- Paź 30, 2004
- 27,369
- 7
- 38
Przepis pochodzi z tej strony: http://www.bakingandbooks.com/2007/09/02/chai-ice-cream/
Składniki:
- 5 'strączków' zielonego kardamonu
- 1 szklanka mleka 3,2%
- 2 szklanki śmietany 30%
- 2/3 szklanki cukru
- 4 całe goździki
- 2 laski cynamonu
- 1,5 łyżki czarnej herbaty liściastej (nie z torebek)
- ok. 3 cm kawałek obranego świeżego imbiru podzielony na 4 części
- 3 duże żółtka
- 1/8 łyżeczki soli
Nagrzać piekarnik do 160*C. Kardamon rozgnieść rękojeścią noża, umieścić na blaszce do pieczenia i prażyć przez 5 minut.
Wlać do garnka mleko i śmietanę, dodac 1/3 szklanki cukru, kardamon, cynamon, goździki, imbir i herbatę. Podgrzewać prawie do wrzenia, wyłączyć gaz, przykryć i odstawić na 10 minut. Żółtka utrzeć z resztą cukru (1/3 szklanki) i solą. Włączyć gaz pod garnkiem, doprowadzic płyn do wrzenia, zalać żółtka ciągle mieszając, wlać mieszankę z powrotem do garnka i podgrzać do zgęstnienia do ok. 80*C. Przecedzić przez b. drobne sitko lub gazę, odstawić do ostudzenia, chłodzic w lodówce min. 4 godziny lub całą noc. Mrozić w maszynce, ewentualnie domrażać w zamrażarce.
Moje uwagi:
- lodów jeszcze nie zamroziłam, chłodzą się w lodówce, ale są tak pyszne że wpisałam przepis od razu
- kardamon uprażyłam na patelni, nie wydaje mi się żeby była wielka róznica pomiędzy patelnią a piekarnikiem, a szkoda rozgrzewać piekarnik dla 5 strączków kardamonu
- zamiast herbaty liściastej dałam niestety wbrew zaleceniu dust tea i to był chyba błąd, co prawda w smaku są ok, ale wizualnie nie najlepiej to wygląda, tzn. widać herbaciane kropki mimo cedzenia przez gazę ale mi to nie przeszkadza
- 'wyszły' mi całe goździki, dalam więc ok. 1/16 łyżeczki goździków mielonych
- jak zwykle dodałam listek żelatyny dla lepszej konsystencji po zamrożeniu
- zdjęcie być może zamieszczę później, jak się lody już ukręcą
Składniki:
- 5 'strączków' zielonego kardamonu
- 1 szklanka mleka 3,2%
- 2 szklanki śmietany 30%
- 2/3 szklanki cukru
- 4 całe goździki
- 2 laski cynamonu
- 1,5 łyżki czarnej herbaty liściastej (nie z torebek)
- ok. 3 cm kawałek obranego świeżego imbiru podzielony na 4 części
- 3 duże żółtka
- 1/8 łyżeczki soli
Nagrzać piekarnik do 160*C. Kardamon rozgnieść rękojeścią noża, umieścić na blaszce do pieczenia i prażyć przez 5 minut.
Wlać do garnka mleko i śmietanę, dodac 1/3 szklanki cukru, kardamon, cynamon, goździki, imbir i herbatę. Podgrzewać prawie do wrzenia, wyłączyć gaz, przykryć i odstawić na 10 minut. Żółtka utrzeć z resztą cukru (1/3 szklanki) i solą. Włączyć gaz pod garnkiem, doprowadzic płyn do wrzenia, zalać żółtka ciągle mieszając, wlać mieszankę z powrotem do garnka i podgrzać do zgęstnienia do ok. 80*C. Przecedzić przez b. drobne sitko lub gazę, odstawić do ostudzenia, chłodzic w lodówce min. 4 godziny lub całą noc. Mrozić w maszynce, ewentualnie domrażać w zamrażarce.
Moje uwagi:
- lodów jeszcze nie zamroziłam, chłodzą się w lodówce, ale są tak pyszne że wpisałam przepis od razu

- kardamon uprażyłam na patelni, nie wydaje mi się żeby była wielka róznica pomiędzy patelnią a piekarnikiem, a szkoda rozgrzewać piekarnik dla 5 strączków kardamonu

- zamiast herbaty liściastej dałam niestety wbrew zaleceniu dust tea i to był chyba błąd, co prawda w smaku są ok, ale wizualnie nie najlepiej to wygląda, tzn. widać herbaciane kropki mimo cedzenia przez gazę ale mi to nie przeszkadza

- 'wyszły' mi całe goździki, dalam więc ok. 1/16 łyżeczki goździków mielonych
- jak zwykle dodałam listek żelatyny dla lepszej konsystencji po zamrożeniu
- zdjęcie być może zamieszczę później, jak się lody już ukręcą

Ostatnią edycję dokonał moderator: