Chlebowe kotlety

[Janka]

Chlebowe kotlety



Dobry sposób na zagospodarowanie czerstwego chleba. Kotlety najlepiej smakują z keczupem,chrzanem,ostrymi surówkami. Przepis pochodzi z czasopisma "Moje gotowanie"

-kawałek wędzonego boczku
-bochenek czerstwego chleba
-3 szklanki mleka
-4 cebule
-2 jajka
-sól,pieprz,ulubiona przyprawa(ja dodałam przyprawę myśliwską)
-olej

Boczek pokroić w kostkę,przesmażyć na skwarki.
Pokrojony chleb zalać mlekiem,dodać pokrojone w kostkę cebule,jajka,przyprawy i zmiksować wszystko na gładką masę.
Dodać skwarki z wytopionym tłuszczem,dokładnie wymieszać.
Formować duże kotlety i smażyć z obu stron na oleju.

Podawać z keczupem,chrzanem,surówką z marchwi z chrzanem lub kiszoną kapustą.

 

[tatter]

Janko, pysznosci

Robimy podobne danko. Nazywa sie u nas eggy bread. Do jajecznej masy dodajemy takze starty ser, musztarde, piwo, mleko. Na slodko mozna z cynamonem na przyklad lub wanilia, owocami, miodem, zwie sie wtedy French toast.

 

[Mała_Mi]

Tatter, to chyba jednak 2 zupełnie różne rzeczy: tosty francuskie (Brytyjczycy twierdzą, że brytyjskie...) to pieczywo maczane w masie jajecznej i smażone w całości. Przepis Janki zakłada zmielenie i wymieszanie chleba z innymi składnikami i uformowanie z tej masy kotletów.

 

[tatter]

Faktycznie Mi, czytajac przepis przeoczylam zupelnie to, ze Janka miksuje chleb razem z pozostalymi skladnikami. Janko wybacz

Czuje, ze musze przetestowac zatem Twoj przepis, kotlety wygladaja swietnie.

Swoja droga nigdy nie slyszlam o British toast, mowi sie o nich - kromkach chleba maczanych w miksturze jajecznej - eggy bread lub French toast.

 

[Mała_Mi]

Zobacz w linku, Poor Knights of Windsor i Payn Pur-Dew

 

[tatter]

QUOTE (Mała_Mi @ 12 Mar 2013, 08:13 ) index.php?act=findpost&pid=1409084Zobacz w linku, Poor Knights of Windsor i Payn Pur-Dew

Chodzi mi raczej o to, ze nikt nikomu nie proponuje British toast na sniadanie, cos w rodzaju: "Darling, do you fancy a British toast for breakast?"

Jak zyje nie slyszalam czegos takiego. Bez problemu jednak mozesz spytac czy ktos ma ochote na French toast lub eggy bread (szczegolnie u nas na polnocy).

Jesli chodzi o Poor Knights of Windsor i Payn Pur-Dew - oczywiscie, tu i owdzie debatuje sie pochodzenie receptur i zwykle wygrywaja Ci, ktorym uda sie znalezc wczesniejsza date zapisu w jakims starym tekscie. Podobna sprawa ma sie z Creme Brulee i Cambridge Burnt Cream - tocza sie spory, kto pierwszy wymyslil przepis na ten cudowny deser... Francuzi twierdza, ze to oni i podaja date 1691 w ksizace kucharskiej Francois Massialot, Anglicy utrzymuja, ze Burnt Cream byla w menu deserow Trinity College od 1630 a herb szkoly wyciskano na karmelowej skorupce. I mozna tak w nieskonczonosc w sumie. Polacy kloca sie z Rosjanami, Niemcy z Austriakami... a dobre dania niezmiennie dobrze smakuja, niezaleznie od nazwy i przypisywanego im pochodzenia.

 

[Moniak]

Wczoraj zrobiłam na obiad - pyszne

Bardzo nam smakowało, podałam z ogórkami w curry i sosem z majonezu i ketchupu. Ponieważ zostaje u nas dużo chleba - to teraz wiem, do czego go wykorzystam

Bardzo fajnie chrupie boczuś i ja część cebuli usmażyłam z boczkiem, ale to nie ma znaczenia dla smaku - nie było jej czuć jakoś specjalnie.

 

[Janka]

Moniak,nawet nie wiesz jak przyjemnie mi się zrobiło.
Bardzo się cieszę że smakowało

 

[Moniak]

 

[seniorka]

To była moja dzisiejsza kolacja. Oczywiście zrobiłam z mniejszej porcji. Smakowało

doskonale. Ten przepis uratował mnie przed wychodzeniem z domu i walką z wkładaniem butów na opuchnięte stopy. Serdeczne

za przepis. Zjadłam z surówką z kiszonej kapusty. Będę powtarzała, bo smakuje mi pod każdym względem. Zachęcam do robienia, a autorce pomysłu dziękuję. Pozdrowienia.

 

[Janka]

Miło mi że spróbowałaś i smakowało.

Z butami i nogami mam to samo,płakać mi się chce jak mam wyjść z domu.