Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="pokonewka" data-source="post: 1052059" data-attributes="member: 13125">Witam, swego czasu piekłam regularnie chleb na zakwasie (dziękuję za wszystkie przepisy i rady z tego forum!), ale ze względu na podejrzenie alergii na gluten musiałam swój aktywny, kilkumiesięczny zakwas wysuszyć i pozostawić na lepsze czasy. Te lepsze czasy właśnie nadeszły i chciałabym go ożywić, ale mam jedną wątpliwość. Ze względu na moich małych alergików mam dość chłodno w domu, ok. 20 stopni. Kaloryfery mam tak zawieszone, że dosyć trudno by mi było na stałe przechowywać zakwas w ich pobliżu. Nie mam również piekarnika, w którym mogłabym podgrzewać zakwas (piekę w prodiżu). Czy w takiej temperaturze jest możliwe odtworzenie aktywnego zakwasu? Czy jednak koniecznie ustawić go w jakiś sposób przy grzejniku? Tak sobie myślę, że przecież zakwas żyje nawet w lodówce. Może wystarczy potrzymać go w cieple przez pierwszych kilka dni po ożywieniu? Poradźcie proszę.</blockquote>

[QUOTE="pokonewka, post: 1052059, member: 13125"] Witam, swego czasu piekłam regularnie chleb na zakwasie (dziękuję za wszystkie przepisy i rady z tego forum!), ale ze względu na podejrzenie alergii na gluten musiałam swój aktywny, kilkumiesięczny zakwas wysuszyć i pozostawić na lepsze czasy. Te lepsze czasy właśnie nadeszły i chciałabym go ożywić, ale mam jedną wątpliwość. Ze względu na moich małych alergików mam dość chłodno w domu, ok. 20 stopni. Kaloryfery mam tak zawieszone, że dosyć trudno by mi było na stałe przechowywać zakwas w ich pobliżu. Nie mam również piekarnika, w którym mogłabym podgrzewać zakwas (piekę w prodiżu). Czy w takiej temperaturze jest możliwe odtworzenie aktywnego zakwasu? Czy jednak koniecznie ustawić go w jakiś sposób przy grzejniku? Tak sobie myślę, że przecież zakwas żyje nawet w lodówce. Może wystarczy potrzymać go w cieple przez pierwszych kilka dni po ożywieniu? Poradźcie proszę. [/QUOTE]

Weryfikacja