- Lis 28, 2005
- 33,925
- 6,344
- 113
Chałka wg Ayn
dla Margot
http://aynmark.wordpress.com/2008/03/22/%D...B0%D0%BB%D0%B0/
http://aynmark.blogspot.com/2008/03/blog-post_23.html
Składniki:
Zaczyn:
1 szklanka serwatki (uzyskanej np. przy zagęszczaniu jogurtu)
lub 1/2 szklanki mleka + 1/2 szklanki letniej wody
1/4 szklanki puree z jabłek*
3/4 szklanki mąki chlebowej
1/4 szklanki kaszy manny lub semoliny
2 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru
Wymieszać wszystkie składniki w misce, przykryć folią i zostawić do podwojenia objętości na 45 – 60 minut.
Ciasto właściwe:
cały zaczyn
1/4 szklanki cukru
1 łyżka miodu
1 jajo + 1 żółtko
1/4 oleju lub miękkiego masła
3 – 3,5 szklanki mąki chlebowej
1 łyżka glutenu (opcjonalnie, w miarę możliwości)
2 łyżeczki miałkiej morskiej soli
Dodatkowo do posmarowania chały:
białko, mak lub/i sezam
Wykonanie:
Z powyższych składników zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
Uformować z niego kulę, włożyć ją do nasmarowanej olejem miski i zostawić na 1,5 – 2 godziny do podwojenia objętości.
Wyłożyć ciasto na posypany mąką stół, podzielić na 6 części, z każdej z nich uformować kulę, nakryć i zostawić na 15 – 20 minut. Z każdej kulki uformować wałek o długości ok. 40 cm i wrzecionowatym kształcie (czyli o cieńszych końcach i grubszej części środkowej).
Wałki formować na czystym, wolnym od mąki stole od środka ku końcom.
Można z nich zrobić dwie chały składające się z trzech wałków lub jedną z sześciu.
Sposób zaplatania**:
1.Ułożyć wałki obok siebie, lekko je posypując mąką, aby się nie skleiły.
Złączyć końce ze sobą.
„Ponumerować” w kolejności od lewej do prawej.
2. Trzeci (3) wałek przełożyć na wierzch (jako przedłużenie pierwszego).
3. Szósty (6) również przełożyć na wierzch, opasując trzeci.
4. Wierzchni (3) opuścić do dołu na środek, pozostawiając z obu boków po dwa wałki:
(1),(2) ….(3) … (4), (5)
Teraz trzeba zapomnieć o numeracji i przyjąć zasadę, że wałek znajdujący się na górze będziemy nazywać ręką, a dolny – nogą. Ręce opuszczamy do dołu (zawsze na środek! ), a nogi podnosimy do góry, w kolejności: skrajna lewa, skrajna prawa. I tak:
5. lewa noga do góry, owijając wszystkie wałki
6. lewa ręka do dołu
7. prawa noga do góry
8. prawa ręka do dołu
I tak do końca.
Starać się nie rozciągać wałków i nie zaplatać ich zbyt ciasno.
Złączyć końce warkocza i zapleść pod spód.
Przełożyć chałę na lekko posmarowaną masłem blachę, nakryć lnianą ściereczką i zostawić na 1 – 1,5 godziny do podwojenia objętości.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni C (375 F).
Posmarować chałkę białkiem i posypać makiem lub/i sezamem.
Piec 35 – 40 minut do uzyskania ciemnozłotego koloru.
Ostudzić na metalowej podstawce.
* Puree z jabłek
Jedno słodko – kwaśne jabłko obrać ze skórki, przekroić na osiem części i usunąć gniazda nasienne. Włożyć do niewielkiego rondelka, zalać wodą w takiej ilości, by tylko je przykrywała, doprowadzić do wrzenia i gotować 2 do 5 minut w zależności od gatunku jabłek. Nakryć garnek pokrywką i zostawić na 15 – 20 minut. Odcedzić, nie wylewając wody (którą można zużytkować do ciasta), rozgnieść na puree.
**Sposób zaplatania:
http://www.taunton.com/finecooking/videos/...ng-challah.aspx
Moje uwagi:
Ta cudna chałka wpadła mi już dawno w oko, ale dopiero teraz dzięki Margot uwierzyłam, że uda mi się ją zapleść.
Co prawda początkowo trochę mi się plątały ręce z nogami, ale w końcu mnie oświeciło i rzeczoną uczyniłam.
Nie jest tak piękna i zgrabna jak oryginał, ale potraktowałam ją roboczo, bo musiałam sprawdzić, czy z mojego tłumaczenia da się ją w ogóle zrobić. Na szczęście się da.
Zrobiłam bez glutenu, z semoliną i eksperymentalnie z puree dyniowym zamiast jabłkowego.
A teraz oddaję głos Margot.
dla Margot

http://aynmark.wordpress.com/2008/03/22/%D...B0%D0%BB%D0%B0/
http://aynmark.blogspot.com/2008/03/blog-post_23.html
Składniki:
Zaczyn:
1 szklanka serwatki (uzyskanej np. przy zagęszczaniu jogurtu)
lub 1/2 szklanki mleka + 1/2 szklanki letniej wody
1/4 szklanki puree z jabłek*
3/4 szklanki mąki chlebowej
1/4 szklanki kaszy manny lub semoliny
2 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru
Wymieszać wszystkie składniki w misce, przykryć folią i zostawić do podwojenia objętości na 45 – 60 minut.
Ciasto właściwe:
cały zaczyn
1/4 szklanki cukru
1 łyżka miodu
1 jajo + 1 żółtko
1/4 oleju lub miękkiego masła
3 – 3,5 szklanki mąki chlebowej
1 łyżka glutenu (opcjonalnie, w miarę możliwości)
2 łyżeczki miałkiej morskiej soli
Dodatkowo do posmarowania chały:
białko, mak lub/i sezam
Wykonanie:
Z powyższych składników zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
Uformować z niego kulę, włożyć ją do nasmarowanej olejem miski i zostawić na 1,5 – 2 godziny do podwojenia objętości.
Wyłożyć ciasto na posypany mąką stół, podzielić na 6 części, z każdej z nich uformować kulę, nakryć i zostawić na 15 – 20 minut. Z każdej kulki uformować wałek o długości ok. 40 cm i wrzecionowatym kształcie (czyli o cieńszych końcach i grubszej części środkowej).
Wałki formować na czystym, wolnym od mąki stole od środka ku końcom.
Można z nich zrobić dwie chały składające się z trzech wałków lub jedną z sześciu.
Sposób zaplatania**:
1.Ułożyć wałki obok siebie, lekko je posypując mąką, aby się nie skleiły.
Złączyć końce ze sobą.
„Ponumerować” w kolejności od lewej do prawej.
2. Trzeci (3) wałek przełożyć na wierzch (jako przedłużenie pierwszego).
3. Szósty (6) również przełożyć na wierzch, opasując trzeci.
4. Wierzchni (3) opuścić do dołu na środek, pozostawiając z obu boków po dwa wałki:
(1),(2) ….(3) … (4), (5)
Teraz trzeba zapomnieć o numeracji i przyjąć zasadę, że wałek znajdujący się na górze będziemy nazywać ręką, a dolny – nogą. Ręce opuszczamy do dołu (zawsze na środek! ), a nogi podnosimy do góry, w kolejności: skrajna lewa, skrajna prawa. I tak:
5. lewa noga do góry, owijając wszystkie wałki
6. lewa ręka do dołu
7. prawa noga do góry
8. prawa ręka do dołu
I tak do końca.
Starać się nie rozciągać wałków i nie zaplatać ich zbyt ciasno.
Złączyć końce warkocza i zapleść pod spód.
Przełożyć chałę na lekko posmarowaną masłem blachę, nakryć lnianą ściereczką i zostawić na 1 – 1,5 godziny do podwojenia objętości.
Nagrzać piekarnik do 180 stopni C (375 F).
Posmarować chałkę białkiem i posypać makiem lub/i sezamem.
Piec 35 – 40 minut do uzyskania ciemnozłotego koloru.
Ostudzić na metalowej podstawce.
* Puree z jabłek
Jedno słodko – kwaśne jabłko obrać ze skórki, przekroić na osiem części i usunąć gniazda nasienne. Włożyć do niewielkiego rondelka, zalać wodą w takiej ilości, by tylko je przykrywała, doprowadzić do wrzenia i gotować 2 do 5 minut w zależności od gatunku jabłek. Nakryć garnek pokrywką i zostawić na 15 – 20 minut. Odcedzić, nie wylewając wody (którą można zużytkować do ciasta), rozgnieść na puree.
**Sposób zaplatania:
http://www.taunton.com/finecooking/videos/...ng-challah.aspx
Moje uwagi:
Ta cudna chałka wpadła mi już dawno w oko, ale dopiero teraz dzięki Margot uwierzyłam, że uda mi się ją zapleść.

Co prawda początkowo trochę mi się plątały ręce z nogami, ale w końcu mnie oświeciło i rzeczoną uczyniłam.

Nie jest tak piękna i zgrabna jak oryginał, ale potraktowałam ją roboczo, bo musiałam sprawdzić, czy z mojego tłumaczenia da się ją w ogóle zrobić. Na szczęście się da.

Zrobiłam bez glutenu, z semoliną i eksperymentalnie z puree dyniowym zamiast jabłkowego.
A teraz oddaję głos Margot.

Ostatnią edycję dokonał moderator: