- Wrz 24, 2008
- 10
- 0
- 0
Przepis jest drobna adaptacja receptury na "Italian Ring Bread" z "NancySilverton's Breads from the La Brea Bakery".
Pozwole sobie na bardzo krotki komentarz:
Zamieszczam go tutaj bo wyszedl mi smaczniejszy, niz sie spodziewalem (najbardziej cenie sobie chleby mieszane, do czysto pszennych nie mam zbytnio zaufania). Pieke od niedawna, lecz dosc czesto. Zycie rzucilo mnie z Polski za ocean gdzie trudno o dobry chleb z chrupiaca i wypieczona skorka. Niedawno, w naglej potrzebie, kupilem wlasnie wspomniany "Italian Ring Bread" z "La Brea Bakery" a ze na polce z ksiazkami kilka dni wczesniej stanela "Nancy Silverton's Breads from the La Brea Bakery", z zaciekawienem zajrzalem do srodka, czy tez znajde odpowiedni przepis. Znalazlem, wyprobowalem, podaje ponizej.
W miejsce amerykanskiej cup'y (miary objetosci rownej 240 ml) uzywac bede zapomnianej juz nieco kwaterki (jako ze nie przepadam za mierzeniem rzeczy na "szklanki", bo te mniejsze moga byc lub wieksze)
Zakawas pszenny przygotowalem kilka dni wczesniej z zakwasu zytniego (1:1 maka, woda) biorac
dnia pierwszego: 100g zakwasu (zytniego), 100g maki pszennej, 100g wody
dnia drugiego: 100g zakwasu z dnia pierwszego, 100g maki pszennej, 100g wody
dnia trzeciego: 100g zakwasu z dnia poprzedniego, 100g maki pszennej, 100g wody
dnia czwartego, wczesnym rankiem, uznalem, iz zakwas osiagnal pelna dojrzalosc i uzylem go do przygotowania startera
Starter
Zmieszalem razem i odstawilem na okolo 12 godzin w temperaturze pokojowej
1 kwaterke maki pszennej
1/2 kwaterki przegotowanej letniej wody
1/4 kwaterki zakwasu pszennego
Nastepnie, rozrobiwszy 1 lyzeczke drozdzy instant w 1 1/4 kwaterki wody, rozczynilem tym 4 kwaterki maki pszennej i przygotowany uprzednio starter. To zostawilem w spokojnosci na 1/2 godziny, po czym przenioslem ciasto na dobrze omaczona stolnice i wyrabialem kilka minut, podsypujac doc obficie maka (do wlasciwej konsystencji ciasta). Nastepnie kilkakrotnie rozciagnajac ciasto na plask i solac placek (po kazdym soleniu skladalem go na dwoje i znow rozciagalem i solilem), wsolilem w niego 1 lyzeczke soli. Nastepnie ciastowa kule przenioslem do miski, gdzie wlalem jedna lyzke oliwy i te wrobilem w ciasto, poczem przenioslem je do drugiej miski na omaczona dobrze bawelniana sciereczke, i zostawilem w lodowce do wyrosniecia na noc. Po wyjeciu z lodowki pozwolilem mu podejsc jeszcze troche przez 1-2h w temp pokojowej, a nastepnie przenioslem na nagrzany w piekarniku, do okolo 220 st C, kamien. Pieklem 40 minut w "wilgotnym" piecu (zraszajc 2-3 razy chleb i scianki pieca rozpylaczem do kwiatow).
Smacznego, i niech Wam sie upiecze!
Pozwole sobie na bardzo krotki komentarz:
Zamieszczam go tutaj bo wyszedl mi smaczniejszy, niz sie spodziewalem (najbardziej cenie sobie chleby mieszane, do czysto pszennych nie mam zbytnio zaufania). Pieke od niedawna, lecz dosc czesto. Zycie rzucilo mnie z Polski za ocean gdzie trudno o dobry chleb z chrupiaca i wypieczona skorka. Niedawno, w naglej potrzebie, kupilem wlasnie wspomniany "Italian Ring Bread" z "La Brea Bakery" a ze na polce z ksiazkami kilka dni wczesniej stanela "Nancy Silverton's Breads from the La Brea Bakery", z zaciekawienem zajrzalem do srodka, czy tez znajde odpowiedni przepis. Znalazlem, wyprobowalem, podaje ponizej.
W miejsce amerykanskiej cup'y (miary objetosci rownej 240 ml) uzywac bede zapomnianej juz nieco kwaterki (jako ze nie przepadam za mierzeniem rzeczy na "szklanki", bo te mniejsze moga byc lub wieksze)
Zakawas pszenny przygotowalem kilka dni wczesniej z zakwasu zytniego (1:1 maka, woda) biorac
dnia pierwszego: 100g zakwasu (zytniego), 100g maki pszennej, 100g wody
dnia drugiego: 100g zakwasu z dnia pierwszego, 100g maki pszennej, 100g wody
dnia trzeciego: 100g zakwasu z dnia poprzedniego, 100g maki pszennej, 100g wody
dnia czwartego, wczesnym rankiem, uznalem, iz zakwas osiagnal pelna dojrzalosc i uzylem go do przygotowania startera
Starter
Zmieszalem razem i odstawilem na okolo 12 godzin w temperaturze pokojowej
1 kwaterke maki pszennej
1/2 kwaterki przegotowanej letniej wody
1/4 kwaterki zakwasu pszennego
Nastepnie, rozrobiwszy 1 lyzeczke drozdzy instant w 1 1/4 kwaterki wody, rozczynilem tym 4 kwaterki maki pszennej i przygotowany uprzednio starter. To zostawilem w spokojnosci na 1/2 godziny, po czym przenioslem ciasto na dobrze omaczona stolnice i wyrabialem kilka minut, podsypujac doc obficie maka (do wlasciwej konsystencji ciasta). Nastepnie kilkakrotnie rozciagnajac ciasto na plask i solac placek (po kazdym soleniu skladalem go na dwoje i znow rozciagalem i solilem), wsolilem w niego 1 lyzeczke soli. Nastepnie ciastowa kule przenioslem do miski, gdzie wlalem jedna lyzke oliwy i te wrobilem w ciasto, poczem przenioslem je do drugiej miski na omaczona dobrze bawelniana sciereczke, i zostawilem w lodowce do wyrosniecia na noc. Po wyjeciu z lodowki pozwolilem mu podejsc jeszcze troche przez 1-2h w temp pokojowej, a nastepnie przenioslem na nagrzany w piekarniku, do okolo 220 st C, kamien. Pieklem 40 minut w "wilgotnym" piecu (zraszajc 2-3 razy chleb i scianki pieca rozpylaczem do kwiatow).


Smacznego, i niech Wam sie upiecze!