Cajeta - kajmak z koziego mleka

dziunia

Moderator
Członek ekipy
Paź 30, 2004
27,457
7
38
Cajeta to meksykański kajmak wytwarzany z mleka koziego ewentualnie mieszanego pół na pół z krowim. Robi się go tak jak nasz kajmak, czyli długie gotowanie mleka z cukrem, z tą różnicą, że do cajety dodaje się sodę oczyszczoną, która powoduje większe ciemnienie masy i pewnie coś jeszcze ale nie doszłam co
icon_wink.gif

Cajety można używac jako smarowidło na chleb, jako sos do deserów, czy naleśników lub jak ktoś lubi bardzo słodkie, to może wyjadać wprost ze słoika
icon_wink.gif
Co prawda nasz kajmak IMO jest bardziej słodki (tu daje się mniej cukru niż do naszego kajmaku) ale cajeta jest i tak mocno słodka. Niestety osoby nielubiące specyficznego koziego zapachu/posmaku ostrzegam, że czuć go nadal po przygotowaniu, mnie to nie przeszkada ale czuję ten zapach wyraźnie.

Źródło przepisu: http://homesicktexan.blogspot.com/2008/03/...eat-cajeta.html

Proporcje na ok. 1/2 l gotowej masy:

- ok. 1,1 litra mleka koziego (dałam 1 litr)
- 2 szklanki cukru
- 1 laska cynamonu (nie dałam w ogóle cynamonu, miałam tylko mielony)
- 1 laska wanilii lub 1 łyżka ekstraktu waniliowego (dałam ekstrakt)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej

Mleko wymieszać z cukrem w dużym i szerokim garnku (naprawdę musi byc duży i szeroki, bo masa po dodaniu sody bardzo się spieni
icon_exclaim.gif
) zagotować na średnim ogniu mieszając do rozpuszczenia cukru ok. 15 minut. Sodę rozpuścić w 3 łyżkach wody, garnek zestawić z gazu i wlać sodę mieszając masę - trzeba bardzo uważać, bo masa przybiera teraz postać gęstej piany i bardzo rośnie. Masa od razu po dodaniu sody zmieni kolor na beżowy i lekko zgęstnieje. Mieszać chwilę, aż masa się trochę uspokoi, postawić z powrotem na ogniu i gotować mieszając na początku cały czas, a potem jak piana opadnie od czasu do czasu. Gotować ok. 1,5 do 2 godzin na malutkim ogniu, aż masa zgęstenieje i nabierze ciemnego karmelowego koloru. Pod koniec trzeba bardzo uważać, żeby masa się nie przypaliła.
Przelać gotową cajetę do słoika i odstawić do wystygnięcia. Ewentualną pianę jaka powstanie na wierzchu zebrać po ostygnięciu. Trzeba też pamietać o tym, że jeśli chcemy mieć gładki krem, to nie mozna go mieszac w trakcie stygnięcia - mieszanie powoduje wtórną krystalizację cukru i konsystencja będzie już zupełnie inna (oczywiście zapomniałam o tym, chciałam wymieszać pianę z resztą masy i moja cajeta nie jest zupełnie gładka) Tak więc osoby lubiące krówki ciagnące nie mieszają, a te które lubią krówki kruche powinny mieszać
icon_wink.gif


NtKgnkpaV5uvNkorZX.jpg
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy