakrotnie, piekłam je na papierze do wypieków i nigdy mi się nie przypaliły. Zaznaczam, że lubię je bardzo przyrumienione. Cukier, który dostanie się na papier lekko się topi, ale same zawijańce się nie przypalają. Może ustawiłaś za wysoką temperaturę
gruebel_2.gif



4rj7.jpg


obraz102of2.jpg
 

yoanka

Member
Maj 14, 2006
1,077
0
0
Piekłam w 200 st i już po kilku minutach było czuć że cukier się przypala. Najwyżej spróbuję piec w niższej temperaturze, tylko czy się upieką? Mam piekarnik gazowy.
 

alisia

Member
Sie 21, 2006
515
0
0
Na pewno się upieką, myśle ze w 180 st. można je z powodzeniem piec, może jedynie nieco dłuzej. Nie mam doświadczenia w pieczeniu w gazowym piekarniku, więc trudno mi powiedzieć dlaczego Ci się pali cukier. Życzę powodzenia, bo te zawijańce są warte zachodu. Na pewno tym razem Ci się uda wypiek, trzymam kciuki.
daumen.gif