Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="BeataSz" data-source="post: 122518" data-attributes="member: 90">Robię wywar jak prawie do każdej zupy, tzn. biorę jakąś kość lub nawet i bez kości, zalewam wodą, dodaję pokrojone warzywa: marchew, pietruszkę, selera i pora, i gotuję. Pod koniec dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę ( ale niekoniecznie) czasem dodaję też liść kapusty. Kiedy ziemniaki są już miękkie, dodaję starte na grubej tarce ( lub pokrojone) ugotowane czerwone buraki ( ja najczęściej mam w słoiczku zrobione latem) Dodaję troszkę kwasku cytrynowego, żeby mi koloru nie straciła zupa, i miaqła wyrazistrzy smak oraz ew. łyżeczkę cukru. Jak wszystko się troszkę pogotuje i nabierze odpowiedniego smaku zabielam śmietaną. I gotowe <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_exclaim.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />&nbsp; Jeśli robię wersję bez ziemniaków w środku, to gotuję je oddzielnie i podaję na talerzu obok, okraszone słoninką. Ot i cała filozofia. Oczywiście można ugotować na kiełbasie czy czymś wędzonym, ale ja tak nie lubię.A jak doda się jeszcze fasolę, to barszcz ukraiński będzie.</blockquote>

[QUOTE="BeataSz, post: 122518, member: 90"] Robię wywar jak prawie do każdej zupy, tzn. biorę jakąś kość lub nawet i bez kości, zalewam wodą, dodaję pokrojone warzywa: marchew, pietruszkę, selera i pora, i gotuję. Pod koniec dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę ( ale niekoniecznie) czasem dodaję też liść kapusty. Kiedy ziemniaki są już miękkie, dodaję starte na grubej tarce ( lub pokrojone) ugotowane czerwone buraki ( ja najczęściej mam w słoiczku zrobione latem) Dodaję troszkę kwasku cytrynowego, żeby mi koloru nie straciła zupa, i miaqła wyrazistrzy smak oraz ew. łyżeczkę cukru. Jak wszystko się troszkę pogotuje i nabierze odpowiedniego smaku zabielam śmietaną. I gotowe [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_exclaim.gif[/IMG] Jeśli robię wersję bez ziemniaków w środku, to gotuję je oddzielnie i podaję na talerzu obok, okraszone słoninką. Ot i cała filozofia. Oczywiście można ugotować na kiełbasie czy czymś wędzonym, ale ja tak nie lubię. A jak doda się jeszcze fasolę, to barszcz ukraiński będzie. [/QUOTE]

Weryfikacja