Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Advocat wg babcinej receptury *
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="yenulka" data-source="post: 27125" data-attributes="member: 189"><p>Witam</p><p></p><p>jako &quot;wkupne&quot; na forum podam wam przepis na advocata - wlasnie wczoraj odnowilam zapasy, i mi sie przypomnialo <!--emoid<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />--><!--endemo--> </p><p></p><p>Potrzebne bedzie:</p><p>5 zoltek</p><p>1 szkl. cukru</p><p>1 cukier waniliowy</p><p>2 szkl. mleka</p><p>0,25 l spirytusu</p><p></p><p>Mleko gotujemy, odstawiamy do przestudzenia.</p><p></p><p>Zoltka ucierami z cukrem i cukrem waniliowym na &quot;puch&quot; jak mowila babcia. Czyli ma byc prawie biala i cukier jak najmniej wyczuwalny.</p><p></p><p>Dodajemy powoli wystudzone mleko, caly czas mieszajac (na tym etapie cukier powinien sie calkowicie rozpuscic). Potem caly czas mieszamy i dodajemy po odrobince, takim cieniutkim strumyczkiem spirytus (zeby sie nie zwazylo przypadkiem).</p><p></p><p>A potem to juz zlewamy do buletek lub karafek, i odstawiamy do przegryzienia. Babcia mowila ze powinny to byc 2-3 dni, ale z doswiadczenia wiem ze i po jednym jest dobre <!--emoid<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />--><!--endemo--> </p><p></p><p>Spotkalam sie z opinia ze ze trunek jest zbyt mocny (ja tak nie uwazam <!--emoid<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />--><!--endemo--> ) ale jak ktos lubi slabiutkie, to oczywiscie moze dodac mnie spirytusu i bedzie slabsze.</p><p></p><p>Milej konsumcji <!--emoid<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />--><!--endemo--> </p><p></p><p>pzdr</p><p>yenn z czterema butelkami advocata w spizarce <!--emoid<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />--><!--endemo--></p><p></p><p>p.s jedna butelka sie zapodziala i zapomnialam o niej na miesiac - i to bylo to!!!! wiec jesli wytrzymacie to niech to lezakuje przynajmniej miesiac, zeby sie pieknie wszystko przegryzlo</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="yenulka, post: 27125, member: 189"] Witam jako "wkupne" na forum podam wam przepis na advocata - wlasnie wczoraj odnowilam zapasy, i mi sie przypomnialo <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo--> Potrzebne bedzie: 5 zoltek 1 szkl. cukru 1 cukier waniliowy 2 szkl. mleka 0,25 l spirytusu Mleko gotujemy, odstawiamy do przestudzenia. Zoltka ucierami z cukrem i cukrem waniliowym na "puch" jak mowila babcia. Czyli ma byc prawie biala i cukier jak najmniej wyczuwalny. Dodajemy powoli wystudzone mleko, caly czas mieszajac (na tym etapie cukier powinien sie calkowicie rozpuscic). Potem caly czas mieszamy i dodajemy po odrobince, takim cieniutkim strumyczkiem spirytus (zeby sie nie zwazylo przypadkiem). A potem to juz zlewamy do buletek lub karafek, i odstawiamy do przegryzienia. Babcia mowila ze powinny to byc 2-3 dni, ale z doswiadczenia wiem ze i po jednym jest dobre <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo--> Spotkalam sie z opinia ze ze trunek jest zbyt mocny (ja tak nie uwazam <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo--> ) ale jak ktos lubi slabiutkie, to oczywiscie moze dodac mnie spirytusu i bedzie slabsze. Milej konsumcji <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo--> pzdr yenn z czterema butelkami advocata w spizarce <!--emoid:mrgreen:--><!--endemo--> p.s jedna butelka sie zapodziala i zapomnialam o niej na miesiac - i to bylo to!!!! wiec jesli wytrzymacie to niech to lezakuje przynajmniej miesiac, zeby sie pieknie wszystko przegryzlo [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Wysoko- i niskoprocentowe
Advocat wg babcinej receptury *
Top
Bottom