- Lut 16, 2008
- 8,770
- 1,576
- 113
Dzięki Margot, która zaprezentowała wykonane przez siebie łabędzie https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=8899&st=22700 mamy na forum przepis na delikatne ciasteczka, amoniaczki z dodatkiem drożdży.
Przepis pochodzi z tej strony
Ciasteczka z amoniakiem w kształcie łabędzi, amoniaczki
Składniki:
-2 dkg świeżych drożdży
-2 dkg amoniaku
-1,5 szklanki cukru
-2 szklanki mąki pszennej tortowej
-6 jajek
-100g roztopionego masła lub margaryny
dodatkowo:
2-3 szklanki mąki pszennej (mnie ciasto wchłonęło więcej)
Przygotowanie ciasta:
Jajka miksujemy z cukrem, dodajemy drożdże-miksujemy.
Dodajemy amoniak, mąkę i roztopione masło lub margarynę.
Wszystko miksujemy na gładką masę.
Miskę z masą przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do lodówki na 24 h. (Swoje ciasto przełożyłam do miski tupperware z pokrywką).
Następnie dodajemy 2 szklanki mąki i wyrabiamy ciasto, jak się klei dodajemy więcej mąki, aż do uzyskania pięknej, elastycznej formy. (Moje ciasto wchłonęło więcej, pół szklanki jak nie więcej).
Wyrobione ciasto odkładamy do lodówki na około 1 godzinę. Można je zostawić nawet na następne 24 godziny - ciasteczka wychodzą jeszcze bardziej puszyste.
Po godzinie wykrawamy dowolne kształty foremkami lub kółka z których robimy łabędzie. Ja ciastek nie smarowałam ani przed ani po upieczeniu. Jak dla mnie są dość słodkie, pomimo, że więcej mąki dałam, tym samym nieco więcej ciasta wyszło,
Kółka przecinamy na pół nacinamy każdy kawałek wzdłuż prostej krawędzi trzema cięciami, od najdłuższego do najmniejszego. Najdłuższy formujemy na kształt łabędziej szyi. (Nieco złagodziłam szpiczasty kształt brzucha i szczypnęłam łebek aby dziobowi nadać kształt Tak to wyglądało u mnie:
(Nad kółkiem foremka, którą zrobiłam nacięcie skrzydeł)
Tak wyglądały moje:
Ciasto wchłonęło mi więcej niż 3 szklanki mąki. Ile nie wiem bo wyrabiając dosypywałam nie odmierzając. Może się mylę ale myślę, że zależy to od wielkości jaj i rodzaj tłuszczu. Kiedy ciasto odstało było plastyczne i przyjemnie formowało się.
Po upieczeniu dorobiłam zarys skrzydeł (końcówką foremki do ciastek, tę bombką, która leży nad kółkiem na pierwszym zdjęciu). Ale wygięty pasek blaszki ze skoroszytu jeszcze bardziej się nada bo nie uszkodzi ogona:
Na Margot zawsze można liczyć
Przepis pochodzi z tej strony
Ciasteczka z amoniakiem w kształcie łabędzi, amoniaczki
Składniki:
-2 dkg świeżych drożdży
-2 dkg amoniaku
-1,5 szklanki cukru
-2 szklanki mąki pszennej tortowej
-6 jajek
-100g roztopionego masła lub margaryny
dodatkowo:
2-3 szklanki mąki pszennej (mnie ciasto wchłonęło więcej)
Przygotowanie ciasta:
Jajka miksujemy z cukrem, dodajemy drożdże-miksujemy.
Dodajemy amoniak, mąkę i roztopione masło lub margarynę.
Wszystko miksujemy na gładką masę.
Miskę z masą przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do lodówki na 24 h. (Swoje ciasto przełożyłam do miski tupperware z pokrywką).
Następnie dodajemy 2 szklanki mąki i wyrabiamy ciasto, jak się klei dodajemy więcej mąki, aż do uzyskania pięknej, elastycznej formy. (Moje ciasto wchłonęło więcej, pół szklanki jak nie więcej).
Wyrobione ciasto odkładamy do lodówki na około 1 godzinę. Można je zostawić nawet na następne 24 godziny - ciasteczka wychodzą jeszcze bardziej puszyste.
Po godzinie wykrawamy dowolne kształty foremkami lub kółka z których robimy łabędzie. Ja ciastek nie smarowałam ani przed ani po upieczeniu. Jak dla mnie są dość słodkie, pomimo, że więcej mąki dałam, tym samym nieco więcej ciasta wyszło,
Kółka przecinamy na pół nacinamy każdy kawałek wzdłuż prostej krawędzi trzema cięciami, od najdłuższego do najmniejszego. Najdłuższy formujemy na kształt łabędziej szyi. (Nieco złagodziłam szpiczasty kształt brzucha i szczypnęłam łebek aby dziobowi nadać kształt Tak to wyglądało u mnie:

Tak wyglądały moje:

Ciasto wchłonęło mi więcej niż 3 szklanki mąki. Ile nie wiem bo wyrabiając dosypywałam nie odmierzając. Może się mylę ale myślę, że zależy to od wielkości jaj i rodzaj tłuszczu. Kiedy ciasto odstało było plastyczne i przyjemnie formowało się.
Po upieczeniu dorobiłam zarys skrzydeł (końcówką foremki do ciastek, tę bombką, która leży nad kółkiem na pierwszym zdjęciu). Ale wygięty pasek blaszki ze skoroszytu jeszcze bardziej się nada bo nie uszkodzi ogona:

Na Margot zawsze można liczyć

Ostatnią edycję dokonał moderator: