Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Piegus" data-source="post: 269583" data-attributes="member: 1577">Dziękuję Dziunia za radę. Jeszcze go przetrzymam i zobaczę. A tak dla uściślenia, to potwierdźcie, czy dobrze rozumiem wszystkie etapy:1. robienie zakwasu (przez 4-5 dni dosypujemy 100 g mąki&nbsp; Typ powyżej 700 i tyle samo ciepłej wody i trzymamy w cieple);2. jeśli chcemy piec chleb to zakwas dokarmiamy ( metodą 3-fazową w proporcjach tak jak wyżej). Jeśli natomiast nie&nbsp; chcemy piec przez kilka następnych dni, to chowamy zakwas do lodówki. To, co wyjdzie&nbsp; po dokarmieniu nazywamy zaczynem lub ciastem chlebowym (?) i zanim weźmiemy się za pieczenie z tego chleba, to trzeba trochę odłożyć (ale nie pamiętam, jak trochę), jako zaczątek do nowego zakwasu;3. pieczemy chleb dodając do odpowiedniej ilości zaczynu (np. na 500 g mąki- 30-50 g zaczynu),&nbsp; mąkę, wodę, sól itd., odpowiednio mieszamy, odczekujemy i pieczemy.Czy tak to powinno wyglądać, czy coś pomieszałam ?</blockquote>

[QUOTE="Piegus, post: 269583, member: 1577"] Dziękuję Dziunia za radę. Jeszcze go przetrzymam i zobaczę. A tak dla uściślenia, to potwierdźcie, czy dobrze rozumiem wszystkie etapy: 1. robienie zakwasu (przez 4-5 dni dosypujemy 100 g mąki Typ powyżej 700 i tyle samo ciepłej wody i trzymamy w cieple); 2. jeśli chcemy piec chleb to zakwas dokarmiamy ( metodą 3-fazową w proporcjach tak jak wyżej). Jeśli natomiast nie chcemy piec przez kilka następnych dni, to chowamy zakwas do lodówki. To, co wyjdzie po dokarmieniu nazywamy zaczynem lub ciastem chlebowym (?) i zanim weźmiemy się za pieczenie z tego chleba, to trzeba trochę odłożyć (ale nie pamiętam, jak trochę), jako zaczątek do nowego zakwasu; 3. pieczemy chleb dodając do odpowiedniej ilości zaczynu (np. na 500 g mąki- 30-50 g zaczynu), mąkę, wodę, sól itd., odpowiednio mieszamy, odczekujemy i pieczemy. Czy tak to powinno wyglądać, czy coś pomieszałam ? [/QUOTE]

Weryfikacja