Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="pinkink" data-source="post: 560741" data-attributes="member: 3260">Hi, Hazoodpisuje dopiero teraz, bo zalatana jestem okropnie. Przepraszam.))Okazuje sie, ze traba ze mnie wieksza niz myslalam. Zrobilam wszystko na opak.Zmylilo mnie slowko &amp;quot;chlebowa&amp;quot; przy nazwie maki zytniej. - Ja takiej po prostu nie znam. Mam /akurat wtedy mi zabraklo i zastapilam ja hi-glu/ make chlebowa (bread flour) i make zytnia (rye flour), juz bez przymiotnika &#039;chlebowa&#039;, no to sypnelam tej nieslusznej, jak sie okazuje. O, rany! Dobrze, ze mi to uswiadomilas .....(((Dzieki rowniez za dokladny opis produkcji tego ciasta zakwaszonego, choc to odwazanie mnie zabija. Ja juz wcale wagi nie uzywam. Posluguje sie glownie miarka &amp;quot;cup&amp;quot; i &amp;quot;spoons&amp;quot; , tj. lyzka stolowa i lyzeczka mala.Wszystkie przepisy podaja w tych wartosciach bo komu by sie tam chcialo wazyc....No, ale jak trzeba, to trzeba. - Wierze, ze kiedys i w Polsce waga kuchenna odejdzie do lamusa, bo to klopotliwe bardzo, szczegolnie tu, gdzie ciagle&nbsp; panuja&nbsp; te cholerne funty, uncje i inne paskudztwa i wez to przeliczaj.....OK, dziekuje raz jeszcze i dam znac jak wyszlo po poprawkach.Pozdrawiam.)))))</blockquote>

[QUOTE="pinkink, post: 560741, member: 3260"] Hi, Hazo odpisuje dopiero teraz, bo zalatana jestem okropnie. Przepraszam.)) Okazuje sie, ze traba ze mnie wieksza niz myslalam. Zrobilam wszystko na opak. Zmylilo mnie slowko "chlebowa" przy nazwie maki zytniej. - Ja takiej po prostu nie znam. Mam /akurat wtedy mi zabraklo i zastapilam ja hi-glu/ make chlebowa (bread flour) i make zytnia (rye flour), juz bez przymiotnika 'chlebowa', no to sypnelam tej nieslusznej, jak sie okazuje. O, rany! Dobrze, ze mi to uswiadomilas .....((( Dzieki rowniez za dokladny opis produkcji tego ciasta zakwaszonego, choc to odwazanie mnie zabija. Ja juz wcale wagi nie uzywam. Posluguje sie glownie miarka "cup" i "spoons" , tj. lyzka stolowa i lyzeczka mala. Wszystkie przepisy podaja w tych wartosciach bo komu by sie tam chcialo wazyc.... No, ale jak trzeba, to trzeba. - Wierze, ze kiedys i w Polsce waga kuchenna odejdzie do lamusa, bo to klopotliwe bardzo, szczegolnie tu, gdzie ciagle panuja te cholerne funty, uncje i inne paskudztwa i wez to przeliczaj..... OK, dziekuje raz jeszcze i dam znac jak wyszlo po poprawkach. Pozdrawiam.))))) [/QUOTE]

Weryfikacja