Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Magda" data-source="post: 473019" data-attributes="member: 3487"><p>Mój dzisiejszy chleb mieszany -maszynowy nie udał mi sie .</p><p> 1. Mało wyrósł ,</p><p> 2. bąbel powietrzny pod skórka , właściwie to mam połóweczkę chlebka.</p><p> 3. ma zbitą strukturę</p><p>Może to wina tego ,że podkarmiam zakwas żytnią razową ,a pierwszy zaczyn podkarmiałam żytnia białą. Właściwie to wszystkim dotychczasowym chlebkom brakowało do brzegu foremki ok 3 cm. No i jak ocenił to mój wujek - były piekarz są zbyt zbite ,faktycznie dziurki mają małe i gęste.On radził mi robic rzadsze ciasto ,ale moje wydaje mi sie jest dośc rzadkie,przy wyrabianiu w maszynie kula się nie tworzy tylko jest rozlana masa.</p><p>A Twój mirabelko był taki ładny z kopułką.</p><p></p><p>1. Czy taka słaba siła zakwasu ?</p><p> Może powinnam odczekac ,aż mój zakwas troche nabierze wieku ,bo na razie to on jeszcze młodzik jest.</p><p>2.A czy może Ty miałas mniejszą foremkę ? może spróbowac zwiększyc proporcje. teraz robiłam z twojego </p><p> mirabelko przepisu na mieszany maszynowy.</p><p></p><p>Zakwas prowadzę w taki prosty sposób podkarmiam po południu i stoi w cieple jak coś gotuje ,albo na komputerze jak ktoś na nim pracuje,albo na kaloryferze jeśli akurat jest chwila ,że są ciepłe. Potem podkarmiam troszkę na noc - ale tym razem stoi w zimnie - nie ma u mnie w domu ciepłego miejsca - (chyba,że u mnie pod kołdrą ,ale to ryzykowne hi,hi,hi)-potem dorzucam troszke rano , chwilę postoi na kaloryferze, idę do pracy i znowu ma temperaturę nocna czyli ok 18 st.Przychodzę i szybko grzeję czym mogę ,żeby jak najszybciej nabrał cech zakwaszonego ciasta.Udaje mi sie to faktycznie wygląda jak na zdjęciach. Chleb potem rośnie ale zatrzymuje sie tak 3 cm od brzegu formy,i potem zaczyna chciec opadac ,wtedy szybko włączam funkcję pieczenia ,dziś np. musiałam przyśpieszyc pieczenie o ok 10 min.</p><p>Nie bardzo wiem jak prowadzic taki zaczyn w moich warunkach temperaturowych i czasowych (wychodzę z domu o 6.20 i wracam ok 16.00 )</p><p>I co zrobic ,żeby wyrósł więcej, żeby był luźniejszy w strukturze.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Magda, post: 473019, member: 3487"] Mój dzisiejszy chleb mieszany -maszynowy nie udał mi sie . 1. Mało wyrósł , 2. bąbel powietrzny pod skórka , właściwie to mam połóweczkę chlebka. 3. ma zbitą strukturę Może to wina tego ,że podkarmiam zakwas żytnią razową ,a pierwszy zaczyn podkarmiałam żytnia białą. Właściwie to wszystkim dotychczasowym chlebkom brakowało do brzegu foremki ok 3 cm. No i jak ocenił to mój wujek - były piekarz są zbyt zbite ,faktycznie dziurki mają małe i gęste.On radził mi robic rzadsze ciasto ,ale moje wydaje mi sie jest dośc rzadkie,przy wyrabianiu w maszynie kula się nie tworzy tylko jest rozlana masa. A Twój mirabelko był taki ładny z kopułką. 1. Czy taka słaba siła zakwasu ? Może powinnam odczekac ,aż mój zakwas troche nabierze wieku ,bo na razie to on jeszcze młodzik jest. 2.A czy może Ty miałas mniejszą foremkę ? może spróbowac zwiększyc proporcje. teraz robiłam z twojego mirabelko przepisu na mieszany maszynowy. Zakwas prowadzę w taki prosty sposób podkarmiam po południu i stoi w cieple jak coś gotuje ,albo na komputerze jak ktoś na nim pracuje,albo na kaloryferze jeśli akurat jest chwila ,że są ciepłe. Potem podkarmiam troszkę na noc - ale tym razem stoi w zimnie - nie ma u mnie w domu ciepłego miejsca - (chyba,że u mnie pod kołdrą ,ale to ryzykowne hi,hi,hi)-potem dorzucam troszke rano , chwilę postoi na kaloryferze, idę do pracy i znowu ma temperaturę nocna czyli ok 18 st.Przychodzę i szybko grzeję czym mogę ,żeby jak najszybciej nabrał cech zakwaszonego ciasta.Udaje mi sie to faktycznie wygląda jak na zdjęciach. Chleb potem rośnie ale zatrzymuje sie tak 3 cm od brzegu formy,i potem zaczyna chciec opadac ,wtedy szybko włączam funkcję pieczenia ,dziś np. musiałam przyśpieszyc pieczenie o ok 10 min. Nie bardzo wiem jak prowadzic taki zaczyn w moich warunkach temperaturowych i czasowych (wychodzę z domu o 6.20 i wracam ok 16.00 ) I co zrobic ,żeby wyrósł więcej, żeby był luźniejszy w strukturze. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Pieczywo
Pieczywo na zakwasie
CHLEB NA ZAKWASIE (garsc informacji i porad dla poczatkujacych)
Top
Bottom