Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Doruśka" data-source="post: 1202796" data-attributes="member: 1578">Problem tylko z proporcjami dokładnymi bo ja robie na oko, Babcia też na oko <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> (babcia całe życie kucharz, a większość szef kuchni, ona wszystko na oko )Utrzeć na drobnej tarce kartofle, tak 2 kg,&nbsp;ubić całe 4 jaja (tzn tak porządnie rozbełtać, nie na kogel mogel) usmażyć duże kawałki wędzonego boczku- tak cm na cm , ale jak ktos nie lubi, to wg gustu <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" />usmażyć na rumiano cebulęwszystko razem wymieszać, doprawić- sól, pieprz, majeranek, dodać łyżkę kaszy manny.- konsystencja taka trochę rzadsza jak na placki kartoflaneupiec w natłuszczonej i wysypanej bułką tartą blaszce w 180 stopniach , 1-1,5hpodawać na świeżo ze śmietaną , ja najbardziej zawsze lubiłam dodatkowo z kawiorem (nawet w chudych latach uprzejme Ciocie dosyłały ) teraz nie mam kawioru- erzace są średnie a na prawdziwy mnie nei stać, jem z łososiem .jak zostanie to mozna odsmażać , najlepiej na smalcu...z sosem grzybowym tez jest niezła.ps jak z tej ciapki kartoflanej mają powstać gołabki to trzeba dodać mąki pszennej.</blockquote>

[QUOTE="Doruśka, post: 1202796, member: 1578"] Problem tylko z proporcjami dokładnymi bo ja robie na oko, Babcia też na oko ;) (babcia całe życie kucharz, a większość szef kuchni, ona wszystko na oko ) Utrzeć na drobnej tarce kartofle, tak 2 kg, ubić całe 4 jaja (tzn tak porządnie rozbełtać, nie na kogel mogel) usmażyć duże kawałki wędzonego boczku- tak cm na cm , ale jak ktos nie lubi, to wg gustu ;) usmażyć na rumiano cebulę wszystko razem wymieszać, doprawić- sól, pieprz, majeranek, dodać łyżkę kaszy manny.- konsystencja taka trochę rzadsza jak na placki kartoflane upiec w natłuszczonej i wysypanej bułką tartą blaszce w 180 stopniach , 1-1,5h podawać na świeżo ze śmietaną , ja najbardziej zawsze lubiłam dodatkowo z kawiorem (nawet w chudych latach uprzejme Ciocie dosyłały ) teraz nie mam kawioru- erzace są średnie a na prawdziwy mnie nei stać, jem z łososiem . jak zostanie to mozna odsmażać , najlepiej na smalcu... z sosem grzybowym tez jest niezła. ps jak z tej ciapki kartoflanej mają powstać gołabki to trzeba dodać mąki pszennej. [/QUOTE]

Weryfikacja