Chleb żytnio-orkiszowy

[hazo]

Zainspirowana chlebem upieczonym przez Margot https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=2...st&p=610481 , popełniłam dziś podobny chleb i wpisuję przepis na prośbę Margot





Ciasto 1
2 szklanki mąki żytniej 720
1/2 szklanki zakwasu żytniego z mąki 2000
1/3 łyżeczki soli
200 g wody
Wymieszałam. Było dość luźne.
Zostawiłam na około 3 godziny do wyrośnięcia.

Po mniej więcej godzinie zrobiłam
Ciasto2
2 szklanki mąki orkiszowej razowej typ 3000
1,5 łyżeczki soli
160 g wody
1/2 łyżeczki cukru
świeże drożdże, okruszek wielkości orzecha laskowego

Drożdże rozmieszałam z cukrem i odrobiną wody wlałam do dołka zrobionego w mące, przysypałam lekko mąką i zostawiłam na 20 minut. Dodałam wodę i zagniotłam mikserem dość ścisłe ciasto chlebowe.
Zostawiłam przykryte folią na 2 godziny do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. W tym czasie 2 razy je składałam.
Potem połączyłam oba ciasta i wyrabiałam niezbyt długo. Wyszło dość luźne.
Przełożyłam do wysmarowanej i wysypanej otrębami formy chlebowej (23,5x13,5) i zostawiłam do wyrośnięcia. Po mniej więcej godzinie wypełniło całą foremkę.
Wierzch posmarowałam olejem i piekłam 40 minut w temperaturze 220*C. W połowie pieczenia posmarowałam wierzch wodą.
Już wiem, że będę go powtarzać i próbować inne kombinacje mąki.

Margot do swojego chleba użyła mąki żytniej z pełnego przemiału, a z kolei orkiszową - białą. Jak widać możliwe są różne kombinacje.
Margot

 

[Bea73]

piekny chlen hazo!
ja bardzo czesto pieke z maki orkiszowej na moim zakwasie zytnim (razowym) wiec i ten przepis mnie interesuje

koniecznie do wyprobowania

 

[Margot]

Hazo
bardzo dziękuję że wpisałaś
Chleb wyszedł piękny Hazo
Ja dałam tylko inne mąki
to znaczy do ciasta żytniego była mąka z pełnego przemiału
a do drożdzowego orkiszowa biała

 

[hazo]

Margot, dopisałam jakich mąk Ty użyłaś, żeby wszystko było w jednym miejscu, bo nie każdemu chce się zaglądać do podanego linka.
A chleb nawet po wystygnięciu jest bardzo dobry.

 

[Margot]

Hazo bardzo dziękuję za dopisek ,a cieszy mnie ,że smakuję
My szybko zjedliśmy ten chleb

 

[ganga]

Upieklam ten chlebek wczoraj wieczorem, dzis rano zjadlam na sniadanie - jest sprezysty, wilgotny, z pieknym miazszem. Tak jak lubie. Dziekuje za przepis

 

[elkunia]

upiekłam wczoraj chyba najlepszy z chlebów orkiszowych, dziękuję za przepis

 

[Anu-La]

Upiekłam ten chlebek. Wielkie dzieki za przepis

Jest wspaniały! Oba ciasta robi się w sumie bardzo łatwo . Żytnie mieszałam łyżką - było dość rzadkie. Mąke orkiszowa miałam 2000, więc ciasto wyszło bardziej ścisłe. Najwięcej kłopotu sprawiło polaczenie obu ciast, bo trochę (bądźmy szczerzy bardzo) sie lepiło. Potem troszke mi przerosło, bo rosnie naprawde rewelacyjnie. Jednak efekt po upieczeniu przyćmił wszelkie niedogodnosci przy wyrabianiu i na pewno go powtórze.

Anula

 

[Margot]

tak ,Hazo należy się wielkie dziękuje ,że tak wszystko pomierzyła ,do pracowała i wstawiła tu ten przepis ,a jest to chyba najłatwiejszy sposób na smaczne pieczywo

 

[mariaanna]

Wczoraj upiekłam ten chleb pierwszy raz i już wiem, że nie ostatni. Dałam zakwas żytni z mąki razowej, mąkę żytnią jasną i mąkę orkiszową ciemną. Pyszny.Margot i hazo-

 

[Caritka]

Po chyba poltorej rocznej przerwie znow zaczelam piec chleby

Booosz, jak ja sie stesknilam za takim cieplym i chrupiacym chlebem

No i na "pierwszy ogien" poszedl ten przepis!
Wyszedl swietny!
Z braku maki, ktorej zawsze uzywam do pieczenia, do pierwszego ciasta dalam 1 szkl. orkiszowej 1050
i szklanke zytniej.
Do drugiego ciasta dalam 2 szkl. orkiszowej 630 i odrobine suchych drozdzy. Swiezych nie mialam.
I w ogole, jakos czas wyrastania pomieszalam

Pierwsze ciasto zostawilam tylko na 20 min. w miedzy czasie zrobilam ciasto drugie, i po tych 20 minutach wymieszalam oba ciasta.
Zostawilam na chwile, a potem wlozylam je do lodowki na ok. 3 godziny. (Musialam wyjsc)
Upieklam w formie bochenka i nie mialam z nim zadnych problemow.
Ciasto bylo bardzo miekkie i elastyczne i udalo sie swietnie uformowac w kule.
Wyrastalo w koszyku- za wielkim koszyku, bo chleb wyszedl dosc maly. ( ale to nic

)
Aha! I zapomnialam o soli

Nie wiem, jak ja to zrobilam, ale w drugim ciescie nie widzialam soli (i nie dodalam, bo skoro nie bylo...

)
Dlatego wyszedl malo slony, ale znow- to nic...

-moja wina- czas do okulisty

W ksztalcie bochenka (wczorajszy )



i w przekroju



Dzis zrobilam drugi raz -z wielkimi przygodami

Powiem tylko tyle, bo nie bede zanudzac

- ze wyrastal dwa razy. Raz w misce wylozonej recznikiem- uprzednio omaczonym - ok 3 godzin,
a drugi raz, po ponownym wymieszaniu i dosypaniu maki (

) wyrastal juz grzecznie w keksowce.
Myslalam, ze nic z niego nie bedzie, ale widac, ze to na prawde bezproblemowy chleb i zawsze sie udaje.
Tym razem soli nie przeoczylam i wyszedl idealny

Bardzo dziekuje za przepis

Przekonalam sie dzisiaj

, ze ten chleb jest niezawodny. Mozna z nim wyrabiac cuda, a i tak wyjdzie

Poza tym- swietnie smakuje!
Wchodzi na stale

Sliczne dzieki, Hazo

Z keksowki (dzisiejszy i zdjecia robione przed chwila )



i w przekroju

 

[Margot]

Caritko śliczne bochny

 

[hazo]

Piękne, Caritko.
Tylko to nie mnie trzeba dziękować a Margot. Ja tylko ujęłam jej "opowieść" o chlebie w ramy przepisu.

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=843306Tylko to nie mnie trzeba dziękować a Margot. Ja tylko ujęłam jej "opowieść" o chlebie w ramy przepisu.

Hazo i pięknie to zrobiłaś i za to i ja dziękuję

 

[Caritka]

Dziekuje za mile slowa , dziewczyny

Margot, a Tobie oczywiscie rowniez za przepis

Dziwie sie, ze wyszedl mi ten chleb

Dzien, w ktorym pieklam tego podluznego, pieklam jeszcze dwa inne chleby.
I porazka

Piekne gnioty mi wyszly, a "wydawaloby sie", ze to moje pewniaki

.
-Nawet na poczatku przygod z zakwasem, nie wywalilam zadnego chleba, bo zawsze wychodzily

No, coz

- to nie byl moj dzien

- choc ten, zrobil mi ogromna niespodzianke

 

[hazo]

Miałam do zutylizowania trochę mąki orkiszowej i przypomniałam sobie o tym chlebie.
Taki upiekłam wczoraj:



Zrobiłam nieduży z połowy porcji. Użyłam mąkę żytnią 720 i orkiszową 2000.