Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="mirabbelka" data-source="post: 214813" data-attributes="member: 232"><p>a ja jeszcze dodam od siebie dla tych co to juz maja zakwaszanie w malym palcu - i mam nadzieje, ze innym calkiem nie zamace <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite37" alt=":cry:" title="Smile :cry:" loading="lazy" data-shortname=":cry:" /> - ze najwazniejsza jest <strong>ta ostatnia faza. </strong></p><p></p><p>Ja prowadze ciasto zakwaszone w cyklu, ze tak powiem "ciaglym" tzn. dodaje make i wode mniej wiecej w rownych ilosciach i odstepach czasowych, mniej wiecej 2 x na dobe, trzymajac raczej w cieple (zamkniety zimny piekarnik), a kiedy wiem, ze bede piec za jakies 4-5 godzin - <strong>wystawiam je na blat i dodaje ostatnia partie maki i wody. </strong>Odczekuje, zeby ciasto podnioslo sie maksymalnie (to wlasnie trwa u mnie ok 4 godz w normalnej temperaturze) odlewam do chleba tyle ile potrzebuje a reszte znowu prowadze dalej j.w. niezaleznie ile mi tego ciasta zostalo. Poniewaz teraz pieke prawie codziennie (rodzina dalsza i blizsza zazyczyla sobie chleby pod choinke) - to mniej wiecej co 1,5 dnia mam gotowe ciasto do pieczenia.</p><p></p><p>Gdy nie pieklam codziennie, wstawialam reszte ciasta zakwaszonego do lodowki, traktujac go jak zwyczajny zakwas i wyjmowalam mniej wiecej 1,5 dnia wczesniej, zeby go znowu uaktywnic. </p><p>Oczywiscie nie moze byc tego ciasta przechowywanego w lodowce zbyt wiele, ale wyprobowalam, ze dzikie drozdze latwo poradza sobie z fementacja, kiedy stare ciasto stanowi mniej wiecej 1/3 calosci. Wniosek z tego, ze nie nalezy wyrzucac ciasta zakwaszonego, ktorego wyprodukowalo sie nam wiecej, tylko zuzywac do nastepnej produkcji.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="mirabbelka, post: 214813, member: 232"] a ja jeszcze dodam od siebie dla tych co to juz maja zakwaszanie w malym palcu - i mam nadzieje, ze innym calkiem nie zamace :cry: - ze najwazniejsza jest [B]ta ostatnia faza. [/B] Ja prowadze ciasto zakwaszone w cyklu, ze tak powiem "ciaglym" tzn. dodaje make i wode mniej wiecej w rownych ilosciach i odstepach czasowych, mniej wiecej 2 x na dobe, trzymajac raczej w cieple (zamkniety zimny piekarnik), a kiedy wiem, ze bede piec za jakies 4-5 godzin - [B]wystawiam je na blat i dodaje ostatnia partie maki i wody. [/B]Odczekuje, zeby ciasto podnioslo sie maksymalnie (to wlasnie trwa u mnie ok 4 godz w normalnej temperaturze) odlewam do chleba tyle ile potrzebuje a reszte znowu prowadze dalej j.w. niezaleznie ile mi tego ciasta zostalo. Poniewaz teraz pieke prawie codziennie (rodzina dalsza i blizsza zazyczyla sobie chleby pod choinke) - to mniej wiecej co 1,5 dnia mam gotowe ciasto do pieczenia. Gdy nie pieklam codziennie, wstawialam reszte ciasta zakwaszonego do lodowki, traktujac go jak zwyczajny zakwas i wyjmowalam mniej wiecej 1,5 dnia wczesniej, zeby go znowu uaktywnic. Oczywiscie nie moze byc tego ciasta przechowywanego w lodowce zbyt wiele, ale wyprobowalam, ze dzikie drozdze latwo poradza sobie z fementacja, kiedy stare ciasto stanowi mniej wiecej 1/3 calosci. Wniosek z tego, ze nie nalezy wyrzucac ciasta zakwaszonego, ktorego wyprodukowalo sie nam wiecej, tylko zuzywac do nastepnej produkcji. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
Top
Bottom