Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Durlikowa" data-source="post: 528068" data-attributes="member: 4182">Moje drogie, cały tydzień wypiekałam z różnym rezultatem, ale powiedzcie mi dlaczego ten mój chleba akurat o ten mi chodzi ma takie małe dziurki, na zdjęciu może tego nie będzie widoczne,&nbsp;&nbsp; był taki mocno gliniasty, ogólnie wszystko dobrze, wyrósł bardzo dobrze, chociaż według mnie to chyba za mało przed włożeniem go do pieca, ale tak urósł ten w garnku że aż nie miał gdzie rosnąć, przykleił się trochę do pokrywki garnka co go odarło trochę z godności i przy samej skórce zrobiła się taka otoczka zakalcowata, to już będę wiedziała żeby go za dużo nie kłaść do formy bo strasznie rośnie, ale te dziurki i to że był taki gliniasty, to mnie tak zastanawia bo nie wiem czemu. Podejrzewam, że jedną z przyczyn to to, że za słabo wyrósł. Ciasto jak wyrabiałam było wręcz dla mnie idealne, nie kleiło się do ręki, mogłam spokojnie wyrabiać bez problemu, a może za krótko. Chociaż wyrabiania mu nie szczędziłam, pierwszy raz dość długo, bo musiałam dodać wody bo był za suchy i nie mogłam z niego nic zrobić oprócz zacierki, ale potem to ideał, prawie świecąca kulka.[ATTACH=full]13129[/ATTACH][ATTACH=full]13126[/ATTACH]</blockquote>

[QUOTE="Durlikowa, post: 528068, member: 4182"] Moje drogie, cały tydzień wypiekałam z różnym rezultatem, ale powiedzcie mi dlaczego ten mój chleba akurat o ten mi chodzi ma takie małe dziurki, na zdjęciu może tego nie będzie widoczne, był taki mocno gliniasty, ogólnie wszystko dobrze, wyrósł bardzo dobrze, chociaż według mnie to chyba za mało przed włożeniem go do pieca, ale tak urósł ten w garnku że aż nie miał gdzie rosnąć, przykleił się trochę do pokrywki garnka co go odarło trochę z godności i przy samej skórce zrobiła się taka otoczka zakalcowata, to już będę wiedziała żeby go za dużo nie kłaść do formy bo strasznie rośnie, ale te dziurki i to że był taki gliniasty, to mnie tak zastanawia bo nie wiem czemu. Podejrzewam, że jedną z przyczyn to to, że za słabo wyrósł. Ciasto jak wyrabiałam było wręcz dla mnie idealne, nie kleiło się do ręki, mogłam spokojnie wyrabiać bez problemu, a może za krótko. Chociaż wyrabiania mu nie szczędziłam, pierwszy raz dość długo, bo musiałam dodać wody bo był za suchy i nie mogłam z niego nic zrobić oprócz zacierki, ale potem to ideał, prawie świecąca kulka. [ATTACH=full]13129[/ATTACH] [ATTACH=full]13126[/ATTACH] [/QUOTE]

Weryfikacja