Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 779869" data-attributes="member: 10341">Wiem, że są już tutaj przynajmniej dwa ajerkoniaki, ale ten jest szczególny. Po pierwsze, gęsty, że łyżką można go jeść. Po drugie, został zrobiony specjalnie z okazji urodzin mojej pierwszej wnuczki Ani. I nic nie powstrzyma mnie od zamieszczenia przepisu na ten uroczysty i doskonały w smaku trunek. Zresztą spróbujcie sami.Składniki400 ml spirytusu100 ml przegotowanej i ostudzonej wody2 puszki mleka skondensowanego niesłodzonego (a 250 ml 7,5% tłuszczu prod. Gostyń)10 żółtek60 dkg cukrulaska waniliiŻółtka miksujemy z cukrem na białą masę. Powoli dodajemy mleko i wanilię pokrojoną w 2 mm kawałki. Ciągle miksując, bardzo powoli wlewamy spirytus wymieszany z wodą, uważając, żeby się nie zwarzyło. Pośpiech nie jest tu wskazany. Przelać do karafek lub ozdobnych butelek i odstawić na 3 tygodnie. U mnie nigdy nie doczekał tego czasu. Spróbujcie, naprawdę warto.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 779869, member: 10341"] Wiem, że są już tutaj przynajmniej dwa ajerkoniaki, ale ten jest szczególny. Po pierwsze, gęsty, że łyżką można go jeść. Po drugie, został zrobiony specjalnie z okazji urodzin mojej pierwszej wnuczki Ani. I nic nie powstrzyma mnie od zamieszczenia przepisu na ten uroczysty i doskonały w smaku trunek. Zresztą spróbujcie sami. [B]Składniki[/B] 400 ml spirytusu 100 ml przegotowanej i ostudzonej wody 2 puszki mleka skondensowanego niesłodzonego (a 250 ml 7,5% tłuszczu prod. Gostyń) 10 żółtek 60 dkg cukru laska wanilii Żółtka miksujemy z cukrem na białą masę. Powoli dodajemy mleko i wanilię pokrojoną w 2 mm kawałki. Ciągle miksując, bardzo powoli wlewamy spirytus wymieszany z wodą, uważając, żeby się nie zwarzyło. Pośpiech nie jest tu wskazany. Przelać do karafek lub ozdobnych butelek i odstawić na 3 tygodnie. U mnie nigdy nie doczekał tego czasu. Spróbujcie, naprawdę warto. [/QUOTE]

Weryfikacja