Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Malgosimi" data-source="post: 159605" data-attributes="member: 231">Mirabbelko, na początku chciałam Cię bardzo przeprosić, myślałam, że&nbsp; to chwilkę zajmie... przepraszam&nbsp; naprawde <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite49" alt=":oops:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :oops:" loading="lazy" data-shortname=":oops:" /> to co napisałaś wyżej o różnicy między zakwasem a&nbsp; ciastem zakwaszonym i sposobach otrzymowania tego drugiego) oczywiście wiedziałam.Chodziło mi konkretnie o to, jak rozumieć słowo ,,zakwas&quot; w Twoich recepturach. Teraz już rozumiem, ze&nbsp; w moim przypadku (tak jak myślałam) zakwas i ciasto zakwaszone to jedno i to samo (bo go dokarmiam&nbsp; co 8 godzin i nie trzymam w lodówce). Chyba jednak rzeczywiście przerzucę się na metodę lodówkową... jedyny z nią problem to taki, że&nbsp; z tego co czytam (i na logikę) wynika, że&nbsp; takze dokarmiać (np. raz w tygodniu) powinno się go trzystopniowo.jeszcze raz przepraszam&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite49" alt=":oops:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :oops:" loading="lazy" data-shortname=":oops:" />&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite49" alt=":oops:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :oops:" loading="lazy" data-shortname=":oops:" />&nbsp; <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite49" alt=":oops:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :oops:" loading="lazy" data-shortname=":oops:" /></blockquote>

[QUOTE="Malgosimi, post: 159605, member: 231"] Mirabbelko, na początku chciałam Cię bardzo przeprosić, myślałam, że to chwilkę zajmie... przepraszam naprawde :oops: to co napisałaś wyżej o różnicy między zakwasem a ciastem zakwaszonym i sposobach otrzymowania tego drugiego) oczywiście wiedziałam. Chodziło mi konkretnie o to, jak rozumieć słowo ,,zakwas" w Twoich recepturach. Teraz już rozumiem, ze w moim przypadku (tak jak myślałam) zakwas i ciasto zakwaszone to jedno i to samo (bo go dokarmiam co 8 godzin i nie trzymam w lodówce). Chyba jednak rzeczywiście przerzucę się na metodę lodówkową... jedyny z nią problem to taki, że z tego co czytam (i na logikę) wynika, że takze dokarmiać (np. raz w tygodniu) powinno się go trzystopniowo. jeszcze raz przepraszam :oops: :oops: :oops: [/QUOTE]

Weryfikacja