Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="nebula" data-source="post: 1379218" data-attributes="member: 37673"><p>Dziękuję za odpowiedzi. Postaram się coś więcej napisać o tych moich chlebach, bo rzeczywiście trochę za mało informacji podałam.</p><p></p><p>Na pierwszym zdjęciu w moim poprzednim poście jest chleb Lees Sourdough czyli żytnio-pszenny. Na drugim zdjęciu jest chleb pszenny podstawowy z przepisu Dana Leparda, on go nazywa &quot;White Leaven Bread&quot;, ale chyba wtedy dodałam do niego zakwasu żytniego, więc nie był to stuprocentowo pszenny chleb.</p><p>Są to chleby na zakwasie, ale dodałam do nich 5 g świeżych drożdży.</p><p>W kuchni mam temperaturę ok. 18-19st C. Chleby z dodatkiem drożdży wyrastają u mnie przez ok. 5 h. Nie wiem ile wyrastałyby bez dodatku drożdży, wolę nie sprawdzać, nie mam tyle cierpliwości <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />. </p><p>Mój zakwas liczy sobie już ponad rok, piekę zwykle dwa razy w tygodniu, przed każdym pieczeniem staram się go 2 razy odświeżyć w odstępach mniej więcej 10-godzinnych.</p><p></p><p>Chleby wyrastały w koszykach rozrostowych. </p><p>Być może masz rację Mirabbelko, że nie dałam im dostatecznie wyrosnąć. Ale &quot;metoda palca&quot; <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> wykazała, że nadają się już do pieczenia.</p><p>Lees Sourdough rzeczywiście bardzo się rozlał na blasze. Myślałam, że było to spowodowane tym, że za długo pozwoliłam mu wyrastać. Bo przecież składałam go w czasie fermentacji, ciasto nie było rzadkie, więc nie wiem dlaczego wyszedł taki płaskacz. I do tego jeszcze ten okropny, &quot;rozerwany&quot; miąższ, coś naprawdę było nie tak z tym bochenkiem.</p><p></p><p>Może źle się wyraziłam, ale bardziej chodziło mi o to, że miąższ jest jakby &quot;rozerwany&quot;, a nie o to, że się kruszy, tak jak w zbitych chlebach. </p><p>W niektórych miejscach miąższ był normalny, z regularnymi dziurkami. Ale były takie miejsca, w których utworzyły się te &quot;kominowe&quot; dziury i miąższ odchodził od reszty chleba, nie był elastyczny, rozpadał się gdy smarowało się kromkę masłem. Chociaż w Lees Sourdough nie było tych dużych dziur, tylko ten &quot;rwący się&quot; miękisz. </p><p>Ciasto w obu przypadkach wydawało mi się optymalne, to znaczy nie było gęste ani zbite. Fakt, trochę zmodyfikowałam przepisy i zastąpiłam część wody gęstą maślanką. Musiałam więc dodać trochę więcej wody niż jest podane w przepisie, ale wydawało mi się, że efekt końcowy jest zadowalający. Ale wezmę to pod uwagę podczas wyrabiania kolejnych bochenków.</p><p></p><p>Hmm, trochę podsypałam mąką Lees Sourdough podczas formowania bochenka, bo ciasto było lepiące. Może rzeczywiście wpłynęło to na efekt końcowy? </p><p></p><p>No cóż, wezmę sobie do serca Wasze uwagi i zobaczymy jak następne chleby będą się prezentowały <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />.</p><p></p><p></p><p>Zamieszczę jeszcze inne fotki tych dwóch chlebów, bo na tamtych może nie wszystko widać. Pierwszy to pszenny Leparda, drugi to Lees Sourdough:</p><p>[ATTACH=full]79131[/ATTACH]</p><p>[ATTACH=full]79132[/ATTACH]</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="nebula, post: 1379218, member: 37673"] Dziękuję za odpowiedzi. Postaram się coś więcej napisać o tych moich chlebach, bo rzeczywiście trochę za mało informacji podałam. Na pierwszym zdjęciu w moim poprzednim poście jest chleb Lees Sourdough czyli żytnio-pszenny. Na drugim zdjęciu jest chleb pszenny podstawowy z przepisu Dana Leparda, on go nazywa "White Leaven Bread", ale chyba wtedy dodałam do niego zakwasu żytniego, więc nie był to stuprocentowo pszenny chleb. Są to chleby na zakwasie, ale dodałam do nich 5 g świeżych drożdży. W kuchni mam temperaturę ok. 18-19st C. Chleby z dodatkiem drożdży wyrastają u mnie przez ok. 5 h. Nie wiem ile wyrastałyby bez dodatku drożdży, wolę nie sprawdzać, nie mam tyle cierpliwości [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG]. Mój zakwas liczy sobie już ponad rok, piekę zwykle dwa razy w tygodniu, przed każdym pieczeniem staram się go 2 razy odświeżyć w odstępach mniej więcej 10-godzinnych. Chleby wyrastały w koszykach rozrostowych. Być może masz rację Mirabbelko, że nie dałam im dostatecznie wyrosnąć. Ale "metoda palca" [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] wykazała, że nadają się już do pieczenia. Lees Sourdough rzeczywiście bardzo się rozlał na blasze. Myślałam, że było to spowodowane tym, że za długo pozwoliłam mu wyrastać. Bo przecież składałam go w czasie fermentacji, ciasto nie było rzadkie, więc nie wiem dlaczego wyszedł taki płaskacz. I do tego jeszcze ten okropny, "rozerwany" miąższ, coś naprawdę było nie tak z tym bochenkiem. Może źle się wyraziłam, ale bardziej chodziło mi o to, że miąższ jest jakby "rozerwany", a nie o to, że się kruszy, tak jak w zbitych chlebach. W niektórych miejscach miąższ był normalny, z regularnymi dziurkami. Ale były takie miejsca, w których utworzyły się te "kominowe" dziury i miąższ odchodził od reszty chleba, nie był elastyczny, rozpadał się gdy smarowało się kromkę masłem. Chociaż w Lees Sourdough nie było tych dużych dziur, tylko ten "rwący się" miękisz. Ciasto w obu przypadkach wydawało mi się optymalne, to znaczy nie było gęste ani zbite. Fakt, trochę zmodyfikowałam przepisy i zastąpiłam część wody gęstą maślanką. Musiałam więc dodać trochę więcej wody niż jest podane w przepisie, ale wydawało mi się, że efekt końcowy jest zadowalający. Ale wezmę to pod uwagę podczas wyrabiania kolejnych bochenków. Hmm, trochę podsypałam mąką Lees Sourdough podczas formowania bochenka, bo ciasto było lepiące. Może rzeczywiście wpłynęło to na efekt końcowy? No cóż, wezmę sobie do serca Wasze uwagi i zobaczymy jak następne chleby będą się prezentowały [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG]. Zamieszczę jeszcze inne fotki tych dwóch chlebów, bo na tamtych może nie wszystko widać. Pierwszy to pszenny Leparda, drugi to Lees Sourdough: [ATTACH=full]79131[/ATTACH] [ATTACH=full]79132[/ATTACH] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
Top
Bottom