Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="hazo" data-source="post: 296466" data-attributes="member: 956"><p>Ja Ci zacytuję, to co mam skopiowane z któregoś wątku o zakwasie. To była rozmowa Malgosimi z Mirabelką, może, to Ci coś wyjaśni:</p><p></p><p><strong>Malgosimi</strong> </p><p><em>no więc ostatnio Mirabbelka mi wyjasniła, że tak naprawdę to, co trzymamy w lodówce (i dokarmiamy np raz na tydzień) to nie jest zakwas, a ,,zaczątek". Ja zimnego zaczątku nie wrzucam do ciasta, bo jest mało aktywny. Przy takiej ilości mąki zytniej, jest groźba, że nie zdoła on jej ,,przerobić" Jesli mam czas, to robię ciasto zakwaszone metodą trzystopniową , a jeśli nie, to po prostu robię tak: wyjmuję z lodówki 200 g ,,zaczątka", doprowadzam do temperatury pokojowej, dokarmiam 100 g wody i 100 maki, stawiam w ciepłym mijscu i czekam, aż zakwas ,,urośnie" i potem,,opadnie". Dopiero wtedy dodaję do ciasta. Pan Pot twierdzi, że metoda 3stopniowa jest lepsza ( i ja ją w zasadzie lubię) ale jednostopniowa też jest w porządku (nawet Mirabbelka ją czasem stosuje - tak pisała. A Agusia i Bajaderka chyba tylko i wyłącznie tej).</em></p><p></p><p><strong>Odpowiedź Mirabelki:</strong></p><p></p><p><em>dokladnie tak Malgosiu, </em></p><p><em>na pewno stosujac ciasto zakwaszone metoda 3-etapowa sa wieksze szanse na pieknie wyrosniety chleb. Zycie pokazuje, ze i 1-etapowo tez sie udaje, ale jest wieksze ryzyko po prostu. </em></p><p><em></em></p><p><em>Ja najczesciej rozkladam proces dokwaszania na 1 i pol dnia, tzn. </em></p><p><em>kiedy potrzebuje ok 500g ciasta zakwaszonego, to zaczynam po pracy ok.16-tej : 30g zaczatka plus 2 x 80g </em></p><p><em>23.oo - 2 x 80g </em></p><p><em>08.oo rano - 2 x 80g </em></p><p><em>i po poludniu pieke chleb. </em></p><p><em>Jak sie do tego przyzwyczaic to wychodzi calkiem gladko...</em></p><p></p><p>Powodzenia</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="hazo, post: 296466, member: 956"] Ja Ci zacytuję, to co mam skopiowane z któregoś wątku o zakwasie. To była rozmowa Malgosimi z Mirabelką, może, to Ci coś wyjaśni: [B]Malgosimi[/B] [I]no więc ostatnio Mirabbelka mi wyjasniła, że tak naprawdę to, co trzymamy w lodówce (i dokarmiamy np raz na tydzień) to nie jest zakwas, a ,,zaczątek". Ja zimnego zaczątku nie wrzucam do ciasta, bo jest mało aktywny. Przy takiej ilości mąki zytniej, jest groźba, że nie zdoła on jej ,,przerobić" Jesli mam czas, to robię ciasto zakwaszone metodą trzystopniową , a jeśli nie, to po prostu robię tak: wyjmuję z lodówki 200 g ,,zaczątka", doprowadzam do temperatury pokojowej, dokarmiam 100 g wody i 100 maki, stawiam w ciepłym mijscu i czekam, aż zakwas ,,urośnie" i potem,,opadnie". Dopiero wtedy dodaję do ciasta. Pan Pot twierdzi, że metoda 3stopniowa jest lepsza ( i ja ją w zasadzie lubię) ale jednostopniowa też jest w porządku (nawet Mirabbelka ją czasem stosuje - tak pisała. A Agusia i Bajaderka chyba tylko i wyłącznie tej).[/I] [B]Odpowiedź Mirabelki:[/B] [I]dokladnie tak Malgosiu, na pewno stosujac ciasto zakwaszone metoda 3-etapowa sa wieksze szanse na pieknie wyrosniety chleb. Zycie pokazuje, ze i 1-etapowo tez sie udaje, ale jest wieksze ryzyko po prostu. Ja najczesciej rozkladam proces dokwaszania na 1 i pol dnia, tzn. kiedy potrzebuje ok 500g ciasta zakwaszonego, to zaczynam po pracy ok.16-tej : 30g zaczatka plus 2 x 80g 23.oo - 2 x 80g 08.oo rano - 2 x 80g i po poludniu pieke chleb. Jak sie do tego przyzwyczaic to wychodzi calkiem gladko...[/I] Powodzenia [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
Top
Bottom